reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

matko Aneczko,20 zykow to troche sporo jak za pieluchy...tu tez tyle kosztuja(4,69) ale wiadomo,zarobki sa inne i nie wychodzi drogo.Jak na razie nie zaobserwowalam zeby uczulaly Carmelka,a nosi je od poczatku,bo w szpitalu tez takie byly do przewijania.
Masazu krocza nie odmawiam,u mnie obylo by sie bez naciecia,ale lekarz powiedzial,ze musial nasiac poniewaz Carmelkowi ten puls spadl i wtedy juz nie patrza na ochrone krocza,co jest oczywiscie zrozumiale:tak:Z tym.,ze samoistne pekniecie szybciej sie goi to tez slyszalam,moje akurat nie bylo samoistne,ale po 2 tygodniach juz nie ma prawie po nim sladu :-) ja jak juz pisalam,w nastepnej ciazy nie bede masowala,bo nie jest tak straszne to gojenie,dlatego.A ile razy Aniu masowalas sobie juz krocze?robilas regularnie masaz?BO normalnie to powinno sie regularnie od 34 tygodnia robic,oczywiscie moze jeszcze byc tak,ze z natury jestes "rozciagliwa" i obejdzie sie rowniez bez naciecia,rob jak uwazasz,na pewno masaz nie zaszkodzi :)
Super,ze juz tak dobrze sie czujesz pomimo koncowki ciazy!ale taniec i skakanie odloz lepiej na potem,hihi :-p;-)moze Emilke faktycznie jeszcze przenosisz?nigdy nic nie wiadomo-wyjdzie,jak bedzie chciala :)))

Ja pupke obmywam Carmelkowi husteczkami nawilzajacymi,ale nie z pampersa bo ponoc czesto uczulaja,tu jest taka drogeria "dm" i sa to husteczki ich marki-babylove sie nazywa,specjalnie przeznaczone dla noworodkow.Dupke smaruje tylko wtedy,kiedy ma zaczerwieniona,tak mi powiedziano w szpitalu,zeby nie uzywac masci niepotrzebnie,bo jesli pupka ladnie wyglada to trzeba ja tylko obmyc,poczekac az wyschnie(obsuszyc delikatnie wacikiem lub husteczka,ale juz nie nawilzajaca)zalozyc pampersa i koniec.Nie wiem Aniu czy w szpitalu bedziesz miala do dyspozycji husteczki,jesli nie,to polecam kupic nawilzajace z oliwka,bo te pierwsze kupki Emilki,tak zwana smolka,beda bardzo ciezkie do wytarcia,lepkie,geste i ciemne...Carmelek to darl sie w nieboglosy jak mu probowalam to z pupki "odkleic" i te husteczki naprawde byly dobre :)
 
reklama
Karwiczki, ale cena 19.99 to bardzo mało !!! Własnie promocja była:) Normalnie te new born chyba 48 sztuk po 25 zł:) I żałuje , że nie kupiłam tak tanio... A te pampers Premium Care kosztują ok 60 zł za 78 sztuk:)

Ja musze mieć swoje chusteczki w szpitalu. Już mam spakowane:)

Martus ja tylko próbowałam 3 razy robiłam , ale już miałam pesar i skapnęłam się, że pewnie nie mogę tego robić i przestałam. I nie zapytałam lekarza czy zacząć, ale z tego co wiem to lepiej nie. W razie co zapytam w piątek i zacznę od piątku bo naprawdę czuje, że jeszcze pochodzę:) Pesar spełni swoją rolę w nadmiarze hihi :) Ale do 38 tc bym chciała małą w brzuszku mieć:)
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki
Jestem na bieżąco z czytaniem, ale mam tyły w odpisywaniu bo postanowiłam nie robić tego z komórki, za dużo razy mi skasowało :wściekła/y:
U nas wszystko dobrze. Wczoraj Piotruś spał po raz pierwszy w łóżeczku. Bałam się tego, brakowało mi Go w zasięgu ręki, ale On tak szybko rośnie i coraz ciaśniej mu było w koszyku. Było super obudzić się w środku nocy i wziąć Go za rączkę, posłuchać oddechu, no i do karmienia nie musiałam wstawać z łóżka. Teraz jest metr dalej, nie budził się więcej niż wcześniej i jest mu wygodniej. My od początku nauczyliśmy Go, że śpi się w swoim miejscu, nie spał z nami nigdy, na rękach też nigdy ani nie usypialiśmy Go (chyba że usnął przy karmieniu i nie obudził się przy odkładaniu) ani nie spał nam nigdy na rękach. Czasem z ciężkim sercem odkładamy Go do koszyka/łóżeczka, bo tak cudnie mieć Go w ramionach, ale dzieci tak łatwo się przyzwyczajają do takiego sposobu że później nie chcą inaczej usypiać.
Agagu, ja też jestem wykarmiona mm i żyję, nie myśl tak, że czegoś mu brakuje. Kacperek jest w pełni szczęśliwy na mm, a przytulenia/Twojej bliskości i tak zaznaje każdego dnia, a to jest dla Niego najważniejsze. Jest śliczny i taka z niego kruszynka jeszcze.
Co do ubranek, to to prawda, że te małe ubranka się przydają, ja miałam tylko kilka na 56 a Piotruś się urodził 52cm (53,5 4 dni później???) i ubranka na 56 używałam w pierwszej kolejności, bo w tych większych to mu nogi z nogawek wypadały, topił się. No i wyrósł z nich po ponad miesiącu dopiero, a niektóre dziewczyny pisały, że ich dzieci dopiero wyrastają z tych 56. Piotruś szybko rośnie więc nam starczyły na krócej.
Co do Pampersów, to na początku na prawdę idzie tego masa. Teraz trochę zwolniliśmy tempo ale to dlatego że rozmiar 3 jest bardziej chłonny, te mniejsze pewnie mniej chłonne by dzidzia nie leżała w wilgoci :confused:
Dziewczyny uważajcie na produkty Johnsona, bo często uczulają. Ja raz użyłam wilgotnych chusteczek jak była duża kupa i chciałam sprawdzić ale na mniej wrażliwej okolicy (więc nie koło samego odbytu tylko bardziej nogi wycierałam) i pojawiły się pryszczyki, więc dałam sobie spokój. Używałam Rosmanna różowych i niebieskich i byłam bardzo zadowolona, bo i na wilgoć fajne i delikatne, Pampersa też są fajne, te z Lidla, mimo że kilka moich znajomych używa u nas odpadły bo są suche, a teraz spróbujemy Huggis, koleżanka tylko ich używa bo są dość mokre. Po wytarciu chusteczką wilgotną polecam wytrzeć do sucha chusteczka higieniczną. Kupujemy te pudełka po 100. Na początku używaliśmy waty/wacików ale zostawały farfocle a takie cienkie chusteczki super chłoną wilgoć i jest czysto. My jak nie ma odparzenia smarujemy pachwiny i resztę wazeliną, a jak jest zaczerwienienie to albo alantanem plus/ bepanthenem/ sudocremem. Dzięki Karwiczki za poradę z herbatą, na pewno kiedyś skorzystamy, na razie tragedii nie mamy.
Piotruś znów powiedział mama, 1,5 miesiąca temu wyszło mu mamooo, a dziś było mamamama, jak Go Mąż zabierał ode mnie to tak żałośnie mamamama. No ale był już najedzony a to było za karę, bo ma zabawę, złapie mnie dziąsłami i ciągnie, a to boooooliiiiiii. Aż się boję co to będzie jak mu zęby zaczną rosnąć :szok:.
Dziewczynki, jeszcze kilka dni i ciąże uważam za donoszoneeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!! Cudnie. Zresztą jak już coś się zacznie dziać to i tak tragedii nie ma. Maleństwa są już w pełni gotowe.
 
