reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u gina i zdjecia USG maluszków :)

Asiu no i widzisz już wszelkie twoje wątpliwości zostały rozwiane.I fajowo wiedzieć kiedy bedziesz już zvmaleństwem.
Mononoke o kurde to niezły hardcore miałaś w przychodni.Aż mnie w gardle scisnęło bo wyobraziłąm sobie taką sytuacje i pewnie ja też bym z tego wszystkiego zaczeła ryczeć z bezsilności:-(
Bluetooth oj nie zazdroszczę Ci jak mała tez po porodzie będzie taka żywiołowa:-D;-).No i kurcze szkoda że wyniki ci szaleją.A co do badania na paciorkowca to jak piszesz że dopiero ok 35 tyg to pewnie i Ja bedę miałą na następnej wizycie
 
reklama
magda szaleja to troche za duzo powiedziane bo na razie oprocz zelaza miesiac temu to wszystko bylo w normie ale jakos boje sie teraz tych wynikow bo cos mi sie tak widzi ze chyba nie beda za dobre :baffled:
 
E po co tak pesymistycznie a nóż się mile organizm zaskoczy.Ja w pryszłym tygodniu się dowiem jaie wyniki mam bo u mnie to wyniki bedzie już miał ginek bo on spsuje je ode mnie z karty bo w labo je dołączają do karty w przyszodni u nas na rejonie.Jestem ciekawa jak tam moje toxo?I pewnie bym się zdiwiła jak wyniki były by nie takie bo czuje się świetnie.Więc ja znów inaczej niż ty:-)
 
Asia,fajnie masz,że już wiesz dokładnie kiedy nastąpi ta cesarka,też bym chciała wiedzieć,kiedy urodzę i się jakoś psychicznie do tego przygotować,a tak datę swojego urodzenia zna tylko Jaś a ja dowiem się pewnie na kilka godzin przed tym wydarzeniem:-)
 
Właśnie wróciłam z wizyty. Z maluką wszystko ok. Waży 1200g i nadal nie obróciła się główką w dół. Przez miesiąc przybyło mi 4,5 kg, ale większość z tego to raczej woda, która ostatnio strasznie zatrzymuje się mi w organiźmie. Niestety mimo, że Juleczka ruszała się dziś dość mocno podczas USG (aż ten aparacik podskakiwał mi na brzuchu) to nie pokazała co ma między nóżkami. Za to pokazała śliczną buzię, jeszcze nie widziałam takiego ujęcia podczas wszystkich badań.
Moje wyniki moczu okazały się jednak ok. Niepotrzebnie się obawiałam. Na następną wizytę oprócz standardowych badań moczu i krwi mam jeszcze zrobić HBS na żółtaczkę.
No i dostałam dziś Kartę ruchów dziecka. Od 18 lipca aż do końca ciąży mam notować codziennie ruchy. Zaczynając od pierwszego ruchu rano liczyć aż będzie ich 10 i zaznaczyć godzinę, o której poczułam ten 10 ruch. Też macie takie coś? Kurcze nie wiem czy dam radę, bo tak szczerze mówiąc przestałam zwracać jakąś szczególną uwagę na wszystkie ruchy. Jak kopnie porządnie to zauważam, a tak przeszłam z tym do porządku dziennego. Mam tydzień na potrenowanie. Trzeba będzie się skupić nad tym.
Następna wizyta 8 sierpnia, bo mój gin idzie na urlop.
 
Właśnie wróciłam z wizyty. Z maluką wszystko ok. Waży 1200g i nadal nie obróciła się główką w dół. Przez miesiąc przybyło mi 4,5 kg, ale większość z tego to raczej woda, która ostatnio strasznie zatrzymuje się mi w organiźmie. Niestety mimo, że Juleczka ruszała się dziś dość mocno podczas USG (aż ten aparacik podskakiwał mi na brzuchu) to nie pokazała co ma między nóżkami. Za to pokazała śliczną buzię, jeszcze nie widziałam takiego ujęcia podczas wszystkich badań.
Moje wyniki moczu okazały się jednak ok. Niepotrzebnie się obawiałam. Na następną wizytę oprócz standardowych badań moczu i krwi mam jeszcze zrobić HBS na żółtaczkę.
No i dostałam dziś Kartę ruchów dziecka. Od 18 lipca aż do końca ciąży mam notować codziennie ruchy. Zaczynając od pierwszego ruchu rano liczyć aż będzie ich 10 i zaznaczyć godzinę, o której poczułam ten 10 ruch. Też macie takie coś? Kurcze nie wiem czy dam radę, bo tak szczerze mówiąc przestałam zwracać jakąś szczególną uwagę na wszystkie ruchy. Jak kopnie porządnie to zauważam, a tak przeszłam z tym do porządku dziennego. Mam tydzień na potrenowanie. Trzeba będzie się skupić nad tym.
Następna wizyta 8 sierpnia, bo mój gin idzie na urlop.

też mam taka kartę, ale nci w niej nie notuję, bo ruchy czuję bez przerwy więc po co liczyć :)
 
reklama
Do góry