reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ulubiona pozycja ;-)

reklama
widze że wątek ten cieszy się popularnością w sensie czytania a nie odpowiedzi. ;D
No co kobity wstydzicie się? ;) ;D

A ja się nie wstydzę.
Tak jak Agnexx lubie się kochać od tyłu, ale kiedy kocham się z moim mężem to zazwyczaj podczas stosunku i tak zmieniamy pozycję na najbardziej nam wygodną.

Ale najlepsza pozycja dla mnie jest " na jeźdźca" ;D
Pozdrawiam.
 
no no no ,,,, coz za watek :)

ja najbardziej w ciazy (poki sie kochalm - no niestety teraz niie moge .... ) to tez " na jeźdźca" - lubie te pozycje bo sama moge kontrolowac wszystkie ruchy.

Pozdrawiam WAS :-*
 
Cześć mamuśki! Ten wątek dziewczyny czytają, a mało co piszą hi hi hi. Ja przed ciążą lubiłam od tyłu a teraz mi się pozmieniało. Mam uczucie, że mi dzidunio wisi w brzuchu. Jak jestem na górze to mój kochany narzeka (lubi być głównym operatorem). Tak więc kochamy się od przodu ja na kanapie a on na kolanach - mi tak odpowiada najbardziej. A tak w ogóle zrobiłam się bardziej czuła i sentymentalna moja druga połówka też. Pozdrawiam Monika
 
WITAM wszystkie panie.Jestem w 21 tyg.ciąży i nabrałam ochoty na seks ,bo w 1 trymestrze niestety jej nie miałam.Ale teraz cieszę się bliskością ,a jeżeli chodzi o ulubione pozycje to na jeżdżca może być, ale teraz zaczyna mi przeszkadzać mój brzusio,najczęściej kochamy się na boku lub na brzegu łóżka.CHCIAŁABYM INACZEJ ALE CÓŻ NARAZIE MUSI MI TO WYSTARCZYĆ ;) .
POZDRAWIAM
 
Przed ciążą i w trakcie jak jeszcze "nie było" brzucha ;) lubiłam "na jeźdzca" i w pozycji klasycznej. Ale teraz najczęściej kochamy się w pozycji bocznej, bo brzuszek jest, że tak powiem, spory :laugh:
Buziaczki!
 
Hmmm, dobre pytanie. CHyba jednak od tylu (na pewno tatus malenstwa lubi te pozycje- zreszta z tego co sie domyslamy w tej pozycji zostalo poczete), choc czasami i ja mam ochote poszalec... No teraz musze sie troszke oszczedzac. Pozdrawiam.
 
A ja uwielbiam taką, w której leży się na pleckach, zgina w pół, zarzucając stópki na ramiona mężczyzny, tak, ze na całej długości nogi przylegają do jego torsu i brzucha. Tak jak "nogi na pagonach" tylko, ze maksymalnie pogłębiona i ja biedna całkiem przycisnięta do łoża bolesci i rozkoszy ;) To się chyba "scyzoryk" nazywa, nie jestem pewna... Niestety w ciazy kompletnie odpada. no i w ogóle trzeba być wygimnastykowaną dziewczynką :)
Od tyłu także bardzo ale leżąc płasko, nie "na pieska" :)
 
reklama
Od tylu (na pieska) ::) na stojaco od tylu, klasycznie (najlepiej na stole ;D ), na jezdzca ale tylem do partnera.
a tak poza tym, oczywiscie rózne inne mozliwosci..
 
Do góry