reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Witaj Nocniczku żegnaj Pieluszko

Mnie ostatnio Matek zszokował jak zrobił kupę na nocnik i sam po sobie posprzątał tzn opróżnił nocnik do kibelka i spuścił wodę:tak:
 
reklama
wow Matek:szok::szok::szok:

Oti zawsze za to wytrzepuje nad koszem piasek z butów:tak:
 
Ale macie pomocników - po prostu sprzątają po sobie.

A u nas Wojtek wstał o 5.30 żeby zrobić siusiu i poszedł dalej spać.:-)
 
no to rewelacja!!! Mamoot - ja bym uznała że Wojtek odpieluszkowany...
u nas ostatnio postępów brak i naszej regularnej pracy nad tym też...dziś co prawda udało mu się zrobić kupe do nocnika co poprzedzone było wołąniem "kaku" i tupaniem ale za to poprzednie dni robił akurat na dworze :) nawet przez przsypadek nagrałam bo chciałąm pokazać jak po schodach lata a on wszedł do góry i zaczął kaku...a siku jak lata w majtach po domu to w ogóle leje gdzie popadnie :( ale ja na razie nie mam siły się za to brać i pewnie jeszcze nie bardzo KArol do tego sikania dojrzał - wezmę sie za to w wakacje, teraz mam wariatkowo
 
A Wojciaszek za to nigdy nie woła, że chce, ale za to trzyma. Wczoraj byliśmy na spacerze 3 godziny i tez się nie zasiusiał. I dziś znów po nocy sucha pielucha. I pobudka o 5.30 na siusiu. CHyba zaczniemy go sadzać na nocnik na spiocha przed naszym pójściem spać, to może wytrzyma do tej 7.00. O ile takie obudzenie po nocy go zupełnie nie rozbudzi...
Baśka, z tym odpieluszkowaniem bym jeszcze poczekała, bo w sumie to dopiero od jakiegoś tygodnia jest tak dobrze. Poza tym po urodzeniu braciszka Wojciaszek może się uwstecznić z siusianiem. Zobaczymy.
 
no ja powiem ze Otylka juz od kilku dobrych miesiecy trzyma w nocy...a i tak ostatecznego rezlutatu nie ma:crazy:
 
Do osiemnastek na pewno nasze dzieciaczki z pieluch wyrosną, ale wszystkie sukcesy bardzo cieszą:tak::-D
Brawo Wojciach!:tak:
 
no ja powiem ze Otylka juz od kilku dobrych miesiecy trzyma w nocy...a i tak ostatecznego rezlutatu nie ma:crazy:

No właśnie, dlatego ja też uważam, że to może potrwać. Albo z dnia na dzień nasze dzieci będą trzymać i wołać siusiu. Na każdego przyjdzie pora.
 
Mamoot ale za to postępy Wojtka są godne gratulacji:tak:Zawsze to już o krok od całkowitego odpieluchowania:tak:
 
reklama
Do góry