reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Fajnie wam z tymi wyjściami. Ja już nigdzie nie wychodze bo mnie coś trafia. Cóż z tego ze ostatnio poszliśmy do restauracji jak nic nie mogła jeść. Był wprawdze ryż z warzywami i kurczakiem z grilaa - co niby mogłam i zamówiłam. Jednak jak przynieśli to zjadłam dwa kawałki i sobie darowałam. Za tłuste to było (czymś polane) i mało do szpitala po tym nie trafiałam z tymi moimi kamieniami:-
-
-(
Nawet na soczek do kawiarni nie pójdę bo tylko wodę mogę pić. A te zapachy mnie dobijają jak siedzę a nie mogę. W domu to to dzielnie znosze i postanowiłam że dopóki nie będę mogła jeść "normalnie" to nigdzie nie idę
Nawet na soczek do kawiarni nie pójdę bo tylko wodę mogę pić. A te zapachy mnie dobijają jak siedzę a nie mogę. W domu to to dzielnie znosze i postanowiłam że dopóki nie będę mogła jeść "normalnie" to nigdzie nie idę

Antylopka
Potrojna mamuska
a powiedz skąd ta dieta? ja nie w temacie jestem. W domu to to dzielnie znosze i postanowiłam że dopóki nie będę mogła jeść "normalnie" to nigdzie nie idę
idziemy dziś z Marcinem na Lejdis, napisze jak było

mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Napisz koniecznie czy warto - moze chociaż do kina pójde ;-)
Dietka z dwóch powodów.
Pierwszy - Filipek nie toleruje innych okarmów, ma alergie. Kolki, wysypka. Czółko to miał kiedyś takie jakby mu ciemieniucha na nie zeszła, i to jeden wielki strup
. Podejrzewają skazę białkową. Zrobiliśmy testy (panel mieszany) może coś wyjdzie z tego, coś się dowiemy. No ale pokarmowe to nie wyjdą raczej, bo jak się nie je np mlecznych rzeczy to nie ma tych alergenów, czy jakoś tak 
Drugi powód - kamyki na woreczku.
No i to co moge przy kamykach nie moge o Filipka, a to co moge u Filipka nie mogę przy kamyczkach
Dietka z dwóch powodów.
Pierwszy - Filipek nie toleruje innych okarmów, ma alergie. Kolki, wysypka. Czółko to miał kiedyś takie jakby mu ciemieniucha na nie zeszła, i to jeden wielki strup


Drugi powód - kamyki na woreczku.
No i to co moge przy kamykach nie moge o Filipka, a to co moge u Filipka nie mogę przy kamyczkach

idziemy dziś z Marcinem na Lejdis, napisze jak było![]()
My tez sie wybieralismy na Lejdis ale wszystkie miejsca zarezerwowane chyba że na 11.00

A ja chciałam sie trochę pożalic bo dzis Andrzej wyjechał i zostałam z małym na 3 msc:-(fakt że pojade na trochę do mamy ale wiadomo to nie to samo
Pocieszam sie tylko że to szybko(mam nadzieje) minie i znowu bedziemy razem....a wynagrodzeniem jest to że Andrzej jak wraca to nie musi nigdzie chodzic do pracy tylko jest z nami:-)
Wczoraj to myslałam że mi serce pęknie jak widziałam jak patrzy na Piotrka i wie że widzi go ostatni raz przed wyjazdem(juz wczoraj sie żegnał bo Piotrek został u teściowej na noc)...Tyle sie zmieni prze 3 msc szczególnie nasz mały brzdąc
Andrzeja ojciec też pływa ale jak Andrzej był mały to miał kontrakty 6 msc
i mama mu opowiadała że kiedyś jak jego tata wrócił to go nie poznał


Wczoraj to myslałam że mi serce pęknie jak widziałam jak patrzy na Piotrka i wie że widzi go ostatni raz przed wyjazdem(juz wczoraj sie żegnał bo Piotrek został u teściowej na noc)...Tyle sie zmieni prze 3 msc szczególnie nasz mały brzdąc

Andrzeja ojciec też pływa ale jak Andrzej był mały to miał kontrakty 6 msc



Natalka teraz będzie Ci ciężko ale życze Ci,żeby te 3 mniesiące szybko minęły i żebyście się razem mogli cieszyć wiosną i syneczkiem;-)przy Piotrusiu czas szybko zleci i nie martw sie mały na pewnotatusia nie zapomni
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Natalia 85, nie zazdroszczę, ale to taki urok tej pracy. Lekko wam nie będzie ale jak sama piszesz, są i dobre strony. Oby wam szybko zleciało. No i Ty przecież też nie będziesz sama, Niech twój śliczny syneczek odgoni od Ciebie smutki i tęsknotę.
reklama
Podziel się: