Myślałam. Ale czasem ktoś pojedzie gdzieś z jednym dzieckiem a drugi z drugim i wtedy dwa wózki maja sens. Oba są bardzo udane i trafione, wygodnie i lekko się prowadzą. Dziecku wygodnie się siedzi/ leży, nozki nie wystają. Gondola w Emmie jest mega duża i Emma została kupiona bo dziecko płakało bo nie czuło się dobrze w mniejszej chociaż się jeszcze mieściło (mam długie dzieci po mężu
). Dlatego nawet jak kupie ten trzeci to sprzedam Emme dopiero jak młodsze się przesiądzie do spacerówki żeby uniknąć akcji jak ze starszym ze nagle trzeba większej gondoli. Bardzo żałuje ze producenci tych wózków podwójnych tak trochy olewaja komfort dzieci, ze te gondoli co widziałam do tej pory to max 74 a spacerówki kubełkowe. Ale sama sobie przecież wózka nie wyprodukuje. Pewnie jakby te dwa poprzednie mnie trochy denerwowały albo coś już by ich nie było. Ale ze maja takie walory i tak to doceniam po przejściach a ze tez te podwójne słabo przy nich wypadają to dlatego nie mogę się porzegnac i kombinuje gdzie tu trzeci w razie potrzeby zmieścić