reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózek rok po roku 2 lata różnicy wieku

A tak zapytam. Nie myślałaś o tym, żeby się tych dwóch pozbyć? Jeżeli zdecydujesz się na podwójny? Albo chociaż samej gondoli. Ogólnie u mnie wózek podwójny został, ponieważ urodziłam trzecie dziecko. Ale plan jest taki, że po zimie średniak na nogi, wózek podwójny na sprzedaż, a kupię porządną spacerówkę. Przed zakupem podwójnego też miałam gondolę i spacerówkę, które sprzedałam.

Oczywiście to ja. Ale może warto przemyśleć. Bo w sumie po co Ci i gondola o spacerówka i wózek podwójny?
Myślałam. Ale czasem ktoś pojedzie gdzieś z jednym dzieckiem a drugi z drugim i wtedy dwa wózki maja sens. Oba są bardzo udane i trafione, wygodnie i lekko się prowadzą. Dziecku wygodnie się siedzi/ leży, nozki nie wystają. Gondola w Emmie jest mega duża i Emma została kupiona bo dziecko płakało bo nie czuło się dobrze w mniejszej chociaż się jeszcze mieściło (mam długie dzieci po mężu😁). Dlatego nawet jak kupie ten trzeci to sprzedam Emme dopiero jak młodsze się przesiądzie do spacerówki żeby uniknąć akcji jak ze starszym ze nagle trzeba większej gondoli. Bardzo żałuje ze producenci tych wózków podwójnych tak trochy olewaja komfort dzieci, ze te gondoli co widziałam do tej pory to max 74 a spacerówki kubełkowe. Ale sama sobie przecież wózka nie wyprodukuje. Pewnie jakby te dwa poprzednie mnie trochy denerwowały albo coś już by ich nie było. Ale ze maja takie walory i tak to doceniam po przejściach a ze tez te podwójne słabo przy nich wypadają to dlatego nie mogę się porzegnac i kombinuje gdzie tu trzeci w razie potrzeby zmieścić
 
reklama
Myślałam. Ale czasem ktoś pojedzie gdzieś z jednym dzieckiem a drugi z drugim i wtedy dwa wózki maja sens. Oba są bardzo udane i trafione, wygodnie i lekko się prowadzą. Dziecku wygodnie się siedzi/ leży, nozki nie wystają. Gondola w Emmie jest mega duża i Emma została kupiona bo dziecko płakało bo nie czuło się dobrze w mniejszej chociaż się jeszcze mieściło (mam długie dzieci po mężu😁). Dlatego nawet jak kupie ten trzeci to sprzedam Emme dopiero jak młodsze się przesiądzie do spacerówki żeby uniknąć akcji jak ze starszym ze nagle trzeba większej gondoli. Bardzo żałuje ze producenci tych wózków podwójnych tak trochy olewaja komfort dzieci, ze te gondoli co widziałam do tej pory to max 74 a spacerówki kubełkowe. Ale sama sobie przecież wózka nie wyprodukuje. Pewnie jakby te dwa poprzednie mnie trochy denerwowały albo coś już by ich nie było. Ale ze maja takie walory i tak to doceniam po przejściach a ze tez te podwójne słabo przy nich wypadają to dlatego nie mogę się porzegnac i kombinuje gdzie tu trzeci w razie potrzeby zmieścić
No odnośnie walorów to się nie wypowiadam, bo to jest kwestia indywidualna kto czego potrzebuje. Poza tym, nawet ich nie widziałam.

Odnośnie "wychodzenia" osobno. U nas się tak nie praktykuje. Oczywiście np. Mąż zabiera samego starszaka. Ale jeżeli wychodzimy wszyscy to idziemy razem. Stąd u nas dwa wózki, a w sumie trzy nie były potrzebne. No i nie wiem jak w tych innych, które oglądałaś. Ale w moimi wypinam gondolę/drugie siedzisko i mam wózek pojedynczy.

Tak czy inaczej, owocnych poszukiwań 🙂 mam nadzieję, że znajdziesz to czego szukasz 🙂🙂 powodzenia 🤞
 
Moim skromnym zdaniem dziecko w tym wieku (2lata+, o ile dobrze zrozumiałam) nie musi już jeździć w wózku, dostawka wystarczy. Albo rowerek. Dla mnie takie duże dziecko w wózku wygląda śmiesznie.
 
Mam różnice 26 miesięcy, wózka nie zmieniałam i owszem, nawet dostawki nie używałam (chyba raz do lekarza z dwojgiem chorych dzieci), bo starsze dziecko już od wielu miesięcy chodziło samo, ale były liczne sytuacje, w których musiałam któreś z nich wziąć do nosidła a drugie pchać w wózku albo wsadzać nieprzepisowo dwoje dzieci do jednej spacerówki.
 
