reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

Właśnie, Elżbietko, co takiego zrobiłaś? :)

moje kochanie jak mam PSM jest najczulszy, najlepszy i w ogóle, ale jak mi przejdzie to muszę jego nerwy reperować :)

madziujka- mam nadzieję, że @ nie przyjdzie :) ale to by była cudowna niespodzianka!:)

 
reklama
hm... ja uwazam ze to nie było tylko z powodu ciązy.
już kiedys chyab pisalam o tym męza bracie co to chciał przyjechac. no wiec wczoraj niestey ale przyjechali do nas (on z żonąi zaprosili jakies znajome małżeństwo) na noc - w hotelach nei ma miejsc ze wzgledu na przylot papierza. zajeli mi dwa pokoje, przy kąpieli zaleli łązienke. no inajgorsze: zrobilam wczoraj bigos, tak na dwa dni zeby wystarczyło. zapytal czy mozna gościom dac, powiedzialam wyraźnei ze nie, wiec szwagier powiedzial ze idą zjesc ztymi woimi goścmina miasto,a co sie okazalo?? ze zjedli mi bigos :mad: :mad: powiedzialm mu ze nie bede stala nad garami zeby jego gości wyzywic, tym bardziej ze nie było mowy o ich karmieniu :mad:. obrazil sie nam mnie. tak sie wsciekalm. i jeszcze o 12 w nocy musialam myc lazienke, bo na podłodae woda stała ::). dobrze ze już pojecjali...
 
wiesz elżbietko dziwi mnie zachowanie twoje szwagra, ja nie wiem czy bym wytrzymała. Wpakować sie rodzince na głowę i do tego sprowadzic jeszcze odcych ludzi - współczuję :( dobrze ze już pojechali a dziękuje chociaż uslyszałaś?
 
Elżbietko Miałaś jak najbardziej prawo się nieźle wkurzyć... :mad: Co to za ludzie kurcze... ::) ::) Zwalili się wam na głowe i jeszcze bigos wtrąbili i pojechali... ::)
 
Elżbietko Ty i tak spokojna bo ja jakbym się wkurzyła to by chyba wióry leciały
to nie ciąża to ich chamskie zachowanie wyprowadziło Cię z równowagii
NIE WOLNO CI SIĘ DENERWOWAĆ :) :) :) :)
 
A ze mnie to taka dupa wołowa że pewnie słowem bym sie nie odezwała i jeszcze sama odgrzałabym im ten bigos...tak przypuszczam bo nie byłam w takiej sytuacji ale pewnie w duchu klełabym na czym świat stoi i mój mąż nie miałby życia ale do nich nie powiedziałabym słowa  ::) ::) ::)
 
reklama
Przepraszam , że przerywam wam dziewczyny dyskusję...
ale chciałam pogratulowac Elżbietce zafasolkowania! Szczere gratulacje! Ucieszyłam się jak zauważyłam twój suwaczek.

Jakiś czas temu odwiedzałam to forum, ale wpadłam w wir pracy , zapomniałam o "staraniach" i kontrolowaniu planowanej wpadki....no i w poniedziałek dowiedziałam sie ku mojemu wielkiemu zdumieniu , że jestem w 6 tygodniu ciąży. Jednakże miałam małe plamnienia i nie widac było zarodka tylko sam pęcherzyk...i lekarka powiedziała, żebym sie nie nastawiała optymistycznie i bo może się uda albo dostanę krwotoku...
No i teraz wyrywam włosy z głowy, szaleje z niepokoju - za tydzień idę znowu na badanie. Co tu robić? Nie dostałam nic na podtrzymanie ciązy. Wyniki krwi mam dobre. Umówiła się nawet do innej doktorki- niestety tez za tydzień....

i oto przerwałam waszą wesołą dyskusję zmartwieniami...
 
Do góry