reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

trudy dnia powszedniego

reklama
ja mam taką małą podłogę, że ona się na mopa nie nadaje, a poza tym to chyba kwestia przyzwyczajenia, nigdy mopa nie używałam i tak mi już chyba zostanie, chociaż zobaczymy jak się przeprowadzę do większego mieszkanka, tam będzie dużo więcej podłóg i chyba się w takowy sprzęt zaopatrzę :-)
 
heh, to tak jak moja mama, która przez 30 lat myła podłogę na kolanach aż się wkurzyłam z siostrą, przywiozłam jej mopa i kazałam przy nas umyć podłogę mopem. Już nigdy więcej nie umyła na kolanach:)))
 
Ja mopuję. Co prawda nie jest to tak dokładne, jak szorowanie szmatą na kolanach, ale... wybieram lekkie niedociągnięcia i oszczędzanie się, niż szaleństwa ze szmatą dla powalającego efektu ;-)

A dzisiaj miałam akcję w markecie. Podjechaliśmy z K. na zakupy. Dosyć szybko nam poszło [kasy brak :-p] ale w pewnym momencie poczułam, jak brzuch mi się napina i zaczyna boleć, jak na @. Złapałam się za brzuch, ale nie panikowałam, tylko szłam dalej. K. zapytał, co się dzieje, to mu spokojnie odpowiedziałam, że ok, tylko trochę się spina. Ale ból rósł tak szybko, że w pewnym momencie musiałam kicnąć sobie, bo wystać nie mogłam i wzięłam no-spę forte [dobrze, że mam ją zawsze przy sobie w tej ciąży]. Powoli zaczęło przechodzić, ale przestraszyłam się. Kurde, najbliższe 2 tygodnie będą przerąbane - trzeba będzie na siebie uważać, jak cholera. No ale później to już na nic nie będę patrzyła, tylko będę aktywnie oczekiwać na Wielkie Wyjście synka ;-)
 
Zołza ja też mam takie napady jak idę. Czasem muszę przystanąć na środku chodnika i złapać się latarni. Ale kilka głębokich wdechów i przechodzi:)

co do mopa, ja mam oprócz takiego zwykłego drugi całkiem płaski. Zawsze po umyciu tym zwykłym rozchełstanym przecieram tym płaskim i jest idealnie.
 
Ja tez używałam szmaty do czasu jak sie przeprowadziliśmy do domku i pojawiło sie spoooooro podłóg i łazienka we flizach więc zainwestowałam w mopa płaskiego i teraz nie wyobrazam sobie inaczej, chociaż gdzie nie gdzie trzeba zrobić ręczną poprawkę. Nawet w ciąży szybko przemyje szybko a od schodów mam M który szybko szmatką przeleci :-)
 
reklama
Ivona - jak już remoncik będzie zrobiony to ja też sprawie sobie takiego płaskiego mopa szybciej będzie szła robota, na tą chwilę mam takiego zwykłego ale zaczął powoli już łysieć wiec i tak będę musiała wymienić go na nowszy model
 
Do góry