reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

reklama
Martunia nie denerwuj się, czasami te pomiary są tak rozbieżne z prawdą że szok.
Nam też kiedyś wyszła kość udowa dużo do tyłu, a okazało się że Mały tak się ułożył że lekarz mierzył ją jakoś pod ukosem i wyszła o wiele krótsza, powtórzył pomiar i było ok. Czasami też główka jest już tak nisko że nie da się dokładnie zmierzyć. A to wszystko oblicza komputer z kilku pomiarów, więc wystarczy że jeden coś zaniży i już jakieś głupoty wychodzą. A ile było takich sytuacji że dziecko niby 4kg a rodzi się 3200 ;) Będzie dobrze :yes:
 
Martunia! moja sis miała tak,że jak pojechała na KTG 2-3 dni po terminie i miała zrobione usg to się okazało,ze mała waży tylko 1900g :szok: oczywiście chcieli wywoływać, skończyło się cc a mała z wagą urodzeniową 2300g. Okazało się,że miesiąc wcześniej łożysko przestało funkcjonować jak trzeba a nie miała w tym czasie usg i nikt tego nie zauważył. Dziecku na szczęście nic nie było. W ogóle to potem każdy lekarz po kolei pytał czy paliła w ciąży, a Ona ani przed ani w trakcie :no:
Nie martw się, wszystko będzie ok :tak: ja się urodziłam tydzień po terminie z wagą 2900g :tak:
 
Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Jutro stawie się w spa i będę meldować co się dzieje. Może jednak ten 17 okaże się szczęśliwy a moja dzisiejsza panika tylko panika a nie nic poważnego bo oczywiście na necie już się doczytałam okropnych rzeczy...
Nacik wielkoludem to Ty nie byłaś;-)
 
Na szczęście się rusza ale to będą najdłuższe dni w moim życiu dopóki Go nie zobacze i lekarze nie powiedzą, że wszystko jest ok. Ehh czas dopakować torbe...
 
Martunia trzymam kciuki, żeby było wszystko ok. Czekamy na bieżąco na informacje.

Ja dziś miałam wizytę i lekarz stwierdził, że nic nie zapowiada porodu i jak chcę rodzić to mam męża wykorzystać, ale jak ja mam go wykorzystać, jak on wraca na weekend i to jeszcze dziś tylko zjadł, wykąpał się i padł jak kawka :angry: chyba idę go zaraz budzić :cool2::szok::-D
 
reklama
Do góry