reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
anty nie wiem co mam napisać...wiesz,że bardzo liczyłam na to,że się uda...będziesz wykonywać jakieś badania? bo od pierwszego poronienia minęło u ciebie sporo czasu,więc myślę,że to nie przypadek...:no:.trzymaj się i bądź tu z nami....

edytko fajna córa no i silna skoro już tak ładnie sobie radzi

bibianko a Ala raz lepiej,a raz gorzej.sika na nocnik jak się jej przypomni,z kupą podobnie.muszę ją wysadzać:crazy:.za to apetyt ma genialny.wreszcie przynajmniej na to nie mogę narzekać.zje wszystko co się jej da,ale jedna prosta zasada-nie pytam jej czy jest głodna,bo wtedy zawsze usłyszę nie...poprostu robię jej coś do jedzenia i mówię"Ala jemy" i ona je:-p.
 
Edyta śliczną masz córeczkę :)
Karola ale Ci zazdroszczę apetytu Ali... Oliwka znowu wymyśla z jedzeniem, nie chce jeść z łyżeczki :( zjadla na obiad troszkę placka ziemniaczanego i tyle. Ugotuje jej jeszcze uszka z mięsem może coś zje.. Już nie mam siły do niej...
Problem jest w tym ze ona co chwile cos je... Tzn troche kanapki, paluszki, chrupki, jakiś owoc i na nieszczescie slodycze... Juz nie mam siły tlumaczyc mojej mamie i bratu, zeby jej nie dawali... Mam nadzieję że zacznie jeść jakieś obiady. Butelke zje bez problemu, ale na samym mleku nie będzie przecież cały czas...
 
anty bardzo mi przykro,że siętak skończyło,:no:dużo siły życzę,przytulam :*

Prija
dla Ciebie również zyczę mniej zmartwień i żeby wszystko było dobrze

edyta
ale śliczną macie tą córeczkę,fajne m już postępy,ładnie wyglądacie obie :)



Jesteśmy po wizycie u dermatologa w sprawie tej wysypki
Co lekarz to inna opinia.
Dermatolog uznala,że na AZS jej ta wysypka nie wygląda,zasugerowała zmiane proszku,że może ta Lovela nie służy.
Jelp stosowałam sporadycznie,ale najczęściej Lovele.
Jak powiedziałam dermatolog,że Kinga ma podawany Zyrtec i Ketotifen na raz i w jakiej dawce,dermatolog uznała,że na takie zmiany nie powinna takie dawki stosować,że jest za mała na taką dawkę(11miesięcy)
Mam podawać jeden z tych leków i zmienić min krem i emulsję do pielęgnacji(stosujemy aktualnie Mediderm)

Dopytywałam teraz który powinnam była lek odstawić,powiedziała że ten Zyrtec zostawić a Ketotifen odstawić.
Wiadomo,że też wolałabym Kindze jak najmniej leków podawać jeśli jest to możliwe,więc odstawię jeden z nich.
Tylko zastanawia mnie to ta Pediatra moja cuduje,co ona nie wie,że to za mocne jest dla takiego dziecka??

Także mamy maść Avantan,przez 7 dni stosować.
Ze znamieniem jest ok wszystko,za pół roku mamy kontrolę

Zastanawia mnie skąd ta pediatra wpadla żeby takie dawki podawać,jednoczesnie już dwa razy przerywalam ketotifen,żeby nie podawac za dlugo jak wysypka zeszla,a coś czytalam że nie należy przerywać tego leku nagle.Tylko teraz jak uslyszalam że te dawki są za duże-tak myślalam,to już nie wiem czy dobrze zrobię rezygnując z zyrtecu czy ketotifenu,to jest to że kazdy lekarz co innego mowi i co ja mam teraz zrobić,
Przystalo na tym,że mam zostać przy zytecu,choć na początku dermatolog powiedziala,że obojętnie który,ale ja nie wiedzialam w sumie ktory jest jednak lepszy,zyrtec na wysypkę Kinga bierze od 30,10 potem dwa tygo przerwy i znowu zaczelam podawac z polecenia pediatry,bo wysypki się wiecej pojawilo
 
Dzięki dziewczyny.
Anty: Bardzo mi przykro :(

Lil, anty: To jeśli dałybyście radę to ja chętnie wziełabym tą luteinę. Napiszcie mi na pw ile za nią plus koszt przesyłki.

Emka: Choroba mnie co chwilę atakuje, a mnie już sił brakuje :(
 
Prija grypsko jakies? Bierzesz cos na wzmocnienie?Moze to alergia? trzymaj sie dzielnie,ucaluj Julke.

Kwiatuszku ja juz tez nie mam pomyslow co malej dawac na sniadania...Powiedz Oliwce,ze ciocia emka wezmie jej stwora co wozi w wozku i odda dopiero jak ladnie zacznie jesc:)
 
Dziewczyny dziękuję za wszystkie wasze wpisy, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Gin już podczas wizyty zaczął mówić o badaniach (łącznie z genetycznymi dla mnie i m), ale wtedy nie byłam w stanie rozmawiać. Przynajmniej nie lekceważy problemu. Radzę sobie różnie, raz wypieram wszystko i najlepiej już zaczęłabym działać, a niedługo potem łzy same mi lecą i nie jestem w stanie ich powstrzymać... Pamiętam jak było poprzednio i boję się, ze jeśli choć na chwilę dopuszczę do siebie rozpacz to zapanuje nade mną na wiele długich m-cy. Więc skupiam się na jakimś konstruktywnym działaniu i póki co chcę jak najszybciej poznać przyczynę tych sytuacji. Mam tylko nadzieję, że sam # nie zmieni moich postanowień...
prija podaj namiary na priv
 
reklama
anty wiem.ze jest Wam teraz ciezko. Badania warto zrobic. Ale warto walczyc o cud jesli naprawde jego pragniecie. Gdybym sie poddala za 3 razem nigdybym.sie nie doczekala moich corek. Wiele wiary i sliy zycze.
 
Do góry