reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

tatuś i ciąża

shiva

Aktywna w BB
Dołączył(a)
16 Czerwiec 2009
Postów
93
Miasto
wrocław
Witam Wszystkich :)
Właśnie weszłam w 3 miesiąc ciąży i w mojej głowie rodzi się coraz więcej różnych, czasem niepokojących pytań
Tak to moja pierwsza ciąża :)

Pierwsze pytanie ;)
Wraz z przyszłym tatusiem zastanawiamy się, czy gdy idę na USG to możliwe jest by lekarz wypisał mu zwolnienie z pracy (nie jesteśmy małżeństwem- jeśli to ma znaczenie;)) by wraz ze mną mógł zobaczyć malucha.

Drugie pytanie ;)
Moja ciąża nie była planowana (ale i tak była miłym zaskoczeniem ;P). Gdy dowiedziałam się, że będę mamą, od miesiąca pracowałam na umowę o dzieło.
Niestety teraz już za późno by starać się o umowę o pracę- wiem, że nigdzie jej nie dostanę, a co za tym idzie- brak urlopu macierzyńskiego, L4 itp.
Do 6 a może nawet 8 miesiąca mam zamiar pracować- dopóki starczy mi sił, ale w końcu nadejdzie moment gdy będę musiała wziąć wolne. Wraz z przyszłym tatusiem wynajmujemy mieszkanko, niestety nie możemy liczyć na wsparcie finansowe rodziny. Tatuś ma stałą pracę, niestety nawet z jego pensji ciężko będzie nam uzbierać na chleb by utrzymać pierw naszą dwójkę a później trójkę- póki nie będę mogła wrócić do pracy.
Zupełnie nie orientuję się w tym do jakich zasiłków mam prawo w takiej sytuacji, oraz kiedy mogę zacząć się o nie starać (czy już po tym, gdy nie będę w stanie pracować, a będę jeszcze w ciąży). Czy to, że z tatusiem nie mamy ślubu cywilnego (nie planujemy w bliskiej przyszłości), nie odbiera nam prawa do zasiłków?
Jeśli nie to w jaki sposób i gdzie mogę starać się o zasiłki, jakie warunki muszę spełniać?


Uff, na prawdę martwię się, że nie będę mogła zapewnić dzidzi właściwych warunków, spędza mi to sen z powiek :(
Jeśli ktoś orientuje się, wie co i jak, bardzo prosiłabym o pomoc.

Pozdrawiam wszystkie Mamy :)
 
reklama
Partner nie dostanie L4 potczas twojego USG (ty w razie czego tak).

Jeak zrezygnujesz z pracy to idz do urzędu pracy i zarejestruj sie jako bezrobotna. Jeślu masz przepracowany jakiś okres czasu (na umowe zlecenie jest chyba 12 m w oststnich 18 m - opytaj się jak jest w przypadku o dzieło) i nie jesteś zdolna do podjęcia pracy z powodu ciąży to dostaniesz zasiłek dla bezrobotnych a po urodzeniu dziecka urlop macierzyński (niestety nie wypłacalny w gotówce, ale nadal będziesz otrzymywać zasiłek dla B - o ile ci będzie przysługiwał, a jest to około 500 zł). Partner z ubezpieczenia w pracy dostanie pieniadze około 1000 - 1700 zł w zależności od stawek ubezpieczenia. Ty również możesz sie ubezpieczyć i tez dostaniesz za urodzenie jakąś kase. No i jeżeli było by coś nie tak i trafisz wcześniej do szpitala (tfu - wypluć) to dostaniesz 50 - 100 zł (w zależności od wys składki) za każdy dzień pobytu w szpitalu.
Po ur partner dostanie becikowe 1000 zł, a jeżeli odasz go do sadu o alimenty(choćby o 50 zł, a i tak bedzie płaciłó je tobie) to dostaniesz dodatkowo 1500 drugiego becikowego dla samotnej matki i zasiłek na dziecko w wys około 250-400 w zależności od tego co gmina i miasto ma. Możesz się też starać o dotacje na mieszkanie i takie tak pomniejsze które napewno pomogą. Pamiętaj że przy rozliczeniu podatkowym "odliczyć" dziecko i to na rok jest 1145 zł ale możliwe ze jak wejdzie ustawa to będzie niecałe 100 zł na każdy miesiąc życia dziecka czyli jak urodzisz w grudniu to tylko raz a jak w styczniu to za następny rok całość..

Powodzenia i nie martw się napewno dasz rade.kupuj paczki pampersów już teraz pomału co miesiąc coś a umikniesz kupowania wielkiej wyprawki później w jednym czasie co obciąży kieszeń. Popytaj się może ma ktoś coś do oddania po swoich maluchach np ubranka, wanienka itp to zawsze do przodu.
Pozdrawiam i dbaj o siebie i maluszka:-)
 
Partner nie dostanie L4 potczas twojego USG (ty w razie czego tak).

