reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Tarnów

Igrorek to nie chodzi o nakręcanie się... Z czystej ciekawości poporstu. Co do rzceczy do porodu to wiem , ze wystarczy w google wpisac , ale niestety jak wpisuje CO DO PORODU STARY SZPITAL TARNÓW to nie ma info co ten szpital zpewnia a co wymaga Wiem ze kazdy szpital ma inne zasady. Co do znieczulenia to napewno w IRL jest za darmo , no a ze w Polsce tez Ty twierdzisz ze tak , ja np pytałam mojego gin to powiedział, ze W Polsce się płaci..
 
reklama
Wiecie co dziewczyny. Właśnie tak wkurzył mnie mąż, że normalnie teraz nie mam ochoty na nic:/:wściekła/y: A może macie rację z tym chodzeniem po porodówkach:crazy: W sumie jestem teraz taka wściekła, że najlepiej to chciałabym urodzić sama po cichu i tyle:-( Boże jak ja chcę mieć już przy sobie moją kruszynkę. Matko jacy Ci faceci są wstrętni:-(
 
Anrysa -przykro mi że Cie Twój facet wkurza ,mogę Cie tylko pocieszyć że nie jesteś sama ;-)każdą z nas chłopy wkurzają :wściekła/y:głowa do góry urodzisz dzidzie i będziesz je tulić do siebie :-):-).

Dla mnie to bez sensu chodzić po szpitalach i sprawdzać sale porodowe ,tak jakbym sie tam miała wprowdzić czy co :rofl2:.Pobędziecie tam 2 góra 5 dni i do domu.Ale jak napisałam dla mnie .
 
Igorekk wiem że nie powinny być płatne ale niestety są , no i co szpital to inne zasady
ja byłam zwiedzać oddział i porodówkę między innymi dlatego że chciałam wiedzieć co i jak no i położna mnie do tego zachęcała
anrysa mnie mój też od wczoraj tak wkurza że szok , teraz pojechał sobie na impreze firmową i wróci jutro , ech do tego Kubie chyba w końcu coś się wykluwa bo jest dzisiaj nie do okiełznania ,ciągle mu źle i marudzi , w końcu podałam mu czopek ale i tak marudzi
 
Dzięki Dziewczyny za wszelkie odpowiedzi

Igorku ja się nie nakręcam, po prostu mam za sobą dwa porody: za pierwszym razem cesarka, za drugim razem poród sn, obydwa w różnych miejscach. Wiem z doświadczenia, że poród to ból, stres, choć koniec piękny:-). Wolę się jakoś przygotować na to co mnie czeka. Co do zacofania Tarnowa, jak to nazwałaś, nie myślę wcale, że jest zacofany. Po prostu w szpitalu Narutowicza oraz w klinice w Krakowie i w szpitalu w Bochni dwa, trzy lata temu jeszcze znieczulenia nie bylo, dlatego nie wiedziałam czy tu jest

Kasiazar czas mam, bo termin 11 stycznia, więc skoro odkryłam, że tu Was trochę Tarnowianek jest, to wolę popytać. Nie straszę bólem, każda kobieta to inaczej odczuwa i przeżywa. Ja z natury jestem bardzo odporna na ból marzyłam o porodzie sn bez znieczulenia, wcześniej byłam do niego bardzo sceptycznie nastawiona, ale jak przyszło co do czego i rodziłam już wiele godzin a postępu nie było i bardzo cierpiałam, poprosiłam o nie. Potem już było wspaniale.

Jeśli chodzi o odpłatność za znieczulenie, to owszem, słyszałam, że nie powinno się płacić, ale za cenę olbrzymiej ulgi jestem w stanie zapłacić. Cztery lata temu, gdy rodziłam młodszego synka, zapłaciłam 260 zł za znieczulenie, ale warto było.

