reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Test owulacyjny

Dołączył(a)
19 Czerwiec 2019
Postów
8
Witajcie. Jestem tutaj nowa. Starania o ciążę w zasadzie dopiero zaczynam. W tym miesiącu po raz pierwszy używam testów owulacyjnych. Robiłam przez ostatnie pięć dni niestety tylko trzy mam na zdjęciu. Myślicie że na podstawie ostatniego mogę uważać że owulacja zaraz nastąpi?
Generalnie cykle mam 32-36 dniowe. Dziś mam 21 dc. Ostatni test z wczoraj.
Zawsze wydawało mi się, że owulacja nastąpi gdzieś na środku cyklu, a tu proszę.
Oczywiście dziś też testuje może kreska będzie jeszcze bardziej intensywna..
Moje pytanie : czy takie kreseczki uznawalyscie za znak do działania?
Przytulanko było.. trzymajcie kciuki.
20190619_095507.jpg
 
reklama
Witajcie. Jestem tutaj nowa. Starania o ciążę w zasadzie dopiero zaczynam. W tym miesiącu po raz pierwszy używam testów owulacyjnych. Robiłam przez ostatnie pięć dni niestety tylko trzy mam na zdjęciu. Myślicie że na podstawie ostatniego mogę uważać że owulacja zaraz nastąpi?
Generalnie cykle mam 32-36 dniowe. Dziś mam 21 dc. Ostatni test z wczoraj.
Zawsze wydawało mi się, że owulacja nastąpi gdzieś na środku cyklu, a tu proszę.
Oczywiście dziś też testuje może kreska będzie jeszcze bardziej intensywna..
Moje pytanie : czy takie kreseczki uznawalyscie za znak do działania?
Przytulanko było.. trzymajcie kciuki. Zobacz załącznik 987577
Myślę, że jak dziś zrobisz to druga kreseczka będzie o wiele ciemniejsza i będziesz trzeba działać :) od pozytywnego testu owulacja następuję w przeciągu 24-36h
 
Witajcie. Jestem tutaj nowa. Starania o ciążę w zasadzie dopiero zaczynam. W tym miesiącu po raz pierwszy używam testów owulacyjnych. Robiłam przez ostatnie pięć dni niestety tylko trzy mam na zdjęciu. Myślicie że na podstawie ostatniego mogę uważać że owulacja zaraz nastąpi?
Generalnie cykle mam 32-36 dniowe. Dziś mam 21 dc. Ostatni test z wczoraj.
Zawsze wydawało mi się, że owulacja nastąpi gdzieś na środku cyklu, a tu proszę.
Oczywiście dziś też testuje może kreska będzie jeszcze bardziej intensywna..
Moje pytanie : czy takie kreseczki uznawalyscie za znak do działania?
Przytulanko było.. trzymajcie kciuki. Zobacz załącznik 987577



Proponuje tego nie robic i jesli masz okazje normalnie wspolzyc....glowa duzo robi. Ja robilam byly kreski i myslalam czy juz sie udalo.....no i nie udawalo. W koncu olalam sprawe i wtedy sie udalo :) a nie bylo 2 kresek. Praktycznie bylo juz po owulacji dlatego ja nie wierze w cos takiego jak kalendarzyki....one sa pomocne, ale nie sa w 100 % dokladnie, czego jestem zywym przykladem.
 
Przede wszystkim się nie nakręcaj.
Owulacja sama w sobie nie jest gwarancja niczego. Ja robiłam testy przez kilka miesięcy zanim okazały się skuteczne. Tez kilka niespodzianek z owulacja wyszło. W pewnym momencie robiłam je, wychodziły pozytywne ale byłam zniechęcona brakiem postępów i nie zawsze nawet miałam ochotę próbować. Aż pewnego dnia jeden wyszedł pozytywny, powiedziałam sobie „zobaczymy co wyjdzie” jednakże bez jakichś większych nadziei i bum.
Takie testy są dobre żeby np sprawdzić czy wszystkie cykle masz owulacyjne, bo niektóre mogą być bezowulacyjne, i czy owulacje masz po środku cyklu czy jakos inaczej. Jednakże traktowałabym je jako delikatna wskazówkę a nie jako konkretny czas na poczęcie potomka.
 
Przede wszystkim się nie nakręcaj.
Owulacja sama w sobie nie jest gwarancja niczego. Ja robiłam testy przez kilka miesięcy zanim okazały się skuteczne. Tez kilka niespodzianek z owulacja wyszło. W pewnym momencie robiłam je, wychodziły pozytywne ale byłam zniechęcona brakiem postępów i nie zawsze nawet miałam ochotę próbować. Aż pewnego dnia jeden wyszedł pozytywny, powiedziałam sobie „zobaczymy co wyjdzie” jednakże bez jakichś większych nadziei i bum.
Takie testy są dobre żeby np sprawdzić czy wszystkie cykle masz owulacyjne, bo niektóre mogą być bezowulacyjne, i czy owulacje masz po środku cyklu czy jakos inaczej. Jednakże traktowałabym je jako delikatna wskazówkę a nie jako konkretny czas na poczęcie potomka.
Test owulacyjny niestety nie określa czy owulacja wystąpiła poprawnie. Tylko monitoring może to wskazać na 100%. Test może być pozytywny ale mogą np pecherzyki nie pękać i nic z tego.
 
reklama
Przecież napisałam, ze owulacja sama w sobie nie jest gwarancja niczego.
I ze takie testy można traktować jako delikatna wskazówkę co do czasu i występowania owulacji ale nie co do konkretnego czasu na poczęcie potomka.
Tu przecież jest milion czynników które determinują zajście w ciąże, pękanie pęcherzyków jest tylko jednym z wielu. Można jeszcze wymienić jakość nasienia, grubość endometrium, wady wrodzone w budowie macicy uniemożliwiające zagnieżdżenie się zarodka, zaburzenia hormonalne, dieta, nałogi...
 
reklama
Do góry