reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

Dziewczyny właśnie, bo vici pisze, że u niej w szpitalu się przebierają, a Wy bierzecie jakieś ciuchy do "latania" po szpitalu, czy w koszulce i szlafroku? Ja w życiu nie leżałam z żadnego powodu w szpitalu i nie wiem jak to jest :zawstydzona/y:;-)
 
reklama
Mamuska w mojej rodzinnej miejscowosci w Klodzku nie ma szans na inny stroj jak koszula nocna i szlafrok a tu w Austrii na kazdym oddziale ludzie smigaja "po domowemu" a tylko na noc sie ubiera pizame czy koszule.Jak rodzilam Victora to dziewczyny po sn nie mogly nawet majtek nosic,co prawda nosily i tylko przed wizyta szybko chowaly :-D
 
byłam na oddziale poporodowym gdzie zamierzam rodzić i tam jest tak GORĄCO że dziewczyny chodzą w samych piżamach. I zastanawiam się czy brać szlafrok bo mój jest taki gruby że można w nim w grudniu po dworze chodzić.
Położna nam doradziła, żeby pierwsze ubranko dla dziecka mieć na wierzchu torby żeby tatusiowie w amoku nie szukali po całej torbie :-) i żeby w ogóle ich z tą zawartością poznać, bo nie każdy wie jak wygląda podkład
 
Umnie w szpitalu na ginekologi można w dresie albo w getrach , ale na położniczym odpada , bo tu nawet z majtkami po porodowymi jest ciężko , bo rana ma się goić i chodzą kilka razy sprawdzać co się " tam " dzieje ....ostatnio urodziłam we wtorek nad ranem o 3:50 a w domu byłam w czwartek.... da się przeżyć te 2 dni w piżamie ;-)a nawet 3 ...
 
mb mowisz na kolkach,ja tez mam jedna na kokkach 3 poziomowa,ale kazdy poziom mozna zamknac i miec 1 tylko,,hm dobry pomysl,bo sie martwilam ze nie mam walizki...

karpula ło matko za 4 tyg...jacie to za niedlugo kochana...

agkrk no to niezle..zdazysz kochana...a wieszcie tak pomyslalam,ze jakby mieli nas spakowac faceci to co by nas wsadzili do toreb??? hee i do jakich..do reklamowek?? hihi

oregano dokladnie..hee

mamuska ja w samej pidzamce mam zamiar byc,bo wygodniej,a przebierac sie no co ty,,za leniwa jestem...

mamaktosia pewnie ze tak:)
 
ooo Koralikowa zdziwiłabyś się:)
Jak byłam w szpitalu w 7 tc i okazało się, że muszę zostać na kilka dni to mąż całą torbę mi spakował sam. I było w niej wszystko, począwszy od ubrań, bielizny, przez sztućce, wkładki i papier toaletowy. Dosłownie zapomniał tylko grzebieniu do włosów:) Ale bez niego dało się przeżyć do następnego dnia:)
Morał taki, że mężowie są czasem bardziej zorganizowani niz my i potrafią zaskoczyć:)
 
Ja po wizycie:-) Dziś był podgląd, słuchanie serduszka, sprawdzenie wyników i wymaz na paciorkowca :-) Wszystko w porządku, wyniki w normie, a wyniki wymazu do odebrania w poniedziałek i pewnie wtedy usg będę mieć :-) Ciśnienie też w porządku, waga ok, nikt mi nie mówił, że za dużo przytyłam;-) Jednym słowem do przodu:tak:
 
reklama
awunia1234 gratulacje z udanej wizyty. Super, że wszystko jest tak jak być powinno :-)

Mamuśka ja zamierzam zabrać ze sobą do szpitala spodnie od dresu i do tego jakiś t-shirt. W ciągu dni będę w tym chodzić a na noc koszula do spania. Ale wiadomo to wszystko tylko do czasu porodu, bo potem trzeba wietrzyć krocze więc zostaje tylko w koszuli i ew.szlafroku śmigać
 
Do góry