reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u lekarza

A ja ostatnio słyszałam że w Anglii uważają, że kobiety w ciąży powinny tylko ograniczyć spożywanie alkoholu, generalnie nie powinny się upijać. Więc co kraj to inna teoria :)
 
reklama
A oto moja mala kosmitka :-D
W oczodolach widac nawet wyraznie galki oczne :)

A gratuluje innym udanych dzieijszych wizyt citrus, noelle

DSC_0131.jpg
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście, że USG to nie prześwietlenie !!!
USG wykorzystuje zjawisko echolokacji czyli rozpraszania się oraz odbicia fal ultradzwiękowych. Trzeba być kompletnym ignorantem (i chodzi mi tutaj o lekarzy) twierdząc, że 3-5 minutowe usg szkodzi skoro ultradzwięki wydają i odbieraja zwierzęta !!! np. delfiny, psy, nietoperze (z resztą te ostatnie dzięki temu polują). Poza tym w falach dzięwkowych chodzimy cały czas... w końcu radio z antenką jakoś odbiera :laugh2: ... więc jesteśmy cały czas wystawieni na ekspozycję fal dzwiękowych...

A dla porównania to prześwietlenie wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie, gdzie tkanki stałe (kości) wykazują dużo większą zdolność pochłaniania promieniowania i dlatego widać je na kliszy... tkanki miękkie mają bardzo niską zdolność pochłaniania promieniowania więc ich na rtg nie widać... ale i tak organizm pochłania ok 99 % promieniowania ...
Nie zaleca się wykonywania rtg w ciązy ponieważ moze mieć wpływ na krztałtujący się kościec dziecka.


No ... :-D... napisałam się .... :-D... mam nadzieję, ze teraz będzie wszystko w miarę jasne...


Przepraszam za ten wywód, ale jestem umysłem "technicznym" (z wykształcenia informatyk/grafik) strasznie kręcą mnie takie rzeczy i jak powstaje taka wątpliwość/dyskusja to lubię od razu wyjasnić ;-) Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi :tak:
 
ALG, kto ma się obrazić, no dziewczyno, puknij się :-p Ja się tam nie wstydzę, jeśli czegoś nie wiem, choć przeważnie szukam na własną rękę, bo nie lubię wychodzić na ignoranta i tłumoka. O ultradźwiękach u zwierząt wiem dużo, z kolei jeśli chodzi o MNIE i MOJE zdrowie to czasami nawet kompletna wiedza i zdrowy rozsądek nie wystarczają, bym pozbyła się pewnych obaw :-p Aż się muszę wytłumaczyć, żeby nikt nie pomyślał sobie, że jestem głupkiem jakimś, cholera jasna i że nie rozróżniam efektu dopplera, promieni roentgena i innych pierdół :laugh2:


Biedroneczka, jaki cudny alien! Małe dzieci naprawdę wyglądają jak kosmici i nie widzę w tym twierdzeniu nic zdrożnego. W końcu jako ludzie jesteśmy też na początku przez jakiś czas płazami... :-D
 
Ostatnia edycja:
Wszystko rozbija sie o fakt,ze te 3 badania sa obowiazkowe i refundowane.Pozostale tylko w wypadku uzasadnionych podstaw.Ale wiadomo,ze wszystko zalezy od lekarza.W Niemczech tez normalnie 3 sie robi w ciazy.Ale cale szczescie moj gin wyszedl z zalozenia,ze jak tyle sie nacierpie w ciazy to chociaz czesciej mi Brzdaca pokaze.Poza tym ja jakis dziwny przypadek jestem od poczatku wiec chyba tez dlatego spradzwa...
A w Polsce w pierwszej ciazy tez mialam 3 zlecone i ostatnie juz przed samym porodem,na ktorym jakis kretyn medyczny stwierdzil,ze Zuz wazy ponad 4kg i moge sprobowac rodzic naturalnie ale pewnie i tak sie skonczy na cc...Malizna wazyla 3180 wiec go o 25%dziecka ponioslo...
ALG bardzo wyczerpujaca wypowiedz.Nie zostawia watpliwosci :-)

GRATULACJE wszystkich udanych wizyt i witamy dziewuszke :)
 
Aśka -Z tym alkoholem to nie do końca tak, mnie się położna pytała ile unitów spożywałam tygodniowo przed ciążą, a jak jej odpowiedziałam szczerze to mnie zgromiła wzrokiem, mimo że od 3 miesiecy nawet nie powąchała alkoholu. Angole tak nie piją, bardziej jarają, to jest tu tak popularne jak u nas wyjście na piwo.

biedroneczka - piękne zdjęcie, gratulejszyn!

citrus - wyszłyśmy na tempe :D
 
reklama
Sezonakurat - zgadzam się! aśi ciszy się pomylilo, na mnie położona sie wydała że przyjęłam leki dopochwowe na bakterie, które miały niewielka ilość alkoholu. Leki przepisał mi polski lekarz. I na pierwszej wizycie zrobiła mi przesłuchanie na temat alkoholu we krwi... Mojego męża też się czerpila że wypija jedno piwo na weekendzie hehe i pytała się go czy chce się zapisać do jakiejś tam grupy. Tutaj spozywany alkohol uważany jest za patologie mam takie wrażenie
 
Do góry