reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

walka przy przewijaniu

ewa,dzięki za podpowiedź z tymi pieluchomajtkami:tak:- spróbowałam teraz ostatnio zapiąć pampersa przed włożeniem Niuni:-D- udało się super- o wiele wygodniej,niz zapinac go na wiercipięcie:))).
 
reklama
Wszystkim walczącym polecam pieluchomajtki.
Ja używam od 8 miesiąca do teraz i dziękuję Bogu za ten wynalazek,
Nie trzeba iść z torbami rossman ma całkiem niezłe za 19,90 mała paczka ale to i tak nie najgorzej.
 
a masz w domu jakies biurko? od kad maly sie urodzil przewijałam go na biurku(poscielone 2 kocyki i wogóle).Teraz ma 16 miesiecy i dalej go tam przebieram.spokój nie kreci sie nie przekreca bo wie ze wysoko i sie boi.z podłogi i z lozka odrazu wieje.tam jak kłoda lezy
 
Wiem, że się powtórze, ale u mnie jest to samo, ciągle bitwa o przewijanie ale coż ja mam zrobić. Dziecko przy tym ma zabawę a ja mam nerwa, ale już się przyzwyczaiłam do takiego czegoś. Już pomału mu przechodzi takie zachowanie wiec, jest coraz lepiej :)
 
to dobrze,ze nie jestem sama bo u nas tez walka przy kazdej zmianie trwa...Nadia z plecow staje na czworaka,lub siada,albo jeszcze inne cuda...przewaznie daje jej pieluszke,jakies zabawki,moj telefon,ale to wszystko jest na chwile,no coz chyba taki etap
 
u nas nie tylko walka przy przewijaniu trwa,ale rowniez czasem przy zwyklym ubieraniu.Wczoraj polozylam Nadie na macie zeby przebrac jej pieluszke,gdy juz sciaglam brudna akurat zadzwonil P,siegnelam po telefon,a Nadia wykorzystala momnet i uciekla z golym dupskiem;) pozatym nauczyla sie odpinac pampersy i co jej zapne,to ona odepnie,a zabawe przy tym ma przednia;)
 
ufff ten wątek uspokoił i mnie i mego m. Kubutek się pręży, walczy, wstaje... przewinąć go to cud. Na szczęście nie interesuje go pampek więc nie bawimy się w zapinanie - rozpinanie :-D
Ostatnio wyjechaliśmy na weekend i młodzież zwiała w tyłkiem po kupiszonie zostawiająć kupiszonowy ślad na pościeli :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nasza Maja tez od niedawna swiruje przy przebieraniu, jak tylko zdejmiemy pampersa to obraca sie na brzuch, szuka czegokolwiek do zabawy, czasem wstaje na czworaka i sie buja przod-tyl. Czasem jak lezy na plecach to podnosi pupe do gory i tak skacze i ucieka mi z pampersa. Ostatnio jak bylam w pracy, maz mial problem i zrobil jej nunu, ale tak powaznie nie ze smiechem i plakala chyba z 20 min, z mojego nunu sie smieje.... Ogolnie staram sie jej dac telefon do zabawy, czasem zajmuje sie moimi wlosami, wtedy mam spokoj, przebieramy ja na stole, na reczniku, ale ona jeszcze sie nie boi ze spadnie...
 
Do góry