Wojsko :-(

Domanska86 · 4 Grudzień 2008

moj 12grudnia wychodzi do cywila... :-) :tak:

nie moge doczekać...
Choc jak do nie dawna chcialam by był zołnierzem... to teraz bardzo sie ciesze ze wychodzi... Miłosz to co dziennie sie pyta gdzie tata... a jak sie ktos go pyta kiedy wroci tata to mowi zaraz... :happy:

Co do tych pieniedzy to ponoc były wyslane tyg temu... a do tej pory ich niema na koncie :wściekła/y:

normalnie szlak trafia...
Gdyby niemama to nie wiem jakbym sobie poradziła.. :no:

iiwka · 4 Grudzień 2008

To dobrze że chociaż miałaś pomoc :tak:

Domanska86 · 4 Grudzień 2008

Iwka wiesz co glownie to musze sama na siebie liczyc od czasu do czasu to mama mi pomaga... ale tez ile mozna pozyczaac pieniadze.. i prosic sie o co kolwiek... :-(
a te pieniadze ponoc byly wysłane tydzien temu a do tej pory ich niema... :wściekła/y:

a ja na nie czekam juz miesiac... :wściekła/y:

lagajka · 9 Grudzień 2008

Sędzia poparł wniosek i podjął decyzję o zwolnieniu, ale prokurator od ręki złożył zażalenie. Dalej trzeba czekać - 14 dni na rozpatrzenie zażalenia, jeśli będzie utrzymane, to około miesiąca na rozpatrzenie naszego zażalenia... Skąd brać na to siły?

iiwka · 10 Grudzień 2008

lagajka pisze:
Sędzia poparł wniosek i podjął decyzję o zwolnieniu, ale prokurator od ręki złożył zażalenie. Dalej trzeba czekać - tydzień na rozpatrzenie zażalenia, jeśli będzie utrzymane, to około miesiąca na rozpatrzenie naszego zażalenia... Skąd brać na to siły?

No współczuję.A za ciężkie przewinienie siedzi???
Musisz być silna i być dobrej myśli :tak:

lagajka · 10 Grudzień 2008

Staram się jakoś trzymać, bo sąd może odrzucić zażalenie nawet dziś, jutro. Przestępstwo rzeczywiście dosyć poważne, ale odkupione latami pracy nad sobą, wyroku została już końcówka. W zażalenie nie była w stanie uwierzyć nawet administracja Z.K. Jechaliśmy właściwie po pewne wyjście, ale w takich procedurach nic nie da się przewidzieć.