reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Oj a ja dzisiaj miałam stresa ... Mój Kocur nie odbierał fona i nie oddzwaniał do 19 a o 16 powienien byc juz po pracy ... Zadzwonił o 19 i powiedział że dopiero wrócił ze szpitala bo miał wypadek w pracy :baffled: !!! Myslałamże mi serducho wyskoczy ! Facet udezył w jego mniejszy pojazd wózkiem widłowym z taką siłą że mój Kocurek wyleciał z na 8 m i rąbnął w ściane .... na szczęście ma tylko stłuczone biodro ... ale tak czt siak , strach był wielki ... Przynajmniej posiedzi trosze na L4 na pełnej płacy . Ale obiecałam że jak wróci za 16 dni to mu wycałuje wszystkie bolące miejsca ...
Z tym facetem na widłaku musiało byc cos nie teges , bo z wózeczka mojego K aż wyje*** akumulator który waży 100 kg ... pojazd do kasacji ....Ponoc nawet nie hamował ...
A Co innego ... nie wiem jak wy ale ja większośc czasu leże w wyrku , A że mam laptopa to leza z lapkiem półna brzuchu pół na kolanach . Idzisiaj mnie matka opieprzyła że to przecierz tez wydziela promieniowanie , jak komórka . I chyba mniej będę przesiadywała na necie :zawstydzona/y:
 
reklama
Dziewczyny super, że po badaniach wszystko w porządku :-) aż miło czytać dobre wieści !!

Znachorko biedny Twój Ukochany :baffled: ale jak już całowanie obiecane to On już będzie po ścianach skakac przez te paręnaście dni:-)

Ja wróciłam z wizyty i jesteśmy z Moim w szoku! Usłyszeliśmy, że nie pozostaje nic jak się cieszyć hehe ale noc i tak mają pewnie "z głowy". :-p
 
Dzień Dobry dziewczynki. Witam weekendowo. W tygodniu teraz nie mam czasu usiąść i napisać bo same z małą jesteśmy niestety babci urlop się skończył i my też wracamy do domku. I znowu będziemy tylko we dwie przez cały tydzień bo nasz tato pracuje, ale najgorszy okres mam juz chyba za sobą za co jestem bardzo wdzięczna mamie i aż mi głupio bo poświęciła nam cały urlop, ale dzięki niej przeżyłam to najgorsze.


Cóż ja wizyte mam w poniedziałek wyniki kiepskie bo jak zwykle anemia i do tego niedobry mocz więc tak jak poprzednio pewnie bez antybiotyków sie nie obejdzie.:zawstydzona/y:
 
Witajcie Śnieżynki :)
jestem nareszcie, udało mi się nawet nadrobić wszystkie posty :-)
no ale o wizycie miałam pisać: USG genetyczne wyszło b, dobrze :) maluchy są zdrowe i pan doktor powiedział, że na chwile obecną prawie identycznie duże:-) i to nastraja mnie bardzo optymistycznie, było też małe ale, mianowicie, moja ciąża jest jednokosmówkowa, dwuowodniowa i dr stwierdził,że trzeba będzie częściej maluchy podglądać czy wszystko jest OK.,,,, i tu małe zastanowienie, ale obiecałam sobie wczoraj,że przestane się po tym usg denerwować i mam zamiar trzymać się tego postanowienia :tak:zobaczymy czy mi się uda,,,,
no ale jeszcze słowo o moim samopoczuciu, droga do i od lekarza była dla mnie męką w sumie ok 200km, było gorąco, duszno i ciągle korki, b, źle się czułam, a po powrocie do domu miałam taką migrenę,że pół nocy nie spałam i oczywiście nic przeciwbólowego nie wzięłam, więc leczyłam się zimnymi kompresami,,,, było ciężko a dziś padam ze zmęczenia więc zaraz pakuje się do spania,,,,
Wszystkim Lutóweczkom życzę przyjemnego weekendu, witam nowe lutowe Mamusie :-)
Mantezowa :) dziękuję za pamięć :-)
Aguś cieszę sie że twoje maluszki mają sie dobrze Ty tez sobie odpoczywaj.
 
Jestem już po wizycie u gina z malenstwem raczej wszystko ok, piszę raczej dlatego że uparciuch nie chciał się obrócić tak żeby dało się zmierzyć przezierność karkową:-( ale lekarz uspokajał że na oko wygląda mu że jest ok. Maleństwo ma prawie 7cm a serduszko bije 160/min, lekarz pokazywał mi żołądek kręgosłup nawet widać było paluszki u rączek:biggrin2:. Zdjęcia na razie nie wkleję bo wyszło niestety bardzo niewyraźne a nie mam skanera i jeśli zrobię zdjęcie ze zdjęcia to tym bardziej nic nie będzie widać. W poniedziałek mam kolejną próbę zbadania przezierności karkowej to może wtedy sie uda a zdjęcie będzie wyraźniejsze to wtedy wkleję.
Mój mąż był ze mną i stwierdził że ona (mąż jest przekonany że będzie córka bo u chłopaka zucha pierwsza dziewucha:biggrin2:) jest taka skryta jak mamusia i dlatego nie chce sie dokładnie pokazać panu doktorowi:-D, pomachała nam tylko nóżkami i zasłaniała główke rączką:biggrin2: cudowny widok:biggrin2:
Mantezowa super ze i u Was wszystko dobrze napewno przy następnej wizycie maluszek odkryje swoją płeć.
 
Mantezowa super ze i u Was wszystko dobrze napewno przy następnej wizycie maluszek odkryje swoją płeć.
też mam taką cichą nadzieje chociaż lekarz powiedział że płeć zdradzi mi za dwa miesiące, pewnie sam chce być 100% pewny. Na wczorajszym usg zapytał czy mamy jakieś przeczucia co do płci mąż mu powiedział że na pewno dziewczynka więc przez całe badanie doktor mówił o dziecku używając rodzaju żeńskiego:-D
 
Mieliśmy w planach na koniec października kościelny ale ze względu na mój stan i to ze nie chce brać ślubu zmęczona, gruba itp bierzemy teraz cywilny a kościelny przełożyliśmy na za rok kiedy już dziecko będzie większe, czyli na sierpień, dokładniej ostatnią sobotę sierpnia. nawet ksiądz nam sie nie sprzeciwiał ;-)

To tak jak my najprędzej kościelny za rok:-) Nie chce się na siłę wciskać w sukienkę:-) i dodatkowo się stresować:-)

Witajcie Śnieżynki :)
jestem nareszcie, udało mi się nawet nadrobić wszystkie posty :-)
no ale o wizycie miałam pisać: USG genetyczne wyszło b, dobrze :) maluchy są zdrowe i pan doktor powiedział, że na chwile obecną prawie identycznie duże:-) i to nastraja mnie bardzo optymistycznie, było też małe ale, mianowicie, moja ciąża jest jednokosmówkowa, dwuowodniowa i dr stwierdził,że trzeba będzie częściej maluchy podglądać czy wszystko jest OK.,,,, i tu małe zastanowienie, ale obiecałam sobie wczoraj,że przestane się po tym usg denerwować i mam zamiar trzymać się tego postanowienia :tak:zobaczymy czy mi się uda,,,,
Tylko pozazdrościć takich wieści:tak:Gratuluje:tak::-)
 
Patrycja masz rację co do ślubu kościelnego, ja mam to samo :-p A do tego wiem, ze ani bym spokojnie nie potańczyła, nie poskakała sobie :-) ani toastu tu się napić, spać mi się ciągle chce... eh sama udręka i do tego stres :-p
 
reklama
Dzień dobry Śnieżynki w sobotni poranek:-)

Maleństwo ma prawie 7cm a serduszko bije 160/min, lekarz pokazywał mi żołądek kręgosłup nawet widać było paluszki u rączek pomachała nam tylko nóżkami i zasłaniała główke rączką:biggrin2: cudowny widok:biggrin2:

Kochana super wiadomości, a na 100% następnym razem Maleństwo da się zmierzyć:-D


Oj a ja dzisiaj miałam stresa ... Mój Kocur nie odbierał fona i nie oddzwaniał do 19 a o 16 powienien byc juz po pracy ... Zadzwonił o 19 i powiedział że dopiero wrócił ze szpitala bo miał wypadek w pracy :baffled: !!!
A Co innego ... nie wiem jak wy ale ja większośc czasu leże w wyrku , A że mam laptopa to leza z lapkiem półna brzuchu pół na kolanach . Idzisiaj mnie matka opieprzyła że to przecierz tez wydziela promieniowanie , jak komórka . I chyba mniej będę przesiadywała na necie :zawstydzona/y:

Kochana najważniejsze, żeby teraz szybciutko wyzdrowiał i już niebawem się zobaczycie:-) a co do laptopa to rzeczywiście nawet jak leżę to trzymam go na stoliczku, bo też o tym słyszałam, że nie wolno na brzuchu i kolanach:confused: komórkę też zawsze noszę w torebce:tak:


Ja wróciłam z wizyty i jesteśmy z Moim w szoku! Usłyszeliśmy, że nie pozostaje nic jak się cieszyć hehe ale noc i tak mają pewnie "z głowy". :-p

No widzisz nie taki diabeł straszny:-D

Dziewczyny ja dziś na szczęście dalej się dobrze czuję i mam nadzieję, że uda mi się pojechać do Dziadka na urodzinki, bo robi grilla na działce:-) a widzę, że za oknem nawet ładna pogoda i słoneczko:-)

Tak z innej beczki wczoraj dostałam wypłatę za lipiec (na L4 jestem od 2 lipca) i dostałam o 150 zł mniej, więc myślę, że to nie jest jeszcze tak tragicznie, choć wiadomo, że zawsze im więcej tym lepiej:tak:

A jak wasze weekendowe samopoczucie??? Jakie macie plany Śnieżynki???:-D
 
Do góry