reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Witam wieczornie przed prasowaniem koszul dla chłopaków na chrzciny Emilianki . U nas pogoda paskudna.
mama i jak byliscie na ognisku bo u nas raczej zimno. Popatrz no! Nawet dzieci mają integrację:szok:
Liza leci mi 36:-DDlatego musimy spieszyć się z trzecim maleństwem a tu chwilowa blokada. Nawet jeszcze @ nie mam bo laktacja w pełni:-)Jak patrze na twoje dzieciaczki to az uśmiech na twarzy mi kwitnie. Świetne są a ty taka młodziutka i możesz jeszcze mieć i mieć. Ach w d... z ta biologią:-D
 
reklama
witajcie

kochane mam nadzieje,ze was nie pourazalam moimi postami? bo ja z natury juz taka jestem,ze co mysle to mowie,wiem,ze nie zawsze tak dobrze jest,ale ja nie umiem byc w zaden sposob zaklamana i moze czasami napisze cos za duzo?? w kazdym razie jesli urazilam kogokolwiek to przepraszam,nie mialam takiego zamiaru :sorry2: poprostu taka jestem...
ogolnie nie mam nastroju,caly tydzien zamknieta w domu z dziecmi,po ponad dwoch latach,czuje sie zle,meczy mnie to nianczenie od rana do wieczora...odzwyczailam sie to napewno,przeciez kiedys z cala trojka siedzialam w domu i to w najgorszym okresie jak byli malency...ach swiruje,@ ponoc idzie to pewnie mi hormony na mozg wala swoja droga...


Wisienko przezylam szoka!!!!!!! 36 lat?????? jak to przeczytalam to odwrocilam lapa i pytam sie K. ''ile bys jej dal lat?'',odpowiedzial,ze 19!!!!!!!!!!!!!!! jezu ja tez sie chce tak zakonserwowac!!!!!:-D zazdroszcze!!! co do poczecia,to ja karmilam piersia Hanie,nie dostalam @,bo tuz po pologu zaszlam w ciaze z Gabim:-) takze @ to nie wyznacznik,ja sie o tym przekonalam:-)

izulka nie martw sie egzaminem,jak wiesz,ze jezdzisz dobrze to to tylko kwestia czasu!
co do fotek to ladna kobietka z ciebie:-) i musze przyznac,ze Hanie cos do siebie maja,bo moja jak walnie miną to wszyscy leżą ze smiechu:-) slodkie coreczki

mamo jak tam po ognisku? bylas?
ja dostalam zaproszenie na spotkanie mam 1 klasistow i normalnie w pl pierwsza bym byla w lokalu,ale tutaj...nie wiem czy pojde,bo jestem jedyna 'obca' i jak one beda sobie siedziec i peplac to ja tam nic nie bede rozumiec...ychh

pawimi taka jesien jest cudna,u mnie tez cieplo choc nie tak jak u ciebie
mozna powiedziec,ze jesien ladniejsza od lata w tym roku

Liza,anka witajcie:-)


u nas powoli lepiej,Milena jeszcze rano miala goraczke,ale juz wychodzimy z tego
jeszcze 2 dni i poniedzialek!! wreszcie mlodzi pojda do przedszkola,Hania i Mila bardzo tesknia,Gabriel nie,ale on juz tak ma,mimo,ze ma super panie w przedszkolu to najlepiej mu w domu :-)
w niedziele wyprawiamy zalegle urodzinki Gabiego,bo auto z PL wreszcie dotrze!! zamowilismy mu Hummera elektrycznego,wiec bedzie sie dzialo w niedziele,mlody chyba padnie ze szczescia,bo juz od wakacji nas prosil o takie duuuuuuuze autko (sasiad ma ):-)
 
jestem i ja na chwile;)

Liza ,Anka u mnie nie ma już starań ..jak sie uda to się uda....nie biore juz od kilku cyklu żadnych witamin,hormonów,wiesiołków i innych rzeczy-nic a nic...
może się uda ...a morze jest szerokie i głębokie więc kto to wie....

Wisieńka widzisz ja Ci dziewczyny posłodziły:)))))
mówiłam Ci już ,że to najlepszy wątek na forum-kochane mamuśki wiedzą jak podnieść na duchu:)))


Lilka ja miałam to szczęście poznać Wisieńkę osobiście-widziałyśmy się 2 razy..przed Jej ciążą i po urodzeniu Emi :)
i trzyma się laseczka ,że hoho:))
a Tobie życzę odmiany w życiu:)

Pawimi i jak tam wykorzystałaś ciepełko??spacer czy jeziorko??


