reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiktoria 32tc,1 150,44cm

Mam nadzieję, że uda Wam się dobrać odpowiednią terapię i niedługo zobaczycie duże postępy :-)
Z moim synkiem na razie jestem na początku diagnozowania, wszelkie opinie "po wakacjach".
Też uwielbia samochody, chociaż najbardziej nasz. Ogląda, klepie, dotyka kół. Dla mnie najgorsze jest nawet nie samo oglądanie samochodów, ale to, że jak Adaś zobaczy jakieś kółka w ruchu to biegnie za nimi na nic innego nie patrząc. Na przykład już raz wyrwał mi się w tłum ludzi, bo jeden z idących z przodu chłopców miał hulajnogę z dużymi plastikowymi kółkami. Kiedy indziej na spacerze chodził cały czas za chłopcem, który miał rower. No i niebezpieczna strona medalu - dotyczy to też samochodów :-(
 
reklama
Franio jest prowadzony 3 miesiące terapia ustalona po diagnozie funkcjonalnej w Prodeste. Wlasnie zalicza burzliwy skok - cudnie zareagował na terapię. Jest w nas morze nadzei, ze będzie dobrze:)
 
Witam wszystkich!
Nikt nas pewnie nie pamieta bo to juz prawie rok jak się nie udzielałam. Opowiem krotko jak to u nas teraz wygląda :) Wiki od września 2012 jest objęta opieką przez OWI na Pilickiej w Warszawie. Jeździmy tam dwa razy w tygodniu w czwartki mamy fizjoterapie i psychologa a w piatkifzjoterapię,pedagoga i adaptacje funkcjonalną. Dodatkowo okresowo konsultacje psycholog,psychiatra,neurolog,lekarz rehabilitacji medycznej i rehabilitant. Mała bardzo polubiła swoich opiekunow i jak ja wyciągam z auta to wrecz biegnie do drzwi, czasami tylko jak jest zmeczona lub niewyspana to zdarza jej się przysnąc na zajęciach(szczegolnie na masażykach). Od września planujemy posłac ja do przedszkola,ale wyboru jeszcze nie dokonalismy w grę wchodzi przedszkole integracyjne lub terapeutyczne promitisu.
Od strony medycznej eeg na pograniczu normy(w zwiazku z tym odroczona decyzja o rezonansie) do powtorzenia, candida nieliczne pasozytow brak.Teraz w planach badanie transformacja blastyczna ktora ma odpowiedziec na pytanie czy Wiki szkodzi gluten i kazeina i pomoc zdecydowac czy wprowadzimy diete. Cdn bo mama jest w szkole :)
 
Kontynuujac..
Wiki nie mowi tylko zaczepia krzyczac E! Czasami powie mama lub powtorzy jak ja ładnie poprosze. Nadal nie wskazuje palcem. Jesli cos chce a nie może sobie sama poradzic to bierze mnie za reke,prowadzi tam gdzie chce i moja reka wskazuje. Bawi się sama zabawkami ale chyba bardziej lubi gdy jej towarzysze bo wszystkie zabawki przynosi do mnie. Coraz częsciej zauważa dzieci i zwierzeta w swoim otoczeniu.
Mielismy niedawno bardzo trudny czas bo Wiki zachorowala na zapalenie płuc i wymagala połozenia się w szpitalu bo odmowila picia,a w szpitalu jako bonus zlapala rotawirusa co dopelnilo naszego nieszczescia. W szpitalu wiekszosc czasu przespala wiec nie bylo zle. Najgorsze zaczelo sie w dzien wyjscia. Juz od rana pojawialy sie trudne zachowania a po powrocie do domu bylo jeszcze gorzej. Gdy cos nie szlo po jej mysli popadala w histerie polaczona z rzucaniem się na podłoge, uderzaniem głową w co popadnie i waleniem piętami.
Za rada specjalistow mieliśmy zapewnic jej bezpieczenstwo(czyli w naszym przypadku polozyc ja na srodku dywanu) i nie zwracac uwagi. Pomoglo... Wychodzimy z tego. Z grubsza to tyle.

Do Franiowej mamy:czytam Wasz blog nieustannie. Pamietam jak bylas przerazona po naszej diagnozie. Teraz przechodzisz to samo... Ale Franek sobie super radzi a Wy jestescie super rodzinka. Czy planujecie dla Franca jakies przedszkole? Czy nie da rady?
Pamietam tez jak Ci pisalam ze czerpie sile od Was. Teraz sama spotykam sie z pytaniami jak to mozliwe ze ja sobie z tym tak radze. Tak jak pisalas ostatnio na blogu ciesze sie ze Wiki wygrała zycie,raduje mnie kazdy jej sukces, staram się traktowac ja jak normalne dziecko majac na uwadze jej mozliwosci i jej słabosci.

Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze z telefonu i na szybko.
 
Do góry