reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WÓZEK - wasz wybór !

Ja tez mieszkam na 2 pietrze bez windy:tak:
Mam wózek DRAIVER mozna odczepic w nim góre jak mlody zasnie w wózku wydaje mi sie ze taki odczepiany jest najodpowiedniejszy.:-( Poszukaj takiego co ma najlzejsza gondole chociaz ja sie zawsze pocieszalam ze dobrze ze nie mieszkam na 4 pietrze. a tak na marginesie to kazda z nas sie chyba nalata po klatce schodowej z zakupami i maluszkiem na zmiane:-) Mi sie bardziej podoba ten pierwszy podany przez ciebie
 
Ostatnia edycja:
reklama
my mamy quinny freestyle , do stycznia mieszkaliśmy na 4 piętrze w bramie gdzie przypięcie wózka na dole zaskutkowałoby brakiem wózka . Stawiałam więc auto pod domem i wózek trzymałam w bagażniku, codziennie schodziłam z małą, rozkładałam wózek , a po spacerze chowałam z powrotem do auta. Nie było lekko, ale wyjścia nie miałam, chyba że nie wychodzić na spacery. W pierwsze dni zawsze ktoś był kto mi pomógł, mąż, rodzice itd., potem już doszłam do perfekcji w rozkładaniu...
Teraz mieszkam na parterze i dzięki bogu wózek spokojnie zostawiam przy wejściu :-)
 
Cleo, mi się wydaje, że jak najbardziej. przecież te wszystkie foteliki i wózki muszą mieć jakieś badania, certyfikaty i tak dalej.... ja wczoraj osobiście widziałam jak dumni tatusiowie wynosili swoje 3 dniowe pociechy w fotelikach;-)
dlatego wydaje mi się, że warto na fotelik samochodowy zainwestować trochę więcej pieniążków i kupić jakiejś dobrej, renomowanej firmy...

jezeli masz na myśli wychodzenie na spacer z fotelikiem zamiast gondoli to nie jest to najlepszy pomysł bo małe dzieci zanim zaczną siadać nie powinny za dużo czasu spędzać w pozycji półsiedzącej ani siedzącej. Stosowanie fotelika powinno ograniczyć się do minimum czyli w przypadku transportu - to nie sa moje przemyślenia tylko fragment z książki Jacka Zawitkowskiego.

A ja niestety mieszkam na IV p. bez windy i jakoś się nie martwię - mamy wózkarnię i zupełnie nie przejmuję się ani o bezpieczeństwo wózka ani o robactwo. W domu też bywają pająki, karaluchy, roztocza to codzienność a wózek mozna czymś przykryć.
Moim zdaniem nawet jak kupi się najlżejszy wózek świata to codzienne wnoszenie i znoszenie po schodach będzie trudne tym bardziej, że nie dasz rady wnosic dziecka z wózkiem a zostawić dziecko same w domu i wrócić się po wózek dla mnie nie wchodzi w grę.
 
Oj ja mam tez taki problem, mieszkam w bloku i bedę musiała wózek wnosić, na szczęście Ip. Najgorsze, ze w ogóle nie znam jeszcze tematu. Muszę zacząć działać :))) Obiecuję sobie, że jak pójde na zwolnienie to wtedy ogarnę wszystko :)))
 
a ja chyba do siłaczy nie należę, bo nie wyobrażam sobie wnosić wózek na górę, no chyba że parasolkę ;-) szczególnie w początkowym okresie byłam na tyle osłabiona, że trudności miałam przy zapinaniu fotelika w pasy czy rozkładaniu wózka
 
jezeli masz na myśli wychodzenie na spacer z fotelikiem zamiast gondoli to nie jest to najlepszy pomysł bo małe dzieci zanim zaczną siadać nie powinny za dużo czasu spędzać w pozycji półsiedzącej ani siedzącej. Stosowanie fotelika powinno ograniczyć się do minimum czyli w przypadku transportu - to nie sa moje przemyślenia tylko fragment z książki Jacka Zawitkowskiego.

A ja niestety mieszkam na IV p. bez windy i jakoś się nie martwię - mamy wózkarnię i zupełnie nie przejmuję się ani o bezpieczeństwo wózka ani o robactwo. W domu też bywają pająki, karaluchy, roztocza to codzienność a wózek mozna czymś przykryć.
Moim zdaniem nawet jak kupi się najlżejszy wózek świata to codzienne wnoszenie i znoszenie po schodach będzie trudne tym bardziej, że nie dasz rady wnosic dziecka z wózkiem a zostawić dziecko same w domu i wrócić się po wózek dla mnie nie wchodzi w grę.
Wrócenie po dziecko to jest gora 2 min a wątpię że przez tak krótki czas może się maluszkowi coś stać.Tak wiele mam robi że na raty.Najpierw stelaż a pozniej dzidzi w gondolce.A jesli chodzi o fotelik chodzilo mi o to ze moge go wykorzystac na krotkie zakupy np.10 min do sklepu, poza jazdą samochodem.A ja wózka na klatce nie mam możliwosci jak zostawi niestety, piwnica mnie obrzydza, a w domu robali nie mam:-)
 
No, ja z moim Roanem to sie nameczylam jak mieszkalam na 3pietrze. Na klatce nie bylo miejsca ani w piwnicy.
Jak szlam na spacer to taka kolejnosc: znosilam stelaz, potem gondole a na koncu synka. Synek+gndola za ciezko-raz probowalam.
A jak wracalam ze spaceru to na odwrot: synek, gondola stelaz.

Synka zostawiam w lozeczku i biegiem z reszta! Ale jak przyszla wiosna i wozek spacerowy, to wozek trzymalam w samochodzie pod domem. Synka znosilam do auta, zapinalam w foteliku i montowalam wozek. Fakt, jak bylo goraco to nie byly w aucie komfortowe warunki, ale akcjia trwala gra 3-5 minut :)
Kurcze, jak czlowiek chce to zawsze sobie poradzi!
Teraz mam problem z winda i tym wozkiem bo duzy. Jak ja wejde i wozek to nie wiem czy moj starszy synek sie zmieci. Chyba u mnie na rekach...albo jak sledzik;) a maz na pewno nie!
 
Witam, postanowiłam założyć nowy , na pewno interesujący dla Nas wątek.
Przegladając podobny wątek na forum głównym- szybko zakopalam sie z archiwalnych wiadomosciach :-)

Czy macie wybrany / kupiony wózek ?
Co sądzicie o tych wielo ( 3 ) funkcyjnych ?? :baffled:

Ja zastanawiam sie nad :
TAKO JUMPER i X-LANDER

a jakie są wasze typy- moze jestescie w stanie doradzic- odradzić któryś ???
 
O wozkach duzo piszemy na watku zakupowym a poza tym na glownym forum jest specjalny watek poswiecony tylko wozkom, wiec chyba nie ma potrzeby rozwijania tego tutaj...
 
reklama
Do góry