Dobry Wieczor :-)
Dziewczyny przepraszam was ze tak zadko zaglądam ale laptop umarl korzystam z netu przez telefon, no a poza tym Kacper ostatnio ma zaparcia i walczymy z nimi. Moje dziecko slicznie rosnie widze to nawet ja, ogolnie czujemy sie dobrze tylko te zaparcia to masakra moj Krasnoludek sie strasznie meczy z ta kupka staram sie mu pomagac jak to mozliwe bo serce mi peka jak Kacperek placze, probuje wszystkiego jutro idziemy do doktora moze on cos poradzi. A tak to sobie radzimy, a co u was?
 
hej dziewczyny,jak tam Natkusiu i Aneczko?dzieje juz sie cos?jak sie czujecie moje kochane?:confused:
Agagu to nie ciekawe z tymi zaparciami :( mam nadzieje,ze lekarz cos na to poradzi!a odparzenia juz znikly?
Galway no nie mow,ze Piotrus juz mama potrafi powiedziec!super!masz zdolnego syneczka!!!co do spania na rekach,to u nas sie to zdarza,a szczegolnie u taty,ale potem za chwile laduje w swoim lozku i nawet dobrze mu w nim,spi dosc dlugo,choc ostatnimi czasy budzi sie czesciej na jedzonko(odkad nie daje z butelki).

A tak ogolnie dziewczyny to wszystko u nas w porzadku,w weekend przyjezdzaja moi rodzice i wkoncu zobaczy Carmelka!!bardzo sie ciesze :) ja ostatnio tu czesto nie zagladam,znaczy patrze,ale jakos nie mam weny na pisanie :p
Widze,ze Natkusia i Aneczka tez juz dlugo nic nie pisaly,dajcie dziewczyny znac,czy jeszcze w domkach jestescie?Moze Aniu masz jakies wiadomosci od Natkusi?

pozdrawiam Was serdecznie i do nastepnego!!!
 
Dziewczyny i jestem po wizycie:) Taka szczęśliwa:)
laugh.gif
biggrin.gif
happy8se.gif


Od początku. Ktg piękne bo mała się ślicznie ruszała i tętno w normie:) Ktg pokazało w ciągu 20 minut 3 wysokie skurcze (czułam je więc teraz wiem, że to co mnie boli to już ten ból skurczowy) więc się tam już stawia w środku macica:)

Jestem bez pesara:) Ściągnięcie niestety bolało - ale trwało to na szczęście chwile. Nie wiem jak musi boleć masaż szyjki;/ Ale ulgę poczułam jak on to wyjął:) No i czuł ręką główkę Emilkę już. Mam 2 cm rozwarcia póki co.

Usg w normie:) Mała zdrowa i donoszona - tak twierdzi lekarz. Jest dumny, że pessar zdał swoją funkcję. Emilka przytyła do 2660 gram więc jest malutka i też jest rozbieżność do 3 tygodni nawet, ale się tym nie przejmuję. Wg usg to 35 tydzień dopiero no bo jest malutka. ale lekarz twierdzi, że zdrowa to mu wierzę:) No i daje mi góra tydzień - choć ja myślę, że on nie jest w stanie tego przewidzieć:) No, ale już każdy dzień to może być ten dzień:)
Mogę być już aktywna i dziewczyny - MOGE SIĘ WYKĄPAĆ !!! JUUPPII:) I celibat zawieszony, ale powiedział tak na moje pytanie o sex " To zależy kiedy chce Pani urodzić;) Jeśli mąż chce zobaczyć jutro mecz to lepiej się wstrzymać " ;) Byście widziały minę K. Oczywiście K. się boi bo twierdzi, ze skoro lekarz czuł ręką główkę no to on się boi , że będzie tam ją szturchał - właśnie jak to w zasadzie jest? No lekarz mówił, ze to nie zaszkodzi dziecku.
I to chyba wszystko :)
Aha w razie gdybym nie urodziła to za 11 dni mam pojawić się na KTG:) i tyle:)

Kochane Natkusia musi dużo leżeć i rzadko wchodzi do kompa bo ma skróconą szyjkę a Michaś jeszcze był mały więc lekarz zalecił jej leżeć. We wtorek ma wizytę, na pewno napisze:)
 
