reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Kwiatuszku co do spinki to Ali ciągle włosy na oczy lecą więc im większe spinki tym lepsze:p U Nas jako tako. ja i dzieci jesteśmy podziębieni. Chyba jutro maluchy jeszcze skontroluje przed świętami u pediatry. Pozatym Filip już ładnie śpi w nocy tzn budzi się co 3 godz na jedzenie więc jest raj. Mam problem z teściami i rodzicami. Z dwóch stron jesteśmy atakowani i mamy z M już dosyć:wściekła/y: A jak Oliwka? Nic jej się nie stało? A z facetami to tak bywa, nie myślą przyczynowo-skutkowo.
Emka moja mama ma dziwną mentalność i trudno zgadnąć co sobie myśli. Ale o wnuki dba więc jakoś chyba próbuje się zrewanżować. Jak zdrówko Malutkiej?
Karola jak się czujesz?
 
reklama
emka... co ty narzekasz, moi wstaja często o 5 lub 5:30, mała spi raz w dzien, starszy wcale (zdarza mu się ale może tak raz w tygodniu ma drzemke w południe) :-D pobudki w nocy mam nadal, starszy czasem wpada w histerie bo mu się pierodły snią i potem sie wydziera i nie moge go dobudzic.... mała ostatnio ma też jakies odpały i wstaje w łóżeczku z płaczem i chce z nami spac... próby odlożenia ją do łóżeczka kończą sie wrzaskiem. A tak mi ładnie spała w nocy eh.... ostatnio nawet Michała wyeksmitowałam do babci spać bo chciałam mała zmusic do spania w swoim łóżeczku, ryczała co godzine....

kwiatuszek.. nie tylko ciebie facet wkurza... dziś ja starszemu dawałam sniadanie a zaznacze ze ten niejadek je przez godzine dwie kanapki :baffled: i powiedziałam mężowi żeby nakarmił Weronike w tym czasie a jemu sie nie chciało chociaż z nią problemów z jedzeniem nie mam wacale... no wydarłam sie na niego a potem Michal powtarzał co mówiłam :baffled::szok:

a tak na marginesie... Michał waży 11kg a Weronika ok 12kg :sorry2: Michał jest od niej wyższy o pół swojej głowy :sorry2: wygląda jak kościotrup. zjada w miare normalnie ale i tak za mało jak na jego wiek... żołądek ma mały i nie da rady mu wcisnac wiecej... do tego lata jak nakręcony i to co zje odrazu spali:dry:. Weronika tupta powoli, nie jest taki struś pędziwiatr jak Michał no i karmienie jej zajmuje mi gora 15minut... sama zaczyna wcinac widelcem.

Jakby ktos pytał o odpieluchowanie, to nadal Michał nie woła... jak go nie wysadze to sie posika...:no::wściekła/y: a Weronika ostatnio zaczyna walić w drzwi łazienki jak jej sie przypomni ze trzeba isć sikac

cyrk na kółkach
 
weszłam życzyć Wam dziewczyny Wesołych Świąt :) bo w tym całym galimatiasie to potem nie ma czasu
ja na wigilii będę u mamy , dziewczyny te świeta spędzają z ojcem
w pierwszy dzień do rodziców T pojedziemy
drugi w domu w błogim lenistwie...
 
agnieszkaala dziekuje czuje sie średnio.chwaliłam sie,że mdłości odpuściły,a wczoraj i dziś rano pawik po śniadaniu poszedł...:cool2:cyce troche bolą i są większe.brzuch wciąż pobolewa,raz mocniej,raz słabiej,wiadomo z leżeniem ciężko,a teraz w takim okresie to już wogóle:no:.jeszcze troszke coś mnie tam w środku swędzieć zaczęło,parze kore dębu i zastanawiam się czy mogę stosować clotrimazolum.do lekarza się nie dostane,nie ma szans,dopiero po świętach jak coś,chyba,że bedzie mi bardzo dokuczało wtedy na IP po receptę.w nocy trochę zaswędziało i cisza.może to fałszywy alarm.kurcze u was to wiecznie coś...wiecznie ktoś się wpieprza.przecież nie macie po 15lat...macie swoje rozumy,doświadczenie...chyba wreszcie wypadałoby postawić wszystko na jedną kartę i powiedzieć dobitnie co się myśli.


kochane chciałam wam życzyć Wesołych Świąt,spokojnych,radosnych...aby staraczki nie traciły nadziei,dla każdej z nas zaświeci słońce,same dobrze o tym wiecie,mamy tutaj wiele takich przykładów,że nie możliwe stało sie możliwe,nawet gdy medycyna postawiła już krzyżyk,dla oczekujących na rozpakowanie dużo spokoju i cierpliwości,żeby rozstępy i dodatkowe kg nie popsuły wam świątecznego humoru,dla aniołkowych mam dużo siły w tym trudnym czasie jakim są święta dla takich mam...niech nowy rok przyniesie wam nowe fasolki i dla tych niezdecydowanych aby wreszcie sie przełamały i działały,a no i oczywiście dla mam rozpakowanych aby pociechy były grzeczne i dawały nam rodzicom wiele radości z każdego nowego dnia.
 
Hej dziewczyny.

My dalej walczymy z katarem :wściekła/y: Mam nadzieję, że teraz na to wolne nie zejdzie jej na oskrzela. Ciągle stres.
Mąż już poleciał, smutno strasznie. Dobrze że jest teściowa bo bym nie dała rady z Małą teraz. Nigdzie wyjść ani nic.
Za tydzień się przeprowadzam do mamy no i czekam na wylot.
Wprowadziłam Małej mleko następne i zaczęła mi robić dziwne kupy, takie jakby "proszkowane". Wracam do 1, bo może jeszcze nie czas na to drugie. Będę jedynie dosypywać do jedynki miarkę dwójki.
A tak poza tym to leń mi siedzi na plecach :tak:
 
pijra mieszaj sobie stopniowo wprowadzajac nastepne np 1 miarka i codziennie o 1 wecej ja własnie przechodze na 3 ale przy skoku z 1 na 2 tez tak robiłam i teraz również u mojej malej kupka przy 1 dawce 2 byla siwa z powodu wiekszej ilosci zelaza i sypka pod nastepnej dawki zaczelam stosować stopniowe wprowadzanie po 1 miarce wiecej kazdego dnia i wszytsko bylo juz ok

Karola cudny ten twój suwak :D

Najserdeczniejsze życzenia
Cudownych świąt Bożego Narodzenia,
Ciepła i wielkiej radości,
Miłych oraz hojnych gości,
Pod choinką dużo prezentów,
A w Waszych sercach wiele sentymentów.
i oczywiście dla oczekujących spełnienia tego najwspanialszego marzenia &&&
 
reklama
Do góry