Widzę, że tu tematy zywieniowe :-)
U nas rano kolo 8-9 oba cycusie, potem kromeczka z deserkiem (dżemikiem :-))
potem spanko, ok 13 obiadek 200-300g, coś do popicia (herbatka albo cycuś)
potem spacerek, po spacerku deserek, zabawa, cycuś, spanko
koło 19 kaszka
gdzieś w nocy cycusie.
Więc ja nie wiem ile mi tego mleczka wypija :-(
Gosia z tymi ubrankami to tak jest, mój synuś chodził w spodenkach Adidasa jak miał 2-3 latka, a na nich pisało 9m-cy :-). Agi teraz chodzi jeszcze w bodziakach na 62, choc już powoli robią się za krótkie w kroku, ale ogólnie najlepsze sa te na 68-74, bo rękawy nie są za długie, pajace juz na 74, a spodnie, bluzeczki to róznie, nawet te na 6 m-cy.
Ale ja ma takiego głodomora, ze kiedyś mi zjadła dwa słoiczki razem ok 370g mojej domowej zupki. No i zawsze jak zaczynam ją karmić, to wydaje okrzyki, jakby dwa dni nie jadła. Szok, karmię ją mniej więcej jak synka w tym wieku, ale ona ma apetyt za dwóch!
Kurcze zawaliłam wczoraj, pomyliłam się i na łyżeczce podałam małej zamiast 5 kropelek cebionu multi, 5 kropelek Devicapu. Mam nadzieję, ze to jednorazowe przedawkowanie jej nie zaszkodzi...