Moim skromnym zdaniem dziecko w tym wieku (2lata+, o ile dobrze zrozumiałam) nie musi już jeździć w wózku, dostawka wystarczy. Albo rowerek. Dla mnie takie duże dziecko w wózku wygląda śmiesznie.
Czasem trzeba go zawieźć czy zabrać ze żłobka i niema czasu iść pół godziny tylko wiesz wsadzasz i w 10-15 minut jesteście na miejscu, w weekend ma drzemkę w wózku popoludniowa, czasem po długim spacerze jest gdzie jego i jego rzeczy wsadzić. Czasem to kwestia bezpieczeństwa bo duże miasto i łatwiej upilnować. Czasem używamy bo jedziemy do mega dużego parku i pod koniec zamiast go nosić na rękach to wsadzamy do wózka. Ma rowerek ale tak myśle ze z psem i gondola z małym dzieckiem dwulatek na rowerku to może mnie przerosnąć
 
Im więcej o tym myśle i czytam tym bardziej mi się wydaje ze chyba wyląduje z podwójnym jako trzecim na sytuacji kiedy trzeba będzie ogarnąć dwójkę i psa w pojedynkę
 
Czasem trzeba go zawieźć czy zabrać ze żłobka i niema czasu iść pół godziny tylko wiesz wsadzasz i w 10-15 minut jesteście na miejscu, w weekend ma drzemkę w wózku popoludniowa, czasem po długim spacerze jest gdzie jego i jego rzeczy wsadzić. Czasem to kwestia bezpieczeństwa bo duże miasto i łatwiej upilnować. Czasem używamy bo jedziemy do mega dużego parku i pod koniec zamiast go nosić na rękach to wsadzamy do wózka. Ma rowerek ale tak myśle ze z psem i gondola z małym dzieckiem dwulatek na rowerku to może mnie przerosnąć
To naprawdę kwestia podejścia. Sama zajmowałam się 2 dzieci i psem. Spacery to wiadomo człowiek się nie spieszy, ale dzieci miały rehabilitację. Jeździłam z 2 małych dzieci sama (np. po lekarzach). Wszystko do ogarnięcia. Do przedszkola nie wiem jak daleko, my mamy ok 3 km w jedną stronę, po to mam rower. Myślę, że na szybkie dystanse wystarczy dostawką. Wtedy nie trzeba się martwić o tempo. Mój syn stawał z tyłu na koszyku i jechał. To też była dla niego frajda. Wszystko da się zorganizować. No i dostawką mniej miejsca zajmuje. Przyjrzyj się temu. Może zamiast 3 wózka wystarczy dostawka.
 
Im więcej o tym myśle i czytam tym bardziej mi się wydaje ze chyba wyląduje z podwójnym jako trzecim na sytuacji kiedy trzeba będzie ogarnąć dwójkę i psa w pojedynkę
Jakbym maila kupić podwójny, to schowałabum 2 pojedyncze i uzbroiła się w grubą skórę na "co ludzie sobie pomyślą, gdy będę woziła 2-latka koło niemowlaka/gdy będę woziła wózek z pustym miejscem".

Edit: Jeśli dostawka, to z siedzonkiem. Ja mam platformę do stania i to moim zdaniem jest niewygodne przy 2-latku.
 
Jakbym maila kupić podwójny, to schowałabum 2 pojedyncze i uzbroiła się w grubą skórę na "co ludzie sobie pomyślą, gdy będę woziła 2-latka koło niemowlaka/gdy będę woziła wózek z pustym miejscem".

Edit: Jeśli dostawka, to z siedzonkiem. Ja mam platformę do stania i to moim zdaniem jest niewygodne przy 2-latku.
Ale nie zawsze trzeba mieć "puste miejsce". U mnie można zrobić wózek pojedynczy i wozić tylko jedno dziecko. Poza tym idąc coś załatwić do miasta/do lekarza/gdziekolwiek gdzie musiam być szybko ładowałam syna i szczerze miałam w nosie czy ktoś sobie pomyśli "boże dwulatek w wózku". Przy długich dystansach, jak już rowerek go zmęczył wsiadał do wózka, czasami nawet przyciął drzemkę. Zimą też jeździł, bo nie chciał chodzić bo "zimno".

Jeżeli chodzi o dostawke, jest to jakieś rozwiązanie. Aczkolwiek radziłabym sie takim składem najpierw przejechać. Boczne są podobno strasznie niestabilne (opinia z internetu), ale ja tym nie jechałam więc nie potwierdzę. Jak wygląda sprawa z tymi tylnymi nie wiem, nie zgłębiałam już tematu, bo postawiłam na wózek.

Jak dla mnie wszystko zależy gdzie zamierzasz się sama poruszać.
 
reklama
Do góry