Halo :-) Witam sie w ten piekny sobotni poranek. Nie śpię już od 6 rano, walczymy z zaparciami u Kacperka teraz mu podaje taki syropik nazywa sie Lactulosum jest bez recepty i można go podawać najmłodszym polecam :-) Kacperek drugi dzien leczy zatwardzenie tym syropikiem i ladnie robi już kupke i nie męczy się. No i ja przez to czuje sie lepiej :-). A co tam u was Kochane moje Dziewczyny? Mam nadzieję że Ania i Natkusia nadal 2 w 1:-)
 
Jeszcze tak dla wiadomości jeśli zdarzą wam sie zaparcia u dzieciatek nie życzę bo jak Kacperek się męczyl z kupką to ja płakałam jak dziecko bo nie wiedziałam jak mu pomoc a termometrem jest niebezpiecznie wkońcu poleciałam do apteki po czopki glicerolowe pomagają ale jedno razowo a u dzieciatek nie wolno używać za dużo i za czesto bo sie uzaleźnia. Byłam u lekarza z małym na ważeniu i kazał ten syrop podawać ale ten syrop też nie wolno podawać bez konsultacji z lekarzem bo on powie jak dawkować i przez ile dawać. Ale jakby coś było z kupką to pytajcie lekarza od babelka o ten syrop.

Dziewczyny ja uciekam życzę milego i udanego weekendu:-) Ania Natkusia prosze nie rodzić !!!!! Jeszcze Ciocia Aga życzy wam jeszcze conajmniej tygodnia :-):-*
Buziaki pozdrawiam
 
reklama
Agagu, kurcze, to nie dobrze, że Was tak zaparcia męczą. Próbowałaś zmienić mleko? Bo syrop pewnie doraźnie pomoże. Jak Piotruś się męczył to ja sobie z diety wyłączyłam sok jabłkowy i jak ręką odjął, a Ty z mlekiem musisz pokombinować. Też pomogłam czopkiem glicerynowym, ale użyłam 1/4 czopka. Kacperek za 2 dni będzie już niemowlakiem, koniec bycia noworodkiem :) Kładziesz Go na brzuszku Taki jestem silny.3gp - YouTube? To też powinno pomóc w pracy jelit.
Karwiczki, no powiedzmy, że zdolniacha. Wiem, że to nieświadome i nie znaczy to co bym chciała, ale Mąż też słyszał, więc oficjalnie mama było pierwsze. Ogólnie gaduła z Piotrusia, nauczył się ostatnio piszczeć i skrzeczeć, jeszcze nie nagrałam, ale muszę to zrobić. No i mocno ćwiczy przekręcanie na boczek więc lada dzień się przekręci z plecków na brzuszek. My Go do niczego nie zmuszamy, nie ma sadzania na siłę, podnoszenia za rączki, albo chodzenia za rączki, by szybciej zaczął chodzić, bo to później się wszystko odbije na kręgosłupie. My oboje mamy słabe więc Jego oszczędzamy.
Natkusiu, Aneczko HURRRA Gratuluję donoszenia ciąż!!! Aneczko my jak dostaliśmy zielone światło na przytulanie to korzystaliśmy ale to ja dyktowałam tempo i głębokość, no i nie myślcie w ten sposób, że będziecie Małą zaczepiać, penis to nie dłoń, nie zakręci...
Karwiczki, Agagu co do przytulanek:
Pierwszy raz po porodzie... - Poród i po porodzie - Jestem w ciąży - Onet Dziecko tu jest to dobrze opisane.
Agagu i tu akurat nie karmienie piersią ma swoją zaletę. Ja bez KY żelu nawet nie próbuję. U mnie połóg trwał 5 tygodni, po tym czasie był pierwszy raz, dobrze że KY żel był pod ręką bo został po detektorze tętna, bo było mało przyjemnie, wrażenie takie jakby mnie za wąska zszyli.
 
Do góry