Dzień dobry wszystkim

Jestem już po wizycie u ginekologa. Mam mieszane uczucia, niby nie wiem czego się spodziewałam... Kazał starać się dalej, powiedział że rozszerzona diagnostyka poronien nawykowych jest czasochłonna i bardzo droga a często nie daje jednoznacznych odpowiedzi

Zlecil badanie wymazu z pochwy pod względem wszystkiego czego się tylko da a ja powtórzyć nie umiem

Przepisał Acard 150 raz dziennie, pregna DHA 2x250 plus Lacto vaginal a po pozytywnym teście ciążowym Acard bez zmian, DHA 4x250 i Duphaston 2x1. W przypadku trzeciego niepowodzenia mam iść na histeroskopie bo mówi że po 5 latach noszenia wkładki może być przewlekłe zapalenie i w sumie na dziś tyle. Niby dobrze bo mnie zabezpieczył ale jakiś mam taki strach że znów się nie uda


co Wy o tym myślicie?