reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wątek główny

reklama
zafundowaliśmy sobie mały seksik no i skończyłam tak jak miałam nie kńczyć brzuś się na chwikle spiął a dzidzio się obraził :(
 
No i wróciłam i już tłumaczę dlaczego mnie nie było, bo słyszałam, ze się martwiłyście :) (za co bardzod ziękuję, jestem naprawdę mile zaskoczona). Otóż w niedzielę 30.10 zaczęły mnie tak nerki na.....walać (bardzo delikatne określenie tego bolu - uwierzcie....), że wylądowałam w szpitalu. Pani doktor zbadała, zrobiła USG i zarządziła hospitalizację.... Byłam kompletnie załamana, bo My Boo mógł być u mnie tylko od rana do max 14 (praca) a rodzinka była u mnie raz..... Miałam cholernego dołka szczerze..... Dostawałam antybiotyki, mialam słuchanie tętna dzidzi 2 razy dziennie i dbali o mnie :) A w środę już byłam do wyjścia - oczywiście z receptami. Także już jest wszystko ok.... Ale co przeżyłam to Moje - np. mieliśmy na sali kobietę, która przyszła z poronienieniem...... Tak mi było przykro i dziwnie, smutno i wogóle jak sobie pomyślałam, że ja się cieszę, bo MalutkA (to nie pomyłka - dziewczynkisię spodziewamy:) :) :) :) )się wierci, a ona tu taką tragedię przeżywa........ Ale już po wszystkim...... Teraz tak długo nie byłam na forum, bo neta nam wyłączyli..... Ale się za Wami stęskniłam....... Boshhhhhhhhhe :D :D :D 
Całuski no i jeszcze raz witam Mamuśki
 
Pani doktor powiedziała, że na 100 % to jest tylko wtedy jak widać jajka, a jajek nie było, więc chyba jednak przeczucie mnie nie myliło :D A tak wogóle to z tymi suwaczkami jest coś nie tak, no bo w szpiatlu mi wyliczyli, że w niedzielę zaczął mi się już 24 tydzień a tu proszę.... Hmmmm... Dziwne :D Fakt, że zmienił mi się termin z 3 na 5 marca, ale to tylko 2 dni ....
 
A ja mam pytanko o jazde autkiem-jak to jest z zapinaniem pasow-musimy czy nie?bo czytalam rozne opinie ze trzeba zapinac a w gdzie indziej ze jak ciaza widoczna to nie mozna i zglupialam.nie chce zrobic krzywdy dzidzi a i dostac mandatu np.za niezapiecie pasoe.
Jak sie orientujecie to dajcie cynka
 
reklama
Dziewczyny mam wielka prosbe. Jak nazywaja sie badania ktore mozna zrobic aby wykryc ewentualne wady plodu- bo moja kolezanka bedac w 1 miesiacu ciazy i niewiedzac o niej pracowala przy bardzo toksycznych srodkach i teraz boi sie ze to moglo odbic sie na plodzie, a jej ginekolog nie chce jej na zadne dodatkowe badanie skierowac.
 
Do góry