reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

To mnie śmieszy, to mnie bawi - zajrzyj humor Ci sie poprawi :)

Joan-na dobre :-D:-D:-D

to teraz ja :-p

Pani Stasia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Stasia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Stasi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Stasia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
 
reklama
Trzy wzburzone żony spotykają się 3 tygodnie po tym, jak ich mężowie zapisali się do Bowling Clubu.
- Tak dalej być nie może! - zaczyna pierwsza. Oni tam grają i chleją piwsko! Mój wczoraj po treningu nie był w stanie dojść do mieszkania i zasnął na wycieraczce!

- To się musi skończyć! - nawija druga. Mój doszedł wprawdzie do domu, ale bąkał tylko coś niewyraźnie i w końcu położył się spać w wannie!
- Koniec, raz na zawsze! wrzeszczy najbardziej wkurzona trzecia żona. - Mój doszedł wprawdzie o własnych siłach do mieszkania, położył się nawet do łóżka i zasnął. Po chwili przebudził się jednak i zaczął się do mnie dobierać. Wsadził mi dwa palce do ci.ki, trzeci do d..y i po chwili zaczął się drzeć:
Józek, daj inna kulę, bo ta mi się coś, ku..a, ślizga!!!“



Niedzielne popołudnie. Dzieci poszły do kina, mąż z żoną oglądają coś w
telewizji. Podczas bloku reklamowego jednej z sieci telefonii komórkowej, mąż
dowcipnie zagaja do żony:
- Kochanie, zostaliśmy sami... Może jakieś darmowe minuty?...
- Darmowe minuty z tobą? Przecież ty masz ostatnio sekundowe naliczanie!


Przychodzi mąż do domu patrzy, a tu żona podłogę myje z pupą wypiętą do
góry.
Długo nie myśląc, podbiega, łapie za tyłek, spódnice podwija, majtki w dół i
ognia.
Zrobił co chciał, a żona odwraca się do niego i mówi z politowaniem:
- Jesteś taki sam pojebany jak chłopaki w robocie.


Uczeń stoi przed tablica, rozwiązuje zadanie, ale meczy się niemiłosiernie.
Za bardzo mu to nie idzie, wiec co chwile pluje w ręce i wciera ślinę we
włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta się go:
- Bogus! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę, zobaczysz,
ze od razu pójdzie ci lepiej...
 
aniknulka ale dałaś czasu!!!!!!!!!!!!!!! :-d:-d:-d:rofl2:


Ja znam kawał nie tak dobry jak twój, ale też mi się podoba

żona prosi męza żeby pozmywał naczynie, ten wkurzony, ale poszedł.
Za kilka minut żona wchodzi do kuchni i patrzy jak mąz myje te naczynia... I mówi: Nie drap po teflonie!!!
Na to mąż wściekły odpowiada: Sama jesteś poteflon :-);-)

poteflon:-d:-d:-d:-d:-d:-d
 
Trzy kobiety: zaręczona, męzatka oraz panna rozmawiają o swoich męzczyznach.

Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, ze warto wniesc cos nowego do

ich zycia seksualnego, postanawiają dodac sobie trochę seksapilu i zalozyc ponczochy,

skorzane biustonosze, superwysokie szpilki oraz maski rowniez ze skory.

Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielic się wrazeniami.

Zaręczona opowiada:

Moj narzeczony wrocil jak zwykle wieczorem z pracy.

Kiedy zobaczyl mnie w czarnym skorzanym biustonoszu, ponczochach, seksownych

butach i masce powiedzial, ze jestem miloscią jego zycia !

Potem kochalismy się przez kilka godzin.

Panna relacjonuje:

U mnie bylo podobnie, kiedy moj chlopak zobaczyl

mnie w tym super stroju, bez slowa rzucil się na mnie i zacząl ostrą jazdę.

Męzatka na to:

Ja wyslalam dzieciaki do mojej matki na noc, zebysmy mogli poszalec.

Kiedy mąz wszedl do domu, mialam juz na sobie seksowną, skorzaną

bieliznę, czarne szpilki, ponczoszki i skorzaną maskę na twarzy.

Kiedy mnie zobaczyl powiedzial : - "co na obiad, Batmanie ? "
 
reklama
Do góry