reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

reklama
Wiecie co, to chyba jakas epidemia wsrod maluszkow - moja tez sie rozchorowala... Nie wiem w dodatku co to, bo nasza pediatra to dupa wolowa... Inaczej nie moge powiedziec. Mowie jej, ze z rana dziecko mialo 37,7, wczoraj wieczorem 37,8, a w nocu to ponad 39 i to spokojnie, a ta do mnie, ze to na pewno zeby... Nie zebym sie czepiala, ale po pierwsze, mala miala wczoraj dziwne kupy, po drugie - przy zebach rzadko kiedy jest taka goraczka, zwlaszcza, ze nigdy nam sie az taka nie zdarzyla (max 37,5), no i drapie sie w uszko (ktorego nota bene wcale nie sprawdzila :szok::no::wściekła/y:), poza tym powiedzialam, ze mala zjadla troche kociej kupy i ze koty nie byly odrobaczane juz troche czasu, a ta nic... O, przepraszam, kazala dawac nifuroksazyd dwa razy dziennie, ani slowem o goraczce nie wspomniala, a dzisiaj w ciagu dnia to bylo gdzies z 38,5, i nic nie dzialalo przeciwgoraczkowo, tylko ciagle rosla temp, w koncu podalam jej 1/4 pyralginy, bo nie wytrzymalam i dopiero jej spadlo.... A teraz biedna spi, na dobranoc miala 38... I pewnie znowu w nocy bedzie caluska rozpalona :-( No, pozalilam sie, mam nadzieje, ze to trzydniowka i zaraz pusci (zwlaszcza, ze w sobote chrzest...) W kazdym razie jak dzisiaj w nocy tez bedzie miala taka wysoka temperature to jutro jedziemy na pogotowie.

Chorowitkom zdrowka!!
 
u nas było podobnie od soboty gorączka po 39 dziś byłam u lekarki i...ucho-antybiotyk nurofen i osłonowy...karoo-kp radze isc prywatnie do laryngologa u nas było podobnie kupy rzadki i nie pozwoliła ucha dotknąć no i nie chciała jeść stałych pokarmów tylko troszke mleka
 
Karoo z tego co pamiętam to Twoja Jagodzianka miała już chore uszko(czy sie mylę??) może warto zajrzeć do uszka żeby jakies dziadostwo się nie rozwineło:no:
dużo zdrówka Jagodzianko :-)
 
Wspolczuje Karook ale z ta kocia kupa to mnie:szok:kowałas nie mozna jej bylo upilnowac masakra przeciez koty takie choroby roznosza,ze szok naprawde wiem ,bo obok sasiadka przez kota omal nie przekrecila sie bo jakies choroby sie nabawil :szok:
 
U nas dziś trzeci dzień choróbska i było najgorzej jak do tej pory. Gorączka dochodziła do 40 stopni, pojawiła się biegunka... Mały nie chce nic jeść, żyje niemal tylko o cycusiu i rozcieńczonym soczku... Na gorączkę dostaje czopki z paracetamolem na zmianę z ibuprofenem w syropku.
Ech, mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej... :no:
 
reklama
Pszczoła chora:no: W nocy goraczka jej znowu skoczyla, tym razem do 39st, plakala strasznie. O 6 byl u nas pediatra (mieszka niedaleko i P. go "wylukał" przez okno, jak tamten spacerowal z psem). Prawdopodobnie to trzydniowka, choc oprocz goraczki i lekko zaczerwienionego gardla, Pszczola nie ma zadnych innych objawow - apetyt ma, kupa oki, wymiotow brak, moze zywotna mniej niz zwykle, ale rozpiernicz wsrod zabawek robi tak jak zwykle:eek:
 
Do góry