Wisieńka,Lilka tak -bylismy na ognisku,spotkalismy znajomych ,których widzieliśmy ostatni raz 10 lat temu
c029.gif
:)))
ognisko udane,gry i zabawy udane..pogoda nawet dopisała-to znaczy było chłodno,ale nie padało...
przyjechał wóz strażacki i panowie pozwalali dzieciom wchodzić na wóz..włączali syreny i światła;) dzieci miały uciechę i fotki:)
ciasto było smaczne...pogadaliśmy z wychowawczynią....dowiedziałam się ,że "Zuza jest mądrą dziewczynką"...nie powiem-urosłam trochę ;)


u nas trochę deszczowo ale i trochę słonko sie przebija więc nie jest źle..
byliśmy po mocowania do bramy ,ale kurka wszystkie są nie takie;/;/
mam nadzieje,że w końcu znajdziemy coś odpowiedniego..

pozdrowienia dla wszystkich kochanych mamusiek :) ;**
 
ooooo ale mialam co czytać
heheh
witam was kochane dziewuszki
uufff u mnie ostatnie 3 dni były trudne ale juz ok wynurzam się
byliśmy dzisiaj w cyrku z dziećmi ale z artystami z "mam talent" także dzieciaki miały frajde a Michaś spał jak stary niedźwiedź mimo że dość głośno było :-D
izulka następnym razem uda ci się ja też pierwszy oblałam z błachego powodu aa i śliczne zdjęcia i Hania też przesłodka

mama super że Bono sie zaaklimatyzował i że ognisko udane no a Zuza wiadomo że mądra z niej dziewczynka i śliczna

wisieńka byłabym wdzięczna za pomoc, mam na myśli rady dla Michasia

pozdrawiam was serdecznie i całuje brzuchatki
 
Hej, ale u mnie było już dzisiaj zimno. Cały dzień na zmianę deszcz i słonko i silny wiatr.Hania wyciągnęła mnie na dwór ale wytrzymałam ok. 20 minut. mała oczywiście była wściekła mnie , że musi wracać. Skończyło się awanturą :szok:. A ja cały dzień jestem jak pijana. Ciśnienie takie moje 90/60 a zasypiałam wszędzie gdzie usiadłam.

Wiecie co mnie tylko martwi w zdawaniu na prawko? A zarazem wścieka? Że nie jest to miarodajne sprawdzenie umiejętności. Kilka osób przede mną była dziewczyna, ktora nawet nie potrafiła otworzyć maski auta a po pasie jechała slalomem. I wszyscy myśleli, że zaraz poleci a egzaminator wyjechał z nią na miasto! To zależy na kogo się trafi. Taki fuks ! tylko ten fuks i kosztuje i zarywa organizację dnia , zwalnianie się z pracy itd. Oni wciąż się czują "Bogami " w kwestii wydania zgody samodzielnej jazdy. Zobaczymy co będzie dalej ze mną. Najwyżej będę pisać skargi do marszałka województwa..:)

Ciepło pozdrawiam i dziękuję za wsparcie :)
 
izulka ja prawko zdawalam 10 lat temu i jak czytam co przeszlas to jedno mi sie nasunelo,ze w kwesti zdawania prawka nic sie nie zmienilo
ja zdalam za ...7 razem! a jezdzilam dobrze,jak ty dobrze za kolkiem sie czulam i jak oblalam za 1 razem przezywalam bardzo,bo sie tego poprostu nie spodziewalam
ja zdawalam w zielonej gorze,akurat osrodek byl w trakcie budowania NOWEGO OSRODKA,wiec ulewali na potege!! zdawalam tam 6 razy i powiedzialam sobie,ze jak uleje ten 6 raz przenosze sie do Poznania,bo tam byly monitory na placu manewrowym i nie mogli ulac za byle wymysly
w zielonej gorze ulewali na łuku jesli nie zatrzymalo sie 40cm przed koncem! egzaminatorzy latali z linijkami!! to co tam przezylam jest nie do opisania
praktycznie za kazdym razem wiadomo bylo,ze sie nie zda..
w koncu nadszedl 7 egzamin juz w poznaniu,wykupilam sobie tylko pare godzin po miescie tam,pojechalam i zdalam!!! w sumie za pierwszym razem!! tak jak powinno byc w ZG...
no coz..kase ze mnie tam zdarli,jak wtedy prawko kosztowalo 650zł,ja wydalam 2 tys.,wtedy dla zaledwie 18stki bylo to duzo kasy,szczegolnie,ze sama sobie prawko zafundowalam:-)
ale jezdze! i ty tez bedziesz,mam nadzieje,ze zdasz za drugim razem:-) i nie bedziesz musiala sie meczyc tyle co ja przez glupich egzaminatorow
 
Witajcie . Ja walczę z przygotowaniami do chrzcin a właściwie skończyłam walkę:-DObiad co prawda w restauracji ale że dziadkowie z daaleka to wszyscy ida potem do nas do domku i szykowałam poczęstunek. Ufffffffff. Ciasta przywiozą ze sobą więc dużo mniej roboty. Będzie nas 15 osób z Emi. A tylko najbliższa rodzina. Dziadkowie, chrzestni i rodzeństwo. Zrobiłam 4 sałatki, galaretkę drobiowa, 2 rodzaje śledzi,będzie wędlinka, sery i drobne przystawki. Szlusssssss:-D
Lilka leci mi 36 w sumie mam jeszcze 35:-) I dziękuję za miłe słowa. Powiem Ci, ze z przyczyn ściśle osobistych nie mam wyjścia i musze się dobrze trzymać:-D:-DŚwietnie, ze choroba wam odpuszcza. A autko jak ma sąsiad to ważna sprawa moja kochana, żaden drobiazg:-)
mama super, zę ognisko udane i spotkałaś znajomych. A ja mam nawet zdjęcie z naszego ostatniego spotkania, to z Emi w waszym salonie. Omajgot jaka wtedy byłam jeszcze pociązowa:-D
cokies prześlij mi maila to ci wyślę plik z pielęgnacją. Jesli chodzi o ćwiczenia to najważniejsze kładzenie na brzuszku z rączkami pod brodą a łokcie na wysokości barków. Możesz też ćwiczyć rączki co wzmacnia obręcz barkową. Kładziesz małego na pleckach i jego rączki dajesz do góry wzdłóż ciała , nad głowę i wracasz na dół i po 3 powtórzenia. Potem rozkładasz rączki szeroko i wracasz nimi żeby spotkały się między piersiątkami dotykając ciała nie u góry tez 3 razy. No i tak jakby wymachy raczek jedna do góry druga na dół też 3 razy. I to robisz ze 2 -3 razy dziennie. Niby nic , zabawa a pomaga. Ważne też jest dotykanie rączek do stópek lewa do lewej, prawa do prawej i na przemian. Jesli masz ochotę to ściągnij sobie film na chomiku. 2,5 godziny ale sporo ciekawych rzeczy.Może ty mając trójeczkę już wszystko to wiesz ale dla mnie było kilka nowości Co nieco o rozwoju dziecka - Filmy - kobietademon - Chomikuj.pl
izulka,liza, anka, pawimi i wszystkie mamuśki pozdrawiam
 
reklama
witam w niedzielę :)

Wisieńka no to się naszykowałaś;)
a u mnie wygladałas bardzo dobrze,przecież Emi miała wtedy miesiąc a Ty już w dżiny weszłaś :)

Cokies dzięki kochana ;)
dobrze,że już wychodzisz na prosta cokolwiek tam sie u Was działo..
no i dzieci miały atrakcję widzę ..;)

Izulka ja zdawałam prawko 15 lat temu-jak miała 17 lat...zdałam za drugim razem-za pierwszym poległam na dziwnym ,mega dziwnym rondzie w Koszalinie....ale potem zdałam a było to w grudniu-wychodzę z założenia ,że jednak zimą lepiej się zdaje prawko...wszyscy jeżdżą wolniej bo wiadomo ...i przez to nie ma tej presji ,że innym się "wadzi " na drodze bo wolno jedziesz bo wszyscy jeżdżą wolno:)


dzieci zażyczyły sobie na obiad kopytka więc Tomi robi bo mi się zawsze rozgotują...;/
tak więc na myśl ,że za chwilę bedą kopytka z masłem i cukrem dostaję org....zmu
c007.gif
c007.gif
c007.gif
c007.gif
c007.gif
uwielbiammmmmmmmmmm!!!


życzę Was kochane udanej rodzinnej niedzieli..my po obiedzie idziemy wszyscy na spacer z Bono...
 
Do góry