reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ułożenie pośladkowe

Cześć dziewczyny,

Jestem w 30 tygodniu ciąży a mój synek tkwi w pozycji lotosu ;( Lekarz zapowiedział cesarkę na 38. tydzień, jeżeli dziecko się nie obróci. Kiedy najpóźniej powinno się obrócić ????(slyszałam o saltach na tydzień przed porodem ale mój syn jest duuuży i chyba ciężko byłoby takowe wykonać!)

A propos - dlaczego cc wykonuje się zazwyczaj w 38. tygodniu, nie czekając na skurcze?

Pozdrawiam wszystkie Mamuśki,
Lamiaaa
Może sie obrucic jeszcze nawet przy skurczach porodowych ale lepiej nie ryzykowac bo poród posladkowy jest trudny i nie bezpieczny dla matki jak i dla dziecka.
A może dlatego 38 tyg ze to najlepsza pora poco czekac na skurcze jak ony przy cięciu są nie potrzebne.
Ja urodziłam synka pod koniec 36 tyg własnie przez cc ale ja nie miałam umawianej cesarki ponieważ już miałam miesiąc wczesniej skurcze i byłam na podtrzymaniu i synek był ułożony posladkami a jak mi robili tą cesarke to słyszałam jak doktorka mówiła do drugiego lekarza ze zgodziła sie na cesarke bo juz kiedys by jej dziecko przy takim porodzie naturalnym odeszło.
 
reklama
Ja urodzilam corke w 36 tygodniu i byla jak najbardziej gotowa na przyjscie na swiat:-)byla calkowicie wyksztalcona i duza ze mozna bylo smialo wywolac poród.Moim zdaniem 38 tydzien to juz odpowiedni moment na CC:tak:a juz tym bardzej jak dzidzius jest duzy:tak:
 
a ja uwazam ze jak lekarz zdecyduje ze nalezy juz rodzic to pojde rodzic ... a jak kaze czekac to tez nie bede protestowac ... ostatnio widzialam jak laska sie meczyla bo urodzila blisko 3 tyg po terminie !! a w koncu i tak musieli porod wywolac ... z natura tez trzeba ostroznie !!

Zgadzam się z Tobą , w końcu to sa lekarze, mają doświadczenie, a my nie musimy byc od nich mądrzejsze. Bo skoro jestesmy to niby po co oni są??
Też nie protestuję, ufam lekarzowi- to on ma wiedzę większą ode mnie!!!
 
Ja urodzilam corke w 36 tygodniu i byla jak najbardziej gotowa na przyjscie na swiat:-)byla calkowicie wyksztalcona i duza ze mozna bylo smialo wywolac poród.Moim zdaniem 38 tydzien to juz odpowiedni moment na CC:tak:a juz tym bardzej jak dzidzius jest duzy:tak:
No to twoja córeczka miała wiecej szczescia mój synek tez z 36 tyg i miał problemy z oddychaniem
 
Dziękuję za tyle cennych porad :)
Narazie wizja porodu mnie delikatnie przeraża, więc wolę "odwlec" ten moment i, przynajmniej w tej chwili, poród już w 38. tygodniu wydaje mi się niepotrzebnym poganianiem natury! Poza tym, jestem po szkole rodzenia, gdzie ćwiczyłam dzielnie tory oddechowe i żal byłoby tego nie wykorzystać ;-)

Pozostaje mi czekać na obrót dziecka. Jeżeli tak się nie stanie, grzecznie pójdę pod nóż w 38. tygodniu....:eek:
 
Hmm ja też jak dotąd mam ułożenie pośladkowe, ale nawet nikt mi nie mówił o planowej cesarce. Dwóch lekarzy mi powtarzało, że dziecko może się odwrócić nawet dzień przed porodem i nie ma co planować cesarki. No cóż wypada mi im zaufać.
 
Hmm ja też jak dotąd mam ułożenie pośladkowe, ale nawet nikt mi nie mówił o planowej cesarce. Dwóch lekarzy mi powtarzało, że dziecko może się odwrócić nawet dzień przed porodem i nie ma co planować cesarki. No cóż wypada mi im zaufać.

moze po prostu bada czekac na akcje porodowa i ostatecznie jak sie zacznie to zrobia cesarke ... ale ja czytalam ze u pierworodek to ulozenie posladkowe jest wskazaniem do cesarki ...
 
mea właśnie też tak słyszałam. Ale ginka powiedziała mi, że dopóki dziecko nie wstawi się którąś częścią ciała w kanał rodny to nie planuje się cesarki z powodu pośladków. Sama nie wiem co o tym mysleć, wybieram się jeszcze na usg w 38 tyg (jak dotrwam), to już raczej na 90% powinno być wiadomo czym się ułożyło do porodu. Ja mała a dziecko już 2100, no ale podobno ma jeszcze miejsce, żeby się odwrócić. Zobaczymy.
 
reklama
mea właśnie też tak słyszałam. Ale ginka powiedziała mi, że dopóki dziecko nie wstawi się którąś częścią ciała w kanał rodny to nie planuje się cesarki z powodu pośladków. Sama nie wiem co o tym mysleć, wybieram się jeszcze na usg w 38 tyg (jak dotrwam), to już raczej na 90% powinno być wiadomo czym się ułożyło do porodu. Ja mała a dziecko już 2100, no ale podobno ma jeszcze miejsce, żeby się odwrócić. Zobaczymy.

No własnie dziwne (jak dla mnie) sa te poglądy lekarzy:-( Moja koleżanka ostatnio mało co się nie przekręciła bo czekali do ostatniej chwili, że dziecko się odwróci:-(Nie mówiąc o Małym, który cały siny się urodził. Tak koleżankę długo tzrymali w przekonaniu, że urodzi sama, miała szczęście, że się zmiana dyżuru skończyła i lekarz sie zmienił, bo przyszedł nowy i od razu ja na stół operacyjny powieźli, a mało brakowało.....:-(

Wiem, że takich opowieści jest masa, tylko dziwi mnie jedno, że niektórzy lekarze za wszelką cenę nie chcą robić cc. Po to teraz nowoczesna aparatura w szpitalach jest, żeby wcześniej wszystko było wiadomo, a skoro wiadomo, że marne szanse na to, ze stanie się cud i dziecko sie odwróci w ostatniej chwili to po co tak męczyc zarówno i matke i dziecko??
 
Do góry