reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

SZTUCZNE MLEKO

jestesm juz w domku od .21.00 :-) :-) maja była nad podziw grzeczna -tak bynajmniej chwaliła ja niania. nie miała coprawda apetytu ale nadrobiły chrupami i owocami i git.
ja mam ten konfortt ze maja jest z niania ale nie ukrywam ze bym chyba wolała jakbybyła z kims z rodziny . :)niania co prawda cudowana i sprawdzona :eek: prze z mamunie @-ę. ale jak rodzina to rodzina.....nie chciała niani zasnac ale jak przyszłam to sie chwile pobawiłysmy i git. ja generalnie w parcy tez mam luzik tylko szef @%$#@^&*. ale jakos leci do przodu dzien za dniem . od stycznia cały etet-chyba uschne z tesknoty. a pracownik ze mnie kiepski.mysli mi same uciekaja do domku:laugh2:
ale nie bedziemy chyab rozmawiac kobitki o pracy.............
niedługo sylwester a my bez planów .........moze jakis wyjazd w góry ............co polecacie na sylwestrowa noc z bobaskiem :confused: :confused: :confused:
 
reklama
minia pomysł rewelacyjny. wczoraj wrocilismy z wesela i widzileismy meki mojej kuzynki ktora przyszla z maluchem, zupelnie nie rozumiem dlaczego??? zal mi bylo przede wszytskim dzieciaka bo godz23 a on meczy sie i [placze tak wiec sylwek w tym roku bedzie chyba spokojny w domowym zaciszu

a co do mamuś pracujacych to jestem pełna podziwu i zycze wytrwałości i cierpliwości
 
Ja też byłam z malą na weselu niedawno i nie uważam żebym zrobiła z siebie jakąś cierpiętnice czy coś.... Może nie miała jej z kim zostawić, nie widze w tym nic dziwnego, a może miała taki kaprys :-)
 
:laugh2: :laugh2: :laugh2: WITAJCIE
ja z mała tez byłam na weselu ale dosłownie godzinke. potem jak wróciłysmy to szlała po mieszkaniu jak szalona. ogólnie takie małe dziecko ma słaby układ nerwowy i na maxa odbiera wszystkie bodzce. chyba jednak trzeba takich głosnych imprez unikac. zreszta wszytsko z umiarem...:laugh2:
a na sykwestra chyba jednak góry ...tylko gdzie??:eek: :eek:
 
Witajcie:-)
A my w ubiegłym roku selwestra spedzilismy w domu z przyjacłómi, dzici sie wyszalały i poszły spac a my siedzielismy w drugim pokoju...choc najgorsza była pobudka bo dzieciaki sie wyspały a my nie:-D
 
nie! dziewczynki nie twierdze że w żłobku lepiej niż z mamusią :no: myślę tylko że nie jest aż tak fatalnie jakby się mogło wydawać widziałam te żłobki u nasi panie bardzo miłe i na 20 dzieci są dwie opiekunki 2 salowe i pielęgniarka a dzieci maja czytane bajki słuchaja muzyki większe tańczą mają dużo zabawek ( z bakteriami obślinione coprawda ) ale na pewno nie leżą bezczynnie cały dzień patrząc w sufit. A tak na marginesie to myśle że w każdym żłobki powinny być kamerki internetowe :) w parcy siedziałabym tylko na internecie:-)
 
My też byliśmy na weselu z Natalką, długo bo od 17 do 23 ale wszystko zależało od niej czy da radę. Na początku była rozdrażniona bo za dużo ludzi na raz, i to był jej pierwszy raz na weselu. Poszłam więc z nią na spacer, potem zasnęla na dole i mąż wniósł ją w wózku na salę, przespała się i potem się fajnie bawiła balonami;-)Na początku byłam też rozdrażniona bo myślałam,że lepiej to zniesie i żałowałam,że jednak nie zostawiliśmy ją u teściów choć nie chciałam ich już obciązać bo to było wesele dwudniowe(jedną noc już z nimi spędziła) i myślałam,że o wiele wcześniej pojedziemy do domu.

U nas nie ma żłobka dopiero przedszkole od 3 lat czy może 2,5 roku, więc u nas tylko niania wchodzi w grę na początku.
 
witam
juz po pracy. zdazyłam jeszcze uspic mała a teraz chwile luziku. na mazurach pogoda ah ze sie nawat gadac nie chce . chyba zaraz deszcz bedzie . wiec chyba nasz czeka kwarantanna w domu.......a mzoe chwile popada i przestanie . mam taka nadzieje!!!!!!!

skakanka a ty jak sie czujesz bo juz chyba niebawem ...........nowy ,,obywatel-ka" juz bedzie ?:-) :tak:
 
reklama
Madzia czuję się ok, dzięki, dobija mnie tylko siedzenie w domu i monotonia dnia;-), mąż wraca późno, czasem kręgosłup się odezwie ale fizycznie czuję się spoko gorzej psychicznie :-)ale z drugiej strony wiem,że praca teraz nie byłaby dobrym rozwiązaniem. No już niecałe 3msce...i wtedy w ogóle się już na bb nie pojawię przez jakiś czas:szok:ale za dwa lata powrócę:-D
 
Do góry