Jeak zrezygnujesz z pracy to idz do urzędu pracy i zarejestruj sie jako bezrobotna. Jeślu masz przepracowany jakiś okres czasu (na umowe zlecenie jest chyba 12 m w oststnich 18 m - opytaj się jak jest w przypadku o dzieło) i nie jesteś zdolna do podjęcia pracy z powodu ciąży to dostaniesz zasiłek dla bezrobotnych a po urodzeniu dziecka urlop macierzyński (niestety nie wypłacalny w gotówce, ale nadal będziesz otrzymywać zasiłek dla B - o ile ci będzie przysługiwał, a jest to około 500 zł). Partner z ubezpieczenia w pracy dostanie pieniadze około 1000 - 1700 zł w zależności od stawek ubezpieczenia. Ty również możesz sie ubezpieczyć i tez dostaniesz za urodzenie jakąś kase. No i jeżeli było by coś nie tak i trafisz wcześniej do szpitala (tfu - wypluć) to dostaniesz 50 - 100 zł (w zależności od wys składki) za każdy dzień pobytu w szpitalu.
Po ur partner dostanie becikowe 1000 zł, a jeżeli odasz go do sadu o alimenty(choćby o 50 zł, a i tak bedzie płaciłó je tobie) to dostaniesz dodatkowo 1500 drugiego becikowego dla samotnej matki i zasiłek na dziecko w wys około 250-400 w zależności od tego co gmina i miasto ma. Możesz się też starać o dotacje na mieszkanie i takie tak pomniejsze które napewno pomogą. Pamiętaj że przy rozliczeniu podatkowym "odliczyć" dziecko i to na rok jest 1145 zł ale możliwe ze jak wejdzie ustawa to będzie niecałe 100 zł na każdy miesiąc życia dziecka czyli jak urodzisz w grudniu to tylko raz a jak w styczniu to za następny rok całość..

Powodzenia i nie martw się napewno dasz rade.kupuj paczki pampersów już teraz pomału co miesiąc coś a umikniesz kupowania wielkiej wyprawki później w jednym czasie co obciąży kieszeń. Popytaj się może ma ktoś coś do oddania po swoich maluchach np ubranka, wanienka itp to zawsze do przodu.
Pozdrawiam i dbaj o siebie i maluszka:-)

Żadno z towarzystw ubezpieczeniowych nie ubezpieczy na życie kobiety w ciązy z opcja wypłaty ubezpieczenia za urodzenie dziecka..OKres karencji w większosci towarzystw wynosi 9 miesięcy, a ciąża niestety nie trwa 12.
Ulga podatkowa na dziecko w 2009 r. wynosi 1112,04 pln. Jeśli dziecko urodzi się w grudniu - od podatku (matka lub ojciec dziecka - jesli dziecko uzna i będzie jego prawnym opiekunem) bedą mogli dliczyć od dochodu za 2009 r 1/12 kwoty 1112,04. Jeśli dziecko urodzi się w styczniu 2010 r. będa mogli odliczyć w 2011 r pełną ulgę (jej wysokość jeszcze nie jest znana).
Konieczność zarejestrowania się w urzędzie pracy jako bezrobotna wydaje się być bezsprzeczna - jeśli nie jesteście małzenstwem nie wiem czy możesz korzystać z ubezpieczenia partnera.
 
ja ubezpieczałam się grupowo w PZU w kwietniu 2006, urodziłam we wrześniu 2006 roku i dostałam pieniądze za urodzenie (wtedy było to 800 zł ale to już zależne jest od składki)
okres karencji wynosił wtedy 6 miesięcy
 
Ja natomiast ubezpieczałam się w 3 m-cu ciąży prywatnie w PZU życie i czytałam, że do 6 m-ca przed urodzeniem dziecka można się ubezpieczać i dostanie się pieniążki.
Mam jeszcze zasiłek pielęgnacyjny z MOPS-u, ale to z tyt. niepełnosprawności.
Ty mogłabyś go dostać na dziecko, o ile będziesz "samotną matką". To kwota 153zł. Moja koleżanka go pobiera na 2 dzieci.
Udanie się do UP i rejestracja jako osoba bezrobotna jest ważne, dostajesz wtedy ubezpieczenie i możliwość znanej nam "kuroniówki", ale jeśli masz przepracowany stosowny czas w danej pracy.
 
Ostatnia edycja:
Ja nie jestem ubezpieczona grupowo na życie ani nawet indywidualnie i jak dowiedziałam sie ze jestem w ciazy (w6 tygodniu) dzwoniłam po kilku towarzystwach (m.in hestia, pzu, allianz) i każdy powiedział, ze ubezpieczyc sie moge i składki płacic tez, a kasy nie dostane, bo okres karencji nie minie i bedzie sugerowac ze specjalnie podpisałam umowe ubezpieczenia wiedząc ze jestem w ciazy. Kasa z ubezpieczenia piechota nie chodzi, ale odpusciłam, szkoda mi płacic składki by sie potem denerwowac po porodzie :-) Cóż, moze miałam pecha :-)
 
neverend zatem trzymam kciuki :-) w sumie, co im szkodzi? :-) nie wiem czemu ja dostałam takie odpowiedzi... moze byłam zbyt mało zdeterminowana? hm.... :-) moze za trzecim razem? :-)
 
ja podpisywałam bo mi tak w pracy doradzili;-)
i byłam wtedy w w 3,5 miesiącu ciąży a że okres karencji był 6 miesięcy to się załapałam

może teraz okres karencji jest dłuższy?
 
reklama
Niestety teraz już za późno by starać się o umowę o pracę- wiem, że nigdzie jej nie dostanę, a co za tym idzie- brak urlopu macierzyńskiego, L4 itp.

Shiva, podobny problem miała moja kolezanka i rozwiązała to zatrudniając sie fikcyjnie u znajomego prowadzącego własną działalność. Umówiła się z nim, że będzie ponosic koszty zusu i podatku przez miesiące do porodu ale i tak, później lepiej na tym wyszła. Oczywiście wiąże się to z ryzykiem - zus może się przyczepić, ale nie musi. Inna mozliwość to szczera rozmowa z pracodawcą i zaproponowanie jemu takiego rozwiązania tzn zmiany umowy ale to oczywiście zalezy od firmy i ludzi w niej pracujacych.
Tak czy siak, głowa do góry, musi być dobrze :o)
 
Do góry