reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wózki, wózeczki...

hahahah serio? ja to już takich określeń bezwiednie używam hehehe
Zielonkawy przemawia mi, , bo wesoły kolorowy- u mnie z kolei fiolet odpada bo przy psach morda zaraz będzie widoczna.. no ale ten zielony właśnie taki specyficzny, pamiętam, że jak za dzieciaka się takie bluzki nosiło- moda na takie odblaski była- to owady ciągnęły masakrycznie..
 
reklama
a taki oczojebny zielony nie będzie przyciągał latem owadów?
:-D:-D:-D Marcelina przez Ciebie to ja urodze w 32 tygodniu :-D oczojebny
Lana kolorki ładne, oba widziałam na zywo i bardziej przemawia do mnie ten fiolet, ale to Twój wybór kochana :-) A do tego zielonego, to faktycznie te czarne muszki moga lecieć.
 
ja tam tez za zielenią jestem , moze dlatego ze własnie obok w pokoju wietrzy sie nowy x-landerek XA w kolorze forest ... miodzio... ja tam raczej jestem na terenie łakowo- lesnym i z mych obserwacji wynika ze rózne kolorki żołto podobne [pomarancze itd] sa nie wskazane ... zielen daje rade .... ja np. nie jestem za bardzo za mocno ciemnymi kolorami, bo sie nagrzewaja itd. ... jakos nie widze majej małej , jak sama nie moge wysiedziec w ciemnym na słoneczku [ w spacerówkach troszke te nasze pociechy beda jezdzic] , no ale to tylko problem dla tych co biora wersje 3w1 a nie sama gondolke na okres jesienno-zimowy
 
Nikos, ładnych kilka lat?:-D Proszę Ciebie, ja swojego wielofunkcyjnego pozbyłam się jak Li miała jakoś 7 miesięcy i przesiadłam się na lekką spacerówkę(typu parasolka).
Przecież LANA wybrała gondolę + spacerówka to chyba planuje wozić malucha w tej spacerówce....
Zawsze można kupić samą gondolę i później dokupić lekką parasolkę.

Parasolka napewno jest mega lekka i wygodna ale na dłuższe spacery czy zakupy lepiej wybrać spacerówę.
 
Nikos, ale ja miałam wielofunkcyjny - co napisałam. taki 3w1. I mimo to go sprzedałam, bo pakowanie jego do samochodu (oraz wielkość po złożeniu) mnie denerwowały - mimo że wózek b. dobrze się sprawował. Więc jak tylko Li zaczęła siedzieć, to przerzuciliśmy się na parasolkę (choć ma rozkładane oparcie do pozycji całkowicie leżącej). I Li jeździ tą parasolką po 3 godziny dziennie na spacery, i nikt nie narzeka - a do wielkiego 3w1 bym nie wróciła (chociaż komfort pchania był nieco lepszy).
 
Przecież LANA wybrała gondolę + spacerówka to chyba planuje wozić malucha w tej spacerówce....
Zawsze można kupić samą gondolę i później dokupić lekką parasolkę.

Parasolka napewno jest mega lekka i wygodna ale na dłuższe spacery czy zakupy lepiej wybrać spacerówę.
DOKŁADNIE TAK JA KUPUJĘ 2W1 na parasolkę przyjdzie czas ale nie wcześniej niż po 2 latach mimo,że parasolka lekka i zajmuje mało miejsca to jednak wygoda siedzącego w nim dziecka i wygoda w prowadzeniu z takimi malutkimi kółeczkami tym bardziej w śniegi -to jak dla mnie nie bardzo.Woziłam córę w dużej spacerówce do ponad 2 lat a parasolka tak sporadycznie jak skończyła 2 lata.Każdy ma swoje opcje oczywiście i wybiera to co uważa za stosowne ale ja zamierzam wozić młodego co najmniej 2 lata w wózku 2w1.:tak:
 
reklama
Do góry