Hej, ostatnio jak paliłam w kominku (tylko raz bez dokładania) tej samej nocy miałam zawroty głowy. Rano pojechałam na sor i zrobili mi badanie w kierunku poziomu tlenku węgla we krwi jednak to mogło być już za pozno do wykrycia. Wyszło w miarę ok. Bardzo się boje ze jeśli doszło do zatrucia to niedotlenienie uszkodziło płód
. Dajcie znać czy któras z Was miała coś podobnego
