reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tatusiowie-jak przeżywają ciążę itd

k8sad- to masz farta z takim mężem . Jak mi jeszcze powiesz,że w tym czasie chodził normalnie do pracy i wyrabiał z tym to uznam go za bohatera :-) Ja zobaczę jak to będzie,ale najwyżej sama z dzidzą będę spała w innym pokoju ,tak by nie budzić moich chłopaków i by byli wyspani rano i mieli siłę na pracę i szkołę. No chyba,że dzidzia będzie bardzo grzeczna i jakoś uda mi sie załatwiać karmienie i przewijanie, tak by ich nie budzić. Choć z drugiej strony jestem przekonana,że jeśli będę wykończona i nie będę dawała rady to Michał mi pomoże:tak:
 
reklama
Moj na poczatku mi podawal Besia w nocy dopuki nie moglam normalnie siadac,pozniej raczej sama wstawalam ,ale caly czas spalismy razem-nie bylo opcjii zeby spac osobno.I nigdy nie bylo problemu z przewijaniem czy kompaniem,zreszta do dzis (oprocz ukladania do spania i czytania ksiazeczki)robimy wszystko wspolnie:)
 
No jesli jest się w trójkę to tylko tata zmęczony idzie do pracy po nocy z pobudkami-gorzej jak ma się w domu czwartoklasistę. To spanie osobno to ostateczna ewentualność i mam nadzieję,ze nie będzie takiej potrzeby ;-)
 
A chodził do pracy. Ja go nie prosiłam o to aby wstawał. Sam pierwszy się podrywał i leciał:tak:. A co do pomocy w domu przy pierwszym dziecku to mi bardzo dużo pomaga. (Tylko z tym byciem w domu to czasami lipa bo po swojej pracy czasami teściowi pomaga bo się Teściu nie wyrabia)
Czasami mi się wydaje, że robi więcej przy Macku niż ja.
 
k8sad - w takim razie masz bardzo dzielnego męża -mam nadzieję,że mój spisze się podbnie na medal w razie potrezby :tak:
hausfrau- to musi być zachwycony,dla każdego mężusia to super doznanie -nareszcie poczuć swojego dzieciaczka. Mój Michał nie może się doczekać :tak:
 
no macie racje mój maż na poczatku jak zaczęłam już czuć maleństwo to był zazdrosny i mówił że on też już chce i próbował coś wyczuć ręką ale nie było efektów a już od dwóch tygodni czujemy oby dwoje nasze maleństwo jak mąż poczuł pierwszy raz jak kopie to prawie się popłakał
 
:tak:Ech...mój to teraz zaczął grać w rózne gry brzusio mu też troszke urósł ale powiem wam szczerze ze mu pasuje...:) wziął sie za siebie i robi brzuszki i pompki:)
a od brzusia nie potrafi sie odczepić:)) ale :happy:jest to miłe bo rozmawia do niego i dotyka czule wiec ciąza nas jeszcze bardziej przyblizyła do siebie:) pozdrawiam was kochane mamuśki:)):-D:rofl:
 
reklama
Dziewczynki, zmienię na chwilę temat. Wyszedł już wam pępek? Mój już zaczyna wystawać- nie myślałam, że tak wcześnie wyjdzie.
 
Do góry