reklama
gorzka.kawa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2023
- Postów
- 1 314
Ja podaje Mama i ja odkąd przeszliśmy na mm, czyli 7. miesiąc
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 7 613
Ale to raczej chodzi o to,że w tej wodzie możesz rozrabiać mm a nie podawać noworodkowi czystą wodę. Aczkolwiek moja córka urodziła się w bardzo upalne lato i jak miała z miesiąc to dawałam jej wodę. Nie widziałam w tym nic złego, zwłaszcza że upijała może kilka kropel.Bardziej chodziło mi o to "od 1 dni życia"że to może wprowadzać w błąd, zwłaszcza, kiedy dziecko rodzi się w lecie i rodzice są przekonani, że powinni dopajać, bo przecież jest gorąco i się odwodni.
G
gość2.14
Gość
Ale to raczej chodzi o to,że w tej wodzie możesz rozrabiać mm a nie podawać noworodkowi czystą wodę. Aczkolwiek moja córka urodziła się w bardzo upalne lato i jak miała z miesiąc to dawałam jej wodę. Nie widziałam w tym nic złego, zwłaszcza że upijała może kilka kropel.
To tak jak mój syn. Stopniowo oswajał się z smakiem wgl wody.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 3 240
No to jak widać, można to różnie zrozumiećAle to raczej chodzi o to,że w tej wodzie możesz rozrabiać mm a nie podawać noworodkowi czystą wodę. Aczkolwiek moja córka urodziła się w bardzo upalne lato i jak miała z miesiąc to dawałam jej wodę. Nie widziałam w tym nic złego, zwłaszcza że upijała może kilka kropel.
A podawanie wody to już rozszerzanie diety.
G
gość2.14
Gość
No to jak widać, można to różnie zrozumieća ja jednak czasami wątpię w mądrość niektórych matek, więc bym takich określeń unikała.
A podawanie wody to już rozszerzanie diety.
No właśnie nie. Na kp nie podaje się wody. A przy mm w lato można. Noworodek czy niemowle nie wypije niewiadomo ile.
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 7 613
Dla mnie jest różnica między karmieniem piersią a mm i podawanie wody przy mm gdzie żar leje się z nieba to moim zdaniem dobry pomysł. Zwłaszcza, że tak jak pisałam dziecko dopiero poznaje co to za smak. I nie oszukujmy się woda to nie schabowy aby mówić o rozszerzaniu diety.No to jak widać, można to różnie zrozumieća ja jednak czasami wątpię w mądrość niektórych matek, więc bym takich określeń unikała.
A podawanie wody to już rozszerzanie diety.
G
gość2.14
Gość
Też dawałam wodę maluchom grubo przed pokarmami stałymi. Co prawda nie chciały pić, ale dawałam.
Najbardziej lubie jak kobiety krytykują coś, dopiero co mają mieć dzieci, lub planując je. I krytykują matki, które nie mają jednego dziecka tylko kilkoro. Straszne to dla mnie jest...
reklama
G
gość2.14
Gość
Dla mnie jest różnica między karmieniem piersią a mm i podawanie wody przy mm gdzie żar leje się z nieba to moim zdaniem dobry pomysł. Zwłaszcza, że tak jak pisałam dziecko dopiero poznaje co to za smak. I nie oszukujmy się woda to nie schabowy aby mówić o rozszerzaniu diety.
Nie przetłumaczysz, zaraz się zrodzi hejt, że nie tak się wychowuje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 147 tys
Podziel się: