reklama
Jeżeli chodzi o bajki i prgramy z naszego dziecięctwa, to polecam stronkę www.nostalgia.pl - Portal Twojego Dzieciństwa
Baaaaaaaaaaaaardzo ją lubię i czasami taki sentyment mnie ogarnia jak sobie to wszystko pooglądam. Polecam:-)
Baaaaaaaaaaaaardzo ją lubię i czasami taki sentyment mnie ogarnia jak sobie to wszystko pooglądam. Polecam:-)
kaja1978
Fanka BB :)
Magdzik - suuuuper
Moja koleżanka gdzieś znalazła "Zrób to sam" i jej syn to uwielbia
Zacznę od Mai i Gucia:-)


Zacznę od Mai i Gucia:-)
survivor26
Mamy lipcowe'08
Magdzik, świetna strona - normalnie całe moje dzieciństwo w pigułce
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
ha ha...no spróbujemy/...ika będzie w tej wersji leżącej a nad nią będą skakać inne dzieciaki...(dobrze że jest taka rola
)

post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
>> MĘSKA FILOZOFIA ŻYCIA
>>
>> - Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieję, że kiedyś będę miał dziewczynę.
>> - Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc
>> zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
>> - Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo
>> namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, wiecznie płakała, łatwo się
>> denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę
>> znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę.
>> - Jak doszedłem do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to
>> strasznie nudne. Wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z
>> życia. I życie stało się przygnębiające.
>> Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś
>> podniecającego.
>> - W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za
>> nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca.
>> Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale
>> był to związek bez przyszłości.
>> Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
>> - Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą
>> twardo na ziemi i się z nią ożeniłem. Ale niestety była tak ambitna,
>> że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
>> - Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami
>
>>
>> - Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieję, że kiedyś będę miał dziewczynę.
>> - Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc
>> zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
>> - Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo
>> namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, wiecznie płakała, łatwo się
>> denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę
>> znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę.
>> - Jak doszedłem do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to
>> strasznie nudne. Wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z
>> życia. I życie stało się przygnębiające.
>> Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś
>> podniecającego.
>> - W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za
>> nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca.
>> Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale
>> był to związek bez przyszłości.
>> Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
>> - Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą
>> twardo na ziemi i się z nią ożeniłem. Ale niestety była tak ambitna,
>> że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
>> - Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami
>
reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
*Małżeństwo świętuje piątą rocznicę ślubu.
- Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
- I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa, jestem z
Mozambiku.
*Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOOOL !!!
*Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
*Przychodzi facet do apteki:
- Poprosze jakies lekarstwo na zachłannosc.. tylko duzo, duzo, DUZO!!!!
*Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnianie mówi do kierowcy :
...BĄDŹ ZDRÓW!
*Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami. Lekarz pyta:
- Dlaczego pani do mnie przyszła?
- Zostałam zmuszona
* Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko.
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
Pytanie: idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach, po czym
poznać, że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kobieta w sklepie pyta sprzedawczynię:
- Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
- Bardzo proszę, ale mamy też przymierzalnię.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- buty
- dżinsy
- magnetofon
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach a lekarz do niej:
- Orzesz k**!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wpada Eskimos do baru i mówi:
- Whisky proszę!
A barman:
- z lodem?
Eskimos:
- A wyjebać Ci?!?!?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć
borowanie,
gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to,
żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sławuś pyta mamę
- Mamo skąd się biorą dzieci?
- Mówiłam ci już że przynosi je bocian
- No tak ale kto rżnie bociana??
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i
krzyczy
"sieeeeema". Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź
jeszcze raz
- tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po
chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają sie z hukiem, do
sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! *****, nie spodziewałaś sie mnie tak wcześnie!!!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ksiądz chodzi z tacą po kościele, zbiera pieniądze od parafian.
Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu.
Ksiądz: Te grubsze babciu, papierowe..
Babcia: Aa nie.. te grubsze mam na fryzjera.
Ksiądz: babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
Babcia: Taak?? A Jezus nie jeździł Mercedesem...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
W piaskownicy. Osiedle nowobogackich.
Dzieci bawią się w piaskownicy, wykopując dziurę telefonami
komórkowymi.
Nagle jedno z nich trafia na kamień i jego komórka łamie się. Dzieci
w śmiech.
- No i co się śmiejecie?! Jutro tatuś kupi mi nowy, lepszy! - płacze
nieszczęsny malec.
- Ale dzisiaj, jak ostatni wieśniak, będziesz piasek kopać łopatką!
=============================================================
- Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
- I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa, jestem z
Mozambiku.
*Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOOOL !!!
*Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
*Przychodzi facet do apteki:
- Poprosze jakies lekarstwo na zachłannosc.. tylko duzo, duzo, DUZO!!!!
*Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnianie mówi do kierowcy :
...BĄDŹ ZDRÓW!
*Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami. Lekarz pyta:
- Dlaczego pani do mnie przyszła?
- Zostałam zmuszona
* Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko.
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
Pytanie: idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach, po czym
poznać, że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Kobieta w sklepie pyta sprzedawczynię:
- Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
- Bardzo proszę, ale mamy też przymierzalnię.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- buty
- dżinsy
- magnetofon
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach a lekarz do niej:
- Orzesz k**!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wpada Eskimos do baru i mówi:
- Whisky proszę!
A barman:
- z lodem?
Eskimos:
- A wyjebać Ci?!?!?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć
borowanie,
gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to,
żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sławuś pyta mamę
- Mamo skąd się biorą dzieci?
- Mówiłam ci już że przynosi je bocian
- No tak ale kto rżnie bociana??
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i
krzyczy
"sieeeeema". Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź
jeszcze raz
- tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po
chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają sie z hukiem, do
sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! *****, nie spodziewałaś sie mnie tak wcześnie!!!
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ksiądz chodzi z tacą po kościele, zbiera pieniądze od parafian.
Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu.
Ksiądz: Te grubsze babciu, papierowe..
Babcia: Aa nie.. te grubsze mam na fryzjera.
Ksiądz: babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
Babcia: Taak?? A Jezus nie jeździł Mercedesem...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
W piaskownicy. Osiedle nowobogackich.
Dzieci bawią się w piaskownicy, wykopując dziurę telefonami
komórkowymi.
Nagle jedno z nich trafia na kamień i jego komórka łamie się. Dzieci
w śmiech.
- No i co się śmiejecie?! Jutro tatuś kupi mi nowy, lepszy! - płacze
nieszczęsny malec.
- Ale dzisiaj, jak ostatni wieśniak, będziesz piasek kopać łopatką!
=============================================================
Podziel się: