Izka, mam to samo. Wczoraj Madzia tak wypięła tyłeczek, że brzuch mi wyrósł jak arbuz z jednej strony a z drugiej się zapadł. Tak naciągnęła skórę że aż to bolało. Klepałam ją i szturchałam a przesunęła się dopiero za parę minut jak sama uznała że ma dość. Oj chyba mi panna z charakterkiem rośnie.

Ale na maxa skore mi naciaga, chyba chcialaby wyjsc ale nie wie jak :-) 
Nie wiem jak to możliwe, ale skoro głowa na dole, pupa na górze, to co TO jest 
, i się martwię bo od kilku dni łykam syropek żeby jakoś noc przespać.