Katka
Użyszkodnik ;)
Cze odjazdowa mamo i filozofko jednocześnie 
My dorośli jesteśmy strasznie realistyczni a dziecku jest obojętne czy to mówi traktor czy laleczka, chodzi o oddanie sensu morału bajki
he he ale jestem mądra
- zgadzam się z tym oczywiście, ale i tak uważam, że w pewnym momencie zycia dziecka powinno sie pokazywać tak jak jest na prawdę....Nie musi być to np: zajecza rodzina aby pokazać prawidłowe relacje pomiędzy np. rodzeństwem:albo przyjaciel traktor, by pokazać że takie uczucie jest ważne w życiu.Nie byłoby czasem nam mamom łatwiej gdyby twórcy bajek tworzyli coś gdzie bohaterami byliby ludzie z przyjacielem psem o którego dbaja itd. Już nawet mogą byc te koty czy króliki, ale te traktory (czepiam się nie???po prostu tego typu bajki mnie osłabiają). czasem odnosze wrażenie, że twórcy dzisijszych bajek prześcigają się w pomysłach. Nie wiem może nie długo bedzie bajka o przyjacielu komputerze, aby iśc z biegiem czasu....
Poza tym czesto się zdarza że bohaterowie bajek stają sie idolami... dzieci chcą byc tacy jak ten bohater, mówić tak jak on. zachowywać się itd. itp. Znam przypadek dziewczynki która jak bohaterka bajki chciała polatac na parasolce. Bohaterce nic się nie stalo a jej owszem, wyskoczyła z parasolka z półpietra i połamała sobie nogi...
Co do bajki typu ,, Toy Story", owszem ciekawa, ale ja tłumacze Zuzi,że jak kopie czy próbuje porozkładać na części 1 - sze misia to po prostu go zapsuje i będzie miała wybrakowana zabawke albo trafi do kosza. Skutkuje. O tym że boli mówie w przypadku zwierząt, ludzi... bo Ci płaczą, moga ugryżć....
Kurcze ja tez się rozpisałam starszliwie....bo krótko nie potrafię. Mam nadzieję, że mimo potoku słów wytłumaczyłam to o co mi chodzi. Pozdrawiam Ciebie Blaszako i inne mamy.....
My dorośli jesteśmy strasznie realistyczni a dziecku jest obojętne czy to mówi traktor czy laleczka, chodzi o oddanie sensu morału bajki
Poza tym czesto się zdarza że bohaterowie bajek stają sie idolami... dzieci chcą byc tacy jak ten bohater, mówić tak jak on. zachowywać się itd. itp. Znam przypadek dziewczynki która jak bohaterka bajki chciała polatac na parasolce. Bohaterce nic się nie stalo a jej owszem, wyskoczyła z parasolka z półpietra i połamała sobie nogi...
Co do bajki typu ,, Toy Story", owszem ciekawa, ale ja tłumacze Zuzi,że jak kopie czy próbuje porozkładać na części 1 - sze misia to po prostu go zapsuje i będzie miała wybrakowana zabawke albo trafi do kosza. Skutkuje. O tym że boli mówie w przypadku zwierząt, ludzi... bo Ci płaczą, moga ugryżć....
Kurcze ja tez się rozpisałam starszliwie....bo krótko nie potrafię. Mam nadzieję, że mimo potoku słów wytłumaczyłam to o co mi chodzi. Pozdrawiam Ciebie Blaszako i inne mamy.....