reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiek 40 lat - tylko in-vitro?

Dołączył(a)
5 Luty 2017
Postów
6
Cześć,

Mam pytanie, czy w tym wieku warto próbować inseminacji czy raczej od razu decydować się na in vitro? Jakie macie doświadczenia? Pierwsza wizyta dopiero przede mną, więc na razie nie mam żadnego rozeznania. Wolałabym inseminację ze względu na mniejszą inwazyjność leczenia, czego się obawiam.
 
reklama
Cześć,

Mam pytanie, czy w tym wieku warto próbować inseminacji czy raczej od razu decydować się na in vitro? Jakie macie doświadczenia? Pierwsza wizyta dopiero przede mną, więc na razie nie mam żadnego rozeznania. Wolałabym inseminację ze względu na mniejszą inwazyjność leczenia, czego się obawiam.
Wg mnie zależy jakie masz AMH i co u Was jest przyczyną niepłodności. U nas po kompleksowych badaniach lekarz odradził inseminację (za słabe parametry nasienia i szkoda czasu i kasy na inseminacje) i od razu podchodziliśmy do in vitro. Pamiętaj, że z roku na rok Twój wiek będzie działał na niekorzyść, bo Twoje komórki jajowe będą coraz słabsze. Ciężko porównać doświadczenia różnych osób tu na forum, bo kazdy zmaga się z trochę innymi trudnościami. Jakbym miała doradzać, to jedyne co bym Ci doradziła to dokładne badania i posłuchanie zaleceń mądrego lekarza.

Jak coś, dużo info o in vitro i dużo wsparcia znajdziesz na wątku:kto po in vitro. Powodzenia 😘
 
Wg mnie zależy jakie masz AMH i co u Was jest przyczyną niepłodności. U nas po kompleksowych badaniach lekarz odradził inseminację (za słabe parametry nasienia i szkoda czasu i kasy na inseminacje) i od razu podchodziliśmy do in vitro. Pamiętaj, że z roku na rok Twój wiek będzie działał na niekorzyść, bo Twoje komórki jajowe będą coraz słabsze. Ciężko porównać doświadczenia różnych osób tu na forum, bo kazdy zmaga się z trochę innymi trudnościami. Jakbym miała doradzać, to jedyne co bym Ci doradziła to dokładne badania i posłuchanie zaleceń mądrego lekarza.

Jak coś, dużo info o in vitro i dużo wsparcia znajdziesz na wątku:kto po in vitro. Powodzenia 😘

Dzięki, prawdopodobnie "winą" jest bezpłodność męża, więc wchodzi w grę inseminacja z dawcą.
AMH mam dopiero robić, jak zrobię wrzucę tu wynik.
 
Któa z Was będzie w tym roku podchodzić do ivf i jest po 40? Jakie macie nastawienie do in vitro? Ostatnio dowiedziałam się, że jestem niepłodna i dla mnie to już jedna szansa. Chciałabym zapisać się do kliniki, bo bardzo chciałabym mieć dziecko, jednak zastanawiam się, czy to na pewno jest gra warta świeczki... słyszałam, że ivf nie zawsze się udaje. Boję się rozczarować... myślę, że co mam na myśli...
 
Któa z Was będzie w tym roku podchodzić do ivf i jest po 40? Jakie macie nastawienie do in vitro? Ostatnio dowiedziałam się, że jestem niepłodna i dla mnie to już jedna szansa. Chciałabym zapisać się do kliniki, bo bardzo chciałabym mieć dziecko, jednak zastanawiam się, czy to na pewno jest gra warta świeczki... słyszałam, że ivf nie zawsze się udaje. Boję się rozczarować... myślę, że co mam na myśli...

Niezależnie od wieku in vitro zawsze będzie bardzo ciężką decyzją dla kobiety. Sam fakt niepłodności po miesiącach, czy nawet latach starań jest ogromnym ciosem. Do powodzenia w in vitro potrzeba wielu czynników, dobra klinika, dobre wyniki Twoje, Twojego partnera... A i tak nie zawsze da się przewidzieć, czy IVF się uda. Warto poczytać o polecanych klinikach tu na forach. Dobry specjalista potrafi zdziałać cuda i pomóc Ci zostać mamą :) Tu na forum jest trochę mam po 40 :) To, czy gra jest warta świeczki zależy tylko od Ciebie, czy chcesz zawalczyć. Ja zapisałam się niedawno do kliniki invicta. Mam 39 lat i walczę :)
 
Któa z Was będzie w tym roku podchodzić do ivf i jest po 40? Jakie macie nastawienie do in vitro? Ostatnio dowiedziałam się, że jestem niepłodna i dla mnie to już jedna szansa. Chciałabym zapisać się do kliniki, bo bardzo chciałabym mieć dziecko, jednak zastanawiam się, czy to na pewno jest gra warta świeczki... słyszałam, że ivf nie zawsze się udaje. Boję się rozczarować... myślę, że co mam na myśli...
Ja podeszłam w wieku 39 lat, a kilka dni przed 40tymi urodzinami dowiedziałam się, ze jestem w ciąży. Pierwsza procedura, drugi transfer. Aktualnie 14tc, córeczka rozwija się książkowo, a ciąża przebiega prawidłowo. Jesli masz pieniądze i siłę to walcz, bo warto :-)
 
reklama
Przygotowuje się do procedury invitro, lekarz prowadzący ze względu na mój wiek ( 42 lata) zaproponował zrobić dodatkowo badania genetyczne zaródków, żeby zwiększyć szanse na sukces procedury. Koszty nienajmniejsze, więc się zastanawiam warto ?
 
Do góry