reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

No u mnie właśnie też lewy drobno pęcherzykowy,a prawy okej.teraz owulację były od grudnia cały czas z tego lewego.chyba tylko raz się zdarzyła z prawego 😁 każdy lekarz jak teraz mówię że mam pcos to się pyta "gdzie?ja tu nic w obrazie nie widzę takiego co by mogło na to wskazywać"więc no nie wiem🤷
Wow, zazdroszczę. A jak wyniki hormonów?
 
reklama
Wow, zazdroszczę. A jak wyniki hormonów?
Szczerze do już dawno tego nie badałam.czy coś się zmieniło.ale miałam zaburzone lh do fsh.podniesione dheas.no i lekko podwyższony testosteron.
Miałam robić je w tym miesiącu ale miesiączka wypadła mi tak że nie miałam kiedy bo trzeba między 2-5dc chyba.wiec stwierdziłam że wstrzymam się już do grudnia bo wtedy już po prostu pójdziemy do kliniki więc na nowo będę je musiała zrobić.
Ale myślę że musiało się to lekko uregulować,bo wtedy nie miałam owulacji,pęcherzyki nie pękały a teraz mam,pękają same,progesteron powyżej 20ng.
 
Szczerze do już dawno tego nie badałam.czy coś się zmieniło.ale miałam zaburzone lh do fsh.podniesione dheas.no i lekko podwyższony testosteron.
Miałam robić je w tym miesiącu ale miesiączka wypadła mi tak że nie miałam kiedy bo trzeba między 2-5dc chyba.wiec stwierdziłam że wstrzymam się już do grudnia bo wtedy już po prostu pójdziemy do kliniki więc na nowo będę je musiała zrobić.
Ale myślę że musiało się to lekko uregulować,bo wtedy nie miałam owulacji,pęcherzyki nie pękały a teraz mam,pękają same,progesteron powyżej 20ng.
O to identycznie jak ja, tylko ja testosteron mam ok. Od jakiegoś czasu biorę resweratrol i jak ostatnio badałam to lh i dheas pierwszy raz w życiu miałam w normie. Może przy kolejnym cyklu znowu to sprawdzę. A co suplementujesz?
 
Cześć, no widzisz ile merytorycznej wiedzy możesz wnieść w wątek! Witamy serdecznie ❤️❤️❤️
tak sobie pomyślałam, że skoro już tak czytam, to może chociaż tym moim doświadczeniem się podzielę i przekuję w coś dobrego 😄

Hej! A jakie miałaś problemy, udało się zdiagnozować? Kusisz tymi ziołami. 😀
trombofilia i niedrożny jeden jajowód, a do tego całkiem sporo pecha. przy inseminacji mimo zastrzyku nie pękł pęcherzyk, inne stymulacje przynosiły na przykład przestymulowanie, które wyjmowało na kilka cykli zanim się wszystko wchłonęło. złapałam zakażenie cytomegalią, które wyjęło nas znów ze starań na pół roku 🙈 a do tego mąż miał bardzo złe wyniki. w jego przypadku na szczęście wystarczyła suplementacja. u mnie zioła, acard i heparyna.

edit: zapomniałam dodać, że zaszłam w ciążę z owulacji po niedrożnej stronie 🤡 także wygląda na to, że faktycznie zdrowy jajowód potrafi przechwycić jajeczko
 
O to identycznie jak ja, tylko ja testosteron mam ok. Od jakiegoś czasu biorę resweratrol i jak ostatnio badałam to lh i dheas pierwszy raz w życiu miałam w normie. Może przy kolejnym cyklu znowu to sprawdzę. A co suplementujesz?
teraz się bardziej skupiłam na podniesieniu tych niedoborów które miałam
Teraz biorę inozytol łącznie jakieś 3g,B12(metylowaną)kwas foliowy(metylowany),prenacare start,wiesiołka (do owulacji) omega 3,witaminę c1000,feroplex,euthyrox i jodid.i poza tym to już nic więcej nie biorę bo mam aktualnie aż za dużo 🤣
 
Hej ja poproszę o wpisanie na 29.10 na testowanie.
Już we wrześniu zobaczyłam dwie kreski niestety ciąża biochemiczna więc nasza radość nie trwała długo.
Był to pierwszy cykl starań.
Teraz będzie drugi mamy nadzieję że oczywiście owocny :)
Trzymam za nas wszystkie kciuki ❤️
 
Hej ja poproszę o wpisanie na 29.10 na testowanie.
Już we wrześniu zobaczyłam dwie kreski niestety ciąża biochemiczna więc nasza radość nie trwała długo.
Był to pierwszy cykl starań.
Teraz będzie drugi mamy nadzieję że oczywiście owocny :)
Trzymam za nas wszystkie kciuki ❤️
U mnie też we wrześniu biochemiczna, teraz udało się zajść 2 raz, oby tym razem skutecznie ❤️ powodzenia!
 
reklama
Do góry