reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Waga dzieciątek

dzisiaj wyszlo ze Jasminka przytyła 330g w tydzien:eek::baffled: lakarz powiedział ze nie powinnam sie martwic bo jej waga jest proporcjonalna co do jej wzrostu:tak: tylko ze teraz jej 8880g...jak czytam ile wasze dzieciaczki ważą to mi sie smutno zrobiło:-(już nie wiem co mam robic... ona naprawde jest duża i nie wyglada na 3miesiace tylko na 10:confused: teraz to ja już zaczynam sie o nia bac,:-(
 
reklama
Paollka słuchaj lekarza - skoro mówi, że wszystko w porządku, to tak jest! :tak:
Wiem, łatwo mówić - sama przecież też słyszę, że wszystko ok ;-)

Kachasek no średnia jest taka jak dla 50 centyla ;-) A poważnie, to sama nie wiem - moja mama sprawdziła, że moja siostra pomiędzy 2 a 3 miesiącem przytyła też dokładnie 400g, więc widać to rodzinne ;-)
 
KACHASEK>> 5700 to bynajmniej nie za mało. Moja Ania ważyła tydzień temu 5490 i lekarka powiedziała, że super. Urosła 11cm od urodzenia i przytyła prawie 2kg. Dziś zapewne waży tyle co Twój synek. Tej lekarce ufam w 100% i jak ona mówi że jest git, to tak jest :-) Dziecko nie musi obrastać w tkankę tłuszczową- musi ogólnie rosnąć i się rozwijać.

PAOLLKA>> Faktycznie 8880 to trochę dużo, ale jeśli lekarz mówi że masz się nie martwić to się nie martw. Moja mama non-stop zatruwa mi życie że swoje dziecko głodzę (a nie odmawiam mu nigdy) i nawt po wyjściu od specjalisty dalej wie swoje ;-) Sama jak była niesiona do żłobka to się babci na wyprostowanej ręce (w bok) ledwo co mieściła ;-) I każdy był zachwuycony że taka dorodna ;-) No i nie w tym rzecz czy była dorodna czy też nie- ważne że troszkę później te wszystkie różnice między dziciakami się pozacierają.
A jeśli masz wątpliwości, to przejdź się do innego pediatry-neonatologa i niech utwierdzi Cię w przekonaniu że nie przekarmiasz itp. W końcu czasem warto dla własnego sumienia być lekko przeczulonym i opinię sprawdzać w kilku źródłach:-)
 
Melasa to właściwie u nas podobnie, jakieś 10 cm na plusie i od wagi urodzeniowej prawie 2 kg, a od najniższej 2150.
poczytałam o tych śmiesznych centylach i się nie martwię, skoro wszystko na tym samym poziomie. tylko jak tak czytam o wadze waszych dzieciaczków, które w większości są młodsze od Misia, to zaczęłam się zastanawiać, czy jest ok. ale Misiu rośnie, jest wesoły... więc jest w porządku
 
Melasa i Esia dzieki za wsparcie;-) na początku sie cieszyłam że mi moje cudo tak rosnie;-)teraz to nie jest mi dosmiechu:-(a jesli chodzi o obwod glowki i brzuszka to od samego początku brzusio byl wiekszy:eek:teraz w obwodzie głowki ma 40 cm a w bszuszku 44cm:confused: a ja dzis kupowałam jej kombinezon to 80cm,bo w mniejsze sie nie miesci,bo taka duza jest:baffled:
 
paollka to u ciebie mierzą główkę i brzuszek? u mnie i jak zauważyłam u dziewczyn też, mierzą główkę i klatkę piersiową. Misiu ma obwód główki 40, klatki 38. w brzuszku pewnie ponad 40 bo ma póki co taką budowę ciała, że (jak to określiła pielęgniarka) w kltce piersiowej ma "dołek", a potem brzuch (który czasem jak Michaś leży rozkłada mu się na boczki, jakby balona połknął)
 
Paollka wychodzi, że mamy największe dzieciaczki na forum :-). Nic się nie martw kochana, ja wczoraj poznałam uroczego chłopczyka, który mając pół roku, waży i mierzy dokładnie tyle samo co mój Maks. Z kolei synek mojej przyjaciółki kończy za dwa tygodnie rok i jest tylko o kilogram od niego cięższy :-D. Taki już urok naszych bobasków, nikt im raczej w piaskownicy nie podskoczy ;-).
 
Blanes, to mojej koleżanki córcia jakieś 2 miechy temu ważyła 9 kg, a miała rok i miesiąc. A rodzice wcale nie za malutcy oboje (Mamuśka tak bardziej pod dobrze zbudowaną koszykarkę podchodzi). Więc jak pomyślę że Magda 3 tygodnie temu ważyła ponad 6 to mi mroczki przed oczami latają.:-D
 
reklama
na to nie ma reguły, każdy człowiek jest inny
inaczej byłoby nudno (a my nie miałybyśmy co porównywać;-))
 
Do góry