reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Walka z kilogramami po porodzie

reklama
Aga super wyglądasz i świetnie że to Ci się udało i właśnie jak to zrobiłaś??????? Ja doszłam do wagi sprzed ciąży, spadło mi 18kilo, + jakieś 1 lub 2 kg nadto, raz mam kilo więcej raz mniej i tak waga stanęła i już więcej zrzucić nie mogę
 
Agnieszka ja to zrobiłaś?? Jaaa też chce. Kurcze waże 66kg i nie moge na siebie patrzeć. Mam wielki ogromny brzuch i co najlepsze każdego dnia budze się i mowie sobie że bede się odchudzać ale jak ? Nie mam chyba takiej silnej woli... :((
 
No Alusia- narazie karmisz piersią a na piersi tak na prawdę nie da się szybko schudnąc,No chyba ze dla dobra dziecka musisz przestrzegac jakiejs rygorystycznej diety..
Ja w ciazy z kacprem przytlam nie cale 13kg i po 4miesiacach karmienia schudlam jakies 7kg, jak przestalam karmic spadło samo jakies 3/4. aa teraz to juz niewiem ile waze, moze to i dobrze
 
Ja również ślę wyrazy podziwu dla Agnieszki za walkę z kilogramami :happy:

Adddaaa
Trochę mnie pocieszyłaś. Ja nadal karmię piersią i po 15 miesiącach moja obecna waga nie różni się prawie w ogóle od tej z ostatnich dni ciąży. Masakra jakaś. W ciąży przytyłam 16 kg i z tych 16 zrzuciłam może ze 4... Wyglądam okropnie, zresztą wystarczy to sobie wyobrazić.Ciągle się łudzę, że jak skończę karmić, to samo zejdzie. Mam nadzieję, że tak się stanie ;-)
 
U mnie było wręcz odwrotnie. W ciąży przytyłam 11kg i w przeciągu pierwszych trzech miesięcy od porodu schudłam 10kg. Przez karmienie właśnie. Karmiłam wyłącznie piersią przez pół roku, jadłam jak stado wilków i chudłam. Dopiero gdy stopniowo odstawiałam małą od piersi i karmiłam tylko rano i wieczorem, zaczęłam tyć. Po prostu karmiłam mało, a jadłam nadal dużo, mój organizm sam dla siebie tyle nie potrzebował i tyłam. Wniosek z tego taki, że co baba, to inaczej.

Teraz nie martwie się swoja wagą:-D, ale mam nadzieje, ze po drugim porodzie schudnę tak samo szybko jak po pierwszym;-) Życze Wam kochane wytrwałości i umiejętności akceptacji tego, co choć nie doskonałe, to przeciez i tak piekne;-)
 
reklama
Do góry