reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Teściowie

kaśka76 pisze:
mojej teściowej dziś powiedziała do słuchu moja sąsiadka i to przy ludziach. zaczęło się od tego, że sąsiadka wracając z pracy powiedziała mi, że zje obiad i idzie na działkę i bierze Piotrka ze sobą. przy wejsciu na działkę spotkała teściową, a ta do niej co ona robi z jej wnukiem. a Maryśka z pyskiem do niej wyleciała, ze jakim prawem mówi o Piotrku mój wnuk skoro jej w ogóle nie interesuje i nie bierze na spacery. ta się zaczęła tłumaczyć, że zmeczona po tygodniu pracy. a Maryśka jej na to, że ona też po pracy, ale dla niej to przyjemność wyjść z dzieckiem na spacer.teściową zatkało, a Stasiek (mąż Maryśki) przejechł wózkiem tak że nie mogła luknąć do wózka.
ja w tym czasiee się byczyłam. Maryśka  mi to teraz powiedziała, bo wrócili po 4godz. spaceru.a w między czasie miałam telefon od teściowej. jakim prawem daję na spacer dziecko obcej osobie i że ona się na to nie zgadza. powiedziałam jej, że to moje dziecko i ja decyduję co się z nim dzieje. i że nic jej do tego co ja robię z dzieckiem i odłożyłam słuchawkę.


jeszcze mogłas powiedziec
że to ona jest obca baba dla Piotrka a nie Maryśka :)
wrrrrr
 
reklama
Azik: Maryka to dobra kumpela Piotrka i moja też ona bierze Piotrka na spacer, a ja jej psa i każda z nas idzie w swoją stronę
 
mój te sciu jak przyjezdzaliśmy na weekendy do Skolwina postanowił sobie przypomniec że ma wnuka...
w sumie dla mnie lepiej - bo odkąd nie ma tesciowej to nie mamy chwilki odpoczynku , no i małemu sie przyda dziadek - pewnie też tęskni za babcią...

no ale teraz wiem, że:
* Piotrek sam robi siusiu i nauczyło go tego Ela (kobieta teścia) - Piotrek siusiu robi do toalety od ponad miesiaca
* jest bardzo żywy i ruchliwy (ot, Amerykę odkryli) - toż to diabeł wcielony >:D
* że sam je (od pół roku już)

chyba dzidek ma spore zaległości  - ale pouczać to nadal mnie porafi  - za grubo ubrany, a czemu nie  w majtkach, itd

ale dziecko to bez krzesełka mi przewiózł - myślałam że mnie szlag jasny trafi - nie poterafił zamontować (a to naprawde żadna filozofia - mam bardzo proste krzesełko) i oczywiście zawsze spóźniony zarówno po dziecko jak i spowrotem (no i problem by przywieżć Piotrka do Szczecina bo to 30 minut jazdt ze Skolwina) - a autobusem tłucze,y sie ok 1,5 godzinki...

 
kaśka76 pisze:
Azik: Maryka to dobra kumpela Piotrka  i moja też ona bierze Piotrka na spacer, a ja jej psa i każda z nas idzie w swoją stronę

Kasiu, chodziło mi o to - że teściowa to obca baba - w przeciwieństwie do sąsiaski Maryśki....
 
Azik: zrozumiałąm co chciałaś wyrazić. ja też tak uważam. kurcze jutro K ma wolne - choliwka może byc znowu nalot. ale naszego autka nie ma pod blokiem, bo w końcu na warsztacie i jeździmy takim spedalonym seicento teraz.
 
aśka! super, że teść tyyyle rzeczy może Ci przekazać. Ty taka zajęta mama jesteś!!!

Kaśka, chyba nie nalot, tylko ZLOT czarownicy >:D
 
WSZYSTKIE CZAROWNICE: PRZEPRASZAM :)

mowi się, że wizyta teściowej to WIZYTACJA!!!

Moja nas odwiedziła dziś o 10:30 i pyta: dzieci, wy jeszcze śpicie???
 
Kinga: to masz luz, ja ostatnio usłyszałam, że jak wychodzimy z Peterem na spacer to się GDZIEŚ ZNOWU SZLAJAMY - lepiej niech ona mi nie wchodzi teraz w drogę. a i 09.07 mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu - się dowiedziałam, że specjalnie pojechaliśmy do Krakowa żeby imprezy nie robić. hahaha - dla kogo jak dla kogo - ale dla niej impra???????????? w życiu Romana
 
reklama
Do góry