reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Majqa zdrowka dla was ;-)
Sempe widze,ze juz na koncowce..powodzenia ;-)
Liza gratki dla synka ;-)
Mama wracaj do nas :tak:
tak piszecie o tych upalach..a u nas ich brak :no:,w tym roku nie bylo ani wiosny ani nie ma lata..za 2tyg z kawalkiem lecimy na wkacje i jak nas takie upaly dopadna ,to chyba nie dam rady..i ja i smyki odwyklismy od goraczki..tutaj ostatnio i chlodniej i wilgotno..oj ciezko moze byc..,no ale jakos trzeba bedzie dac rade :-D
pozdrawiam wszystkie razem i kazda z osobna :-)
 
reklama
Witam!Wracam po 2 mies.przerwie.
Nie wiem czy pamiętacie jak ostatnio tu pisałam że jedziemy na wielką imprezę z okazji rocznicy komunii.Byliśmy,chyba ponad 60 osób było,mówię Wam jak na weselu prawie.Stoły zastawione,orkiestra grała.Ludzie na wsiach to mają pomysły.Jak powiedziałam że na takiej uroczystości to najważniejszymi gośćmi gośćmi są rodzice,rodzeństwo,chrzestni,dziadkowie to powiedziała a jak ktoś ma dużą rodzinę to trzeba wszystkich zaprosić.Ło matko,ja to bym zbankrutowała chyba.U moich starszych było może z 10 osób(w tym kilkoro dzieci) i jakoś ci nie zaproszeni nie obrazili się.

U nas wakacje rozkwitają-starsi od 4 dni są na wsi u babci.Mały jeszcze do 20.07 chodzi do przedszkola.
Mała od niedawna siada sama na nocnik jak potrzebuje.Przynosi nocnik,sama zdejmuje pampka.Już to chociaż coś bo myślałam że te pieluchy nigdy się nie skończą.
Tata jest od miesiąca na obczyźnie w pracy więc sami zostaliśmy.
Starszym kupiłam trochę podręczników.Kaski ubyło nieco ale mają zwrot ze szkoły na szczęście.
 
Jestem i ja!
Ale widze ze wiekszosc poznikala. Wiadomo sezon urlopowy
U mnie Maciej goraczka, brzydko kaszle. Jutro idziemy do lekarza. A ja juz martwie sie o Marysie bo jak cos zlapie to znowu szpital, bo teraz jest taki przepis ze dzieciom do konca 3 miesiaca nie podaje sie zadnych lekarstw w domu :-(

Monika brawo dla Ingi za sukcesy nocnikowe. I czytam ze Ty tez slomiana wdowa. U nas wogole nie robi sie imprez z okazji rocznicy Komunii
Ale na chrzcinach bylo u nas 35 osob bo M ma 5 rodzenstwa ja 2 plus malzonkowie dzieci dziadki...tylko najblizsza rodzina :-D

Mamo
dla Ciebie ku pokrzepieniu Dwie kreski cudu - gosc.pl

Pozdrawiam :-)
 
witajcie Mamuski,

Mały rośnie jak na drożdżach, niestety nadal jest jeszcze bardzo absorbujący, ale za to jaki kochany!!!
Musiałam powyjmować ubranka rozmiar 3-6 m-cy, bo mniejsze są juz w większości za małe.

Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich!!!!


Sempe - juz za chwileczkę, juz za momencik... trzymam kciuki!!!
 
Witajcie kochane. Prawda jest taka, że ostanio nie daję z niczym rady. W pracy obłęd do kwadratu i przynosze do domu mase papierow i dłubię po nocach. W weekend nadrabiam zaległości z tygodnia i ręce mam urobione po łokcie. Dziś musiałam przemeblowac kuchnię, żeby zmieścił się nowy robot i wysprzątac ja dokładnie, bo po tygodniu sprzątania teściówki wiało grozą. Mam jeszcze masę cukini i będę robić pikle i sałatki na zimę. Na działce ogólny urodzaj i wekujemy ile mozna. Zaczynają się ogórki i patisony a cukinia i fasolka już w szczycie. Pół zamrażarki namroziłam owoców , groszku , fasolki i botwiny. I niech czekają az zima zaszczypie.
Maciek pojechał do swojego ojca do Włoch i ta podróz przysporzyła mi sporo stresu i roboty z pakowaniem i zakupami. Cóż pierwszy raz po 10 latach ziściły się obietnice o wczasach u niego. Całe szczęście bo u nas lipnie z kasa i nie stać by nas było w tym roku na obóz dla niego. Milusia dochodzi do siebie po tej okropnej sepsie i "niespodziankach" ze szpitala w postaci wirusów i bakterii. Zaczeła juz chodzić i podreptała roczek. Z Polem układa nam się dobrze i oby tak zostało po czerwcowych zgrzytach. Ja z niecierpliwością czekam na październik, żeby już móc fasolkować)))
Pozdrawiam wszystkie i czekam z utęsknieniem na lepsze czasy kiedy będę w domku i doba bedzie dłuższa
 
reklama
Do góry