AniaSm a Ty miałaś do czynienia z Halską? Bo ja, jak wspomniałam, trafiłam na nią przypadkiem, potem dopiero naczytałam się masę złych opiniii o niej, ale ja osobiście jestem zadowolona, dla mnie jest zawsze grzeczna, dokładnie bada, daje za każdym razem skierowanie na wszelkie badania. Chodze do niej w przychodni na os. 25-lecia

Powiem Wam tylko, że niezadowolona jestem tylko z ostatniego badania usg. Poprzednim razem, gdy lekarka dała mi skierowanie, a było to w 11 tygodniu, trafiłam na Mościckiego na doktora Jackowskiego. Strasznie mnie na początku rozbawił, bo weszłam z mężem, mąż zapytał czy może byc przy badaniu. Doktor odpowiedział, że tak, po czym spojrzał na skierowanie i mówi: ale to będzie przezpochwowe to ja nie wiem. Więc ja mówię: mnie mąż nie przeszkadza. Doktor na to: w sumie mnie też. Potem już było okej. Natomiast tym razem trafiłam na doktora Asztabskiego, najpierw słyszałam przez drzwi jak krzyczał na panią, która była przede mną: ściągnąc majtki! kilka razy. Potem mnie dosyc długo badał, nic nie mówił, na końcu powiedział tylko, że wszystko dobrze. Zapytałam czy widzi płec, a on na to powiedział, że CHYBA dziewczynka. Co mnei trochę wkurzyło, bo jak nie jest pewniem, to wolałabym żeby powiedział, że nie wie, a nie chyba. No i nawet dzidziusia na monitorze nie widziałam, zdjęcia też nie dał żadnego, dziwnie trochę było.
 
Wegielek, oj ja mam okropne wspomnienia jeśli chodzi o szpital na Narutowicza w Krakowie, brrr mąż tam leżał tydz czekając na operacje w okropnych warunkach z okropnym personelem ,ale ze sie nie kapnęliśmy , ze trzeba dać w łape to wypisali go do domu, a było naprawdę zle...
Faktycznie dziwne miałaś to Usg. ja tez pierwszy raz w 12 tyg usłyszałam ze chyba dziewczyna , ale juz tak zostało.
W sumie to chciałabym pojsc jeszcze do innego lekarza na usg bo ten mój to mi nawet nie powie jak ciężka juz jest mała.. Anrysa a Tobie mówi ?
AniuSm , nie zazdroszczę tych ząbków :/
 
Węgielek co do dr Halskiej to byłamu niej raz ale prywatnie była w sumie miła choć nie zrobiła usg :no:.Prowadziła ciąże mojej siostry ,i wiem że siostra nie narzekała ale ona chodziła prywatnie ;-).U nas w Tarnowie niestety tak jest że jak chodzisz do lekarza ginekolga na fundusz a tym bardziej na usg to tak Cie traktuja na odczep sie :wściekła/y:.Ja miałam tak samo .A jak pod koniec ciązy poszłam prywatnie to było zupełnie inaczej w sensie że o wiele lepiej.Usg nie trwało 5 minut tylko ok 30 minut.;-)
 
Hej dziewczyny.
Kasiazar kurcze rzeczywiście mi nigdy nie powiedział ile waży. Heh zapytam się go o to mam wizyte we wtorek. Może po prostu on nie ma tego w naturze i trzeba go o to poprosić. Hmm Ja już chyba nie pójdę do nikogo, tyle się nachodziłam po lekarzach, że normalnie szok:) Zresztą kiedyś mi Kotecki powiedział, że jak mu cooś umknie to mam pytać i mówić, więc od tamtej pory się nie krępuję:)
Węgielek mam prośbę napisz może troszkę o sn, po cesarce, tzn dlaczego miałaś cesarkę za pierwszym razem i jak przebiegał sn po tej cesarce.
Też marze o sn ale piekielnie się boję i nie wiem właśnie czy też w razie w nie poprosić o znieczulenie. Ja najbardziej się boję pęknięcia macicy bo słyszałam, że po cesarce kobiety mają większe prawdopodobieńsrtwo, że pęknie im macica w czasie sn. Sprawdzali Ci to jakoś w trakcie porodu?
Chociaż mój lekarz raczej stawia na cesarkę:/
 
reklama
Anrysa. No właśnie Kotecki.. Jak go zapytałam o połówkowe to powiedział, ze nie ma czegoś takiego jak połowokowe, ze jest to normalne usg i inni wydziwiają... A ja tez go pytam o wszystko i pytałam 2 razy o wage to mi powiedział, ze nie wazy sie dzieci , ze mi moze na oko powiedzieć sugerując się tygodniem..
To zapytaj sie o wagę o szkolę rodzenia jak będziesz .. Ciekawe co Tobie powie..
 
Do góry