reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

KAt drgawki czy dreszcze? bo chyba nie stracił przytomności. Jak mały bedzie mieć tem powyżej 37.6, to jest bardzo duża gama czopków i syropów dla takich maluszków od 1 mce
 
reklama
Oj dreszcze, dreszcze ;) A Wy w takiej sytuacji eksmitujecie chłopa z domu na czas choroby? Bo on uważa, że powinien się wynieść do mamusi. Jak na mój mały rozumek to ivtak już za późno.
 
Kaira, do zbijania to chyba dopiero powyżej 38,5, bo 37,6 to stan podgorczkowy


Katherinne, przede wszystkim pilnuj czy katar się nie pojawił a jak się pojawi to walczysz wodą morską + leżenie na brzuszku+ odciąganie z noska
 
Kat już za późno. Ja nie eksmituję męża, jak chory to trudno, leczymy wszystkich chorych domowników, żadne przenosiny do mamusi nie wchodzą w grę, jego dom jest tam gdzie jego rodzina czyli teraz już żona i dziecko :) chronimy dzieci przed chorobami ale nie zawsze się uda, tak na Ciebie naskakiwała teściowa a tymczasem mąż najprawdopdobniej przyniósł chorobę do domu..
 
Just no otommi chodziło;-) Ja wprowadzam lenie juz od 38 bo ona dostaje drgawek gorączkowych wiec musze.
KAt nic nie robie nie moze dziecka całować, ręce musi myć częsciej, TE bakterie juz dawno krąża w waszym domu, nic sie nie martw.
Powiedz mi jakie ty mialas cukry przy badaniu ze mialas stwierdzana cukrzyce.Niechce mi sie na cpp szukać
 
kat od msc możesz mu podawać PEDICETAMOL-środek przeciwgorączkowy/przeciwbólowy.

emka kochana znam ten stan...ojjj czesto zdarzylo mi sie krzyczeć na małą...wogóle ze mną to było kiepsko,ale wzięłam się w garść i wiesz co mi pomogło??? zdanie sobie sprawy z tego,że ona przecież nie jest niczemu winna...to,że ja jestem zmęczona to nie jej wina...jest dzieckiem,rozwija się,naturalne jest,że nie śpi,że płacze itd...jeżeli już to możesz mieć troche żalu do męża,że mało pomaga,że powinnaś trochę wiecej odpoczywać żeby na Ninie się twoje zmęczenie nie odbijało...pozatym nie chciałam aby Ala widziała mnie wiecznie znerwicowaną i płakala przeze mnie...jakoś sama sobie w głowie poukładałam to wszystko,że będe mogła na nią krzyknąć jeśli zasłuży,ale później jak będzie wiecej rozumieć,a teraz tłumaczenie i jeszcze raz tłumaczenie.później oczywiście też...u nas Ala ze spaniem zawsze miała problemy,zresztą pisałam o tym...teraz już jest lepiej,zasypia po 20ej,ok 1ej budzi sie na karmienie,później tak ok 6ej i do 8ej śpimy.

pleni nio to gratki dla Zoi.bystrzacha szybko opanowała siedzenie...Ala jak skończyła 8msc.widzisz Prija to pokazuje,że każde dziecko rozwija się inaczej,ma swój indywidualny kalendarz i nic nam do tego;-).


a my dziś po kontroli u pediatry i wreszcie poprawa:happy:.zmian na oskrzelach już nie ma,pokasływać jeszcze może,bo ma sporo wydzieliny i musi sobie z nią poradzić.do jutra antybiotyk,przez 2 tyg probiotyki z racji rozwolnienia po antybiotyku i możemy wychodzić na dwór:happy:.z jedzeniem też już zaczyna być poprawa.zjadła dziś śniadanko,teraz obiadek i właśnie obok tańcuje,bo muzyczka leci:happy:.a ja dziś po 15ej na usg
 
Mąż przyniósł, u niego w pracy 4 osoby mają te same objawy. Też mi się wydaje, że jak miał nas pozarażać to już pozamiatane. Oczywiście teściowa truje mi, że powinien się wynieść ja dwa dni dp niej i że moje teorie są głupie. Najgorsze, że jak nie pozwolę a Staś zachoruje to będzie "moja wina".
 
reklama
just Kat. no własnieja mialam 145, po kolejnych 5 min 130 ostanio tak samo mialam nikt mi cukrzycy nie stwierdził.Wiec sie nie martwie
Kat to mialaś w normie przecież wiec sie teraz zdziwiłam,Może diete musze zmodyfikować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry