reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Arlena no no... bliziutko już...

A zapomniałam napisać o mojej nerce! Mój gin mi ją podglądał przez usg i zastój się nie powiększył :-D:-D:-D:cool2::cool2:

a do niuni już nie zaglądał, na IP i tak zrobią mi usg... Także nie wiem ile waży, mierzy itd. Sprawdził tylko tętno.
 
reklama
Jeden dzień zaniedbałam pićku (znaczy za mało wody wypiłam - tylko 1,5l) i tak mnie nery bolą, że w szoku jestem... No i sikam na pomarańczowo... Czeka mnie nocno-wieczorne nadrabianie zaległości w piciu wody. Czy pomoże?

I w ogóle wydaje mi się, że mam TAAAAKIEEEE WIEEEEELKIEEE BRZUCHOO...... ach, no i dziś znalazłam rozstępy na dole brzuszka... cała pajęczynę rozstępów na obszarze jakichś 5cm kw... Dziwnie to wygląda...
 
Amelkowa - no to fantastycznie,że wszystko dobrze noi z tą nerką,że jest ok!

Arlena - proszę proszę,to już tuż tuż.

Karolinusia
- indyka :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ????

Catedra
- hmmmm no to niezłe klocki.Nie dziwię się,że tak się wkurzyłaś.7 tygodni bez żadnej kontrolnych badań to rzeczywiście szok... i jeszcze takie traktowanie. Ręce opadają...
Ja też chodzę prywatnie i jestem b.zadowolona z mojej ginki. A Ty skoro już postanowiłaś,że idziesz priv.to życzę Ci,obyś trafiła na kompetentnego lekarza,bo prywatnie też zdarzają się konowały albo sępy na kasę - miałam taką wizytę w swoim życiu gdy byłam pierwszy raz w ciąży - wizyta 150 zł + zlecone badania: razem niespełna 500 zł. Myślałam,że się przewrócę... Jednak tutaj to jeśli płacisz to przynajmniej masz ten komfort,że zrypiesz jak Cię niewłaściwie potraktuje... a ta cała Kasa Chorych.. to ... eh...
 
Raz byłam u gin na kasę chorych i podziękowawszy... więcej nie pójdę... Jak sobie przypomnę ten "samolocik" - lita decha i dwa żelazne uchwyty na nogi... Okropność. Do tego lekarz stwierdził, że mogę zostać w butach... Kiepskie wspomnienie.
 
Super wieści;-)
Jak kilka lat temu leżałam na ginekologii, która jest pod porodówką to jednego wieczoru taka zdenerwowana i przekładająca się z boku na bok mówię do dziewczyn, z którymi leżałam "Cholera, te psy mogłyby chociaż w jedną noc tak nie wyć, człowiek chce się wyspać, a te wyją i wyją do księżyca jak nienormalne!", a na to jedna z koleżanek mało co nie udławiła się ze śmiechu mówiąc mi "Kochana, to nie psy, to na porodówce u góry kobiety rodzą"
I ot takie to mam doświadczenie z porodówką:-D:-D:-D:-D
:szok::-D:-D:-D:-D

bueheheheehehehehehehheeh:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a ja byłam wczoraj u gina i doznałam takiego wnerwa, że dopiero dzisiaj ochłonęłam... miałam wizyte na 9.20... okazało się, że debil na 9tą umówił 6 pacjentek :/ żadna ciężarna :/ zanim weszłam było juz po 10tej... posadził mnie na fotelu wsadził dwa palce, gmernął licząc do dwóch i koniec!!!!!!!!!! że mam się ubierać !!!!!! jak próbowałam powiedzieć o swoich dolegliwościach, zapytac czy mi zrobi jakieś badania cokolwiek to debil NIC mi nie pozwolił powiedzieć... moja wizyta trwała całe dwie minuty!!!!!!!!!!!!! pieprzona kasa chorych.... idiota ma usg w gabinecie i w 31 tygodniu mała miała 1800 i zaczął coś pierd... o hipotrofii a teraz jestem w 37 tygodniu od 7 tygodni nie miałam badania krwi, moczu, posiewu NIC!!!! 6 tygodni temu pieprzył, że mała za mała a teraz nawet usg nie zrobi? wściekł mnie nieziemsko pieprzę tego PANA... proszę unikać dr TOMASZA RYMKIEWICZA.... zasrany olewator.... jestem w 37 tygodniu i nie mam pojęcia czy mała jest główką w dół i ile waży :( juz się zapisałam do prywatnego lekarza bo nie pozwolę na takie konowałstwo w stosunku do mojego dziecka.... pieniadze spod ziemi wykopię!!!!!

grrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
hm- nie zawsze tak jest tylko na kase chorych- ja akurat trafiłam prywatnie na taka pania ktorej zaplacilam sporą sumke za 2 minutową wizytę:sorry::sorry:

Ja chodze na kase chorych i na szczescie lekarza mam super i w dodatku najprawdziwszego Murzyna!I najlepsze sa takie babcie,które siedza na poczekalni ze strachem w oczach i szeptem pytaja-A on naprawde jest czarny??!!
Jedna sie kiedys przed wejscium 3 razy przezegnała:-D
:-D:-D:-D
 
hm, to, co mam, to Candida albicans i jest to jakiś grzybek :dry:
Nina, nie wychodź jeszcze, muszę się tego pozbyć...

Ah współczuję :-(, u mnie też jakiś wychodował się i biorę - brałam macmiror 500 mam nadzieję, że już go wytępiłam :tak: tak naprawdę to gdyby ginka nie wzieła wymazu to bym nawet nie wiedziła, że coś mam - taki jakis bezobjawowy ten mój grzybek

Teraz czekam na czwartkowe usg co wyjdzie z tą nerką, badania powtórzone.

To powodzonka na badaniach :tak:

jestem po w domu:-) mała waży teraz 2750, czyli przez ostatni tydzień przybrała 333g.:szok:
wszystko ok.

Boże jak ja już bym chciała się rozpakować.

Karolinusia dobre wieści :-) chyba powoli każda z nas by już chciała :tak:

a ja byłam wczoraj u gina i doznałam takiego wnerwa, że dopiero dzisiaj ochłonęłam...
grrrrrrrrrrrrrrrrrrr...

Nie dziwie się :no:, ja to chyba bym w gabinecie już nie wytrzymała i zarządałabym porządnego badania z usg itd. Na tym etapie to juz nie przelewki... współczuję

A ja po swojej uspokojona co do paciorkowca ('naczytała się pani w internecie o tym paciorkowcu, co?'), z szyjką która cytuję 'powoli szykuje się do porodu - za jakieś dwa tygodnie powinna pani urodzić'. :-D:-D
No i ogólne osłabienie organizmu, z zajadami, katarem i lekką infekcją pochwy, mam leczyć globulkami, wapnem, wit. C, mlekiem z czosnkiem i syropem z cebuli...

To jak to jest z tym paciorkowcem? Amelkowa podziel się wiedzą tzn. dokladnie jak jest z tym odejściem wód jak jest się w domu, to o czym pisalaś. :happy:
No i przede wszystkim zdrówka życzę :tak:

Jeden dzień zaniedbałam pićku (znaczy za mało wody wypiłam - tylko 1,5l) i tak mnie nery bolą, że w szoku jestem... No i sikam na pomarańczowo... Czeka mnie nocno-wieczorne nadrabianie zaległości w piciu wody. Czy pomoże?

I w ogóle wydaje mi się, że mam TAAAAKIEEEE WIEEEEELKIEEE BRZUCHOO...... ach, no i dziś znalazłam rozstępy na dole brzuszka... cała pajęczynę rozstępów na obszarze jakichś 5cm kw... Dziwnie to wygląda...

Bólu nie zazdroszczę :no:
Czyli mały artystyczny wzorek masz :-)

Ja wczoraj rano byłam na badaniach: mocz, morfologia, toksoplazmoza(już 3x), Hbs. I juz wieczorem zadzwoniła do mnie ginka, że ma w systenie pierwsze wyniki i niestety znowu kiepskie, Ascofer kazała odstawić i przepisała Sorbifer Durules - słabo przyswajam żelazo niestety :eek: . Na resztę wyników czekam. No i wizyta u niej już w czwartek to pewnie znowu wymaz weźmie.
 
Ja wczoraj rano byłam na badaniach: mocz, morfologia, toksoplazmoza(już 3x), Hbs. I juz wieczorem zadzwoniła do mnie ginka, że ma w systenie pierwsze wyniki i niestety znowu kiepskie, Ascofer kazała odstawić i przepisała Sorbifer Durules - słabo przyswajam żelazo niestety :eek: . Na resztę wyników czekam. No i wizyta u niej już w czwartek to pewnie znowu wymaz weźmie.

Sorbifer biorę (2x dziennie) prawie od początku ciąży... drogie cholerstwo. U mnie się sprawdził, wyniki poprawiły się.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja wczoraj rano byłam na badaniach: mocz, morfologia, toksoplazmoza(już 3x), Hbs. I juz wieczorem zadzwoniła do mnie ginka, że ma w systenie pierwsze wyniki i niestety znowu kiepskie, Ascofer kazała odstawić i przepisała Sorbifer Durules - słabo przyswajam żelazo niestety :eek: . Na resztę wyników czekam. No i wizyta u niej już w czwartek to pewnie znowu wymaz weźmie.
Też mam problemy z żelazem. Brałam Tardyferon, ale się te tablety nie popisały i teraz mam Hemofer+kwas foliowy. Wyniki robię w czwartek, to zobaczymy, czy coś to daje...
 
Do góry