reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Wątek główny

reklama
echhh mamooli - taka to pożyje hihiiii :tak::tak::tak: baw się dobrze !!!

maga a badałaś słuch jagody? Mnie to wszystko o czym piszesz pasowałoby też pod problemy ze słuchem!!!! Może ona ma jakąś wadę słuchu?
Koleżanka dzis mi napisała sms, że u jej synka dziś wykryto kompletną niedrożność trąbek słuchowych!!! Zupełnie przypadkiem, jakiś lekarz kazał zobaczyć czy nie ma przerostu migdała i okazało się że w tym przypadku migdał musi być ogromnie przerośnięty, zatykający przewody słuchowe stąd juz koleżanka może wytłumaczyć dziwne ostatnio zachowanie synka. Ja bym spróbowała w tym kieunku :tak:
Mocno trzymam kciuki!!!
Co do rytuałów, to są one podobno bardzo powszechne u dzieci w tym wieku, tak nam na ostatniej pogadance tłumaczyła pani psycholog z Miłkowego żłobka, że dają dziecku poczucie bezpieczeństwa, że wiedzą czego mają się spodziewać i często dzieci same je rozbudowują i długo się ich trzymają. Mój Miłek np. obsesyjnie wszystko układa w rządek.. i to nie byle jaki .... potrafi siedzieć baaaardzo długo i układac wszystko prawie jak pod linijkę, a to figurki zwierzaków a to auta.
Ja też jestem maga dobrej myśli :)
 
Helo, u nas też ostatnio nie jest zbyt kolorowo:-(.
Po tak długiej przerwie znowu u Zosi pojawiły się dziwne objawy, przez które wracamy z powrotem pod opiekę tego ośrodka, w którym rehabilitowaliśmy Zosie. Od dwóch tygodni zaczęła dziwnie wyginać się do tyłu podczas chodzenia, zaczyna wtedy chodzić na palcach i robić prawie mostek, czasem mam wrażenie się się przewróci i ją łapię, robi tez tak jak się denerwuje, ale nie tylko. Od paru dni wróciło jej kręcenie głową na boki(tzn . zdarzyło się kilka razy) i od tygodnia kładzie się codziennie na panelach pod drzwiami balkonowymi(tam jest najzimniejsza w podłoga w mieszkaniu),przykłada główkę do podłogi i leży bez ruchu.
Nie wiem , czy to taka jej zabawa, czy powinnam się zamartwiać, w kazdym razie to wyginanie mnie niepokoi i mojego męża również, szczególnie , że z dnia na dzień zdarza się to częściej. (To znaczy zdarzało do wczoraj- kiedy to przyszedł nasz rehabilitant- osoba , z którą najszybciej mogliśmy się spotkać (do neurologa dopiero 20 lutego mamy termin), to jest naprawdę fajny facet, któremu ufam, jest bardzo doświadczony i chciałam , żeby on pierwszy obejrzał Zosię i powiedział , czy to jest faktycznie coś niepokojącego, czy iść na wizytę do neurologa, a przede wszystkim , czy mówić o tym fakcie w przychodni gdzie Zosia ma być wreszcie szczepiona(pod koniec miesiąca), bo jak tam coś powiem to znowu będą odwlekać te szczepienia , a ja bym chciała żeby wreszcie ją zaszczepili. A wracając do rehabilitanta, który godzinę obserwował Zosię, to nie udało mu się zaobserwować nic, bo jak przyszedł , to zosia była , jak zaczarowana, popisywała się przed nim, chciała przypodobać, tak więc nie mógł się wypowiedzieć i nic doradzić. Mam mu nagrać taki zachowanie i wysłać na maila, no i ma mnie z powrotem wkręcić do tego osrodka(teraz jakieś przepisy tam się pozmieniały i trudniej się tam dostać).
Nagrałam już z 6 filmików, ale jeszcze nie dało mi się uchwycić tego wyginania, no i do wczoraj odkąd był pan Janek Zosia robi to b. rzadko.
Ach, po prostu nie wiem, co robić , szaleć, badać, przejmować się , czy nie. Najgorsze z tymi szczepionkami, bo wiem , że jak tam się dowiedzą, to szczepionki żadnej pól roku penie nie dostanie.(a do tej pory to ma ich tyle, co kilkumiesięczne dziecko:-()
 
Suszi z tym kladzeniem sie na podlodze glowa przy drzwiach czy gdzies gdzie jest zimno-Jas tez tak robi- jeszcze dodatkowo przemieszcza sie tak ze sunie buzia po ziemi...martwi mnie to bo nie wiem czy cos go boli czy po prostu sie tak bawi???
Maga-trzymam kciuki zeby diagnoza byla przeprowadzona jak najszybciej
 
przepraszam że tak zmienie temat diametralnie ....ale jestem w cięzkim szoku ..u nas jest właśnie burza..i tak "wali deszcz" ..:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:szok styczeń środek zimy i burza
 
reklama
Do góry