reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Melanie pisze:
no to dawaj mi tu Martusia dokładne przepisy
zrobimy i my  ;D

Melunia ja to robie tak :)

Gotuje zupke na korpusie z kurczaczka, daje marchewke i pietruszke (korzen), przyprawy (czyli troszke wegety i kogutek knora), potem jeszcze troche zieleniny (natka) czyli pietruszka, seler, lubczyk, koperek. Na koncu dodaje przecirer pomidorowy lub starte na grubej tarce ogorki kiszone.

Makaron lub ryz gotuje w osobnym garnuszku.

Gniote widelcem marchewke, pietruszke i makaron nastepnie obieram miesko z jednego skrzydelka i tne nozem na drobniutkie kawaleczki.
Wszystko razem mieszam i dodaje naleweczke zupki.
Tak zeby nie byla za rzadka, bo sie wylewa z lyzeczki.

I takie zupki Sandrunia je i o dziwo smakuja :)
Fajnie sobie gryzie :)
Teraz juz nic nie miksujemy tylko gnieciemy widelcem :)

A musze jeszcze zrobic kapusniaczek z mlodziutkiej kapustki i botwinke z mlodziutkich buraczkow ale do tego dodam jeszcze kartofelka :)

Melunia mam nadzieje, ze Paris tez posmakuje :)

Smacznego ! ;D ;D ;D
 
A Dawidek dostal dzisiaj kalafiorka. Plul nim dalej niz widzial ;D ;D ;D Jednym slowem dla niego obrzydlistwo -a dla mnie pychotka :D :D :D
Najbardziej smakuja mu "sloiczki". Biedactwo - jeszcze nie wie co dobre ;)
 
Moje dziecko odkąd mam wakacje nie je prawie nic oprócz cycola ::) 8) Wiedziałam że tak będzie.
Zamiast przybliżać się do odstawienia, oddalamy się od niego systematycznymi małymi kroczkami...

pluje wszystkim co mu wpadnie w pyszczek, bo go dziadek nauczył pluć na hasło "Niedobre!". Teraz pluje na hasło i bez.
 
Maja tez bardzo malo je, czasem tylko pare lyzeczek zupki, wiec zamiast je podgrzewac daje jej z lodowki (takie odstane ok. 20 m w temperaturze pokojowej) i wsuwa cala. Najbardziej lubi przeszkadzac w jedzeniu wszystkim naookolo, dzieki temu codziennie je cos nowego. Dzis dostala jej sie bita smietana z mojego gofra (niech zyje skaza bialkowa!) i pierogi ruskie. Wszelkie odmowy podania jej czegos co sie je koncza sie napadami zlosci, malego uparciuszka ;D ;D ;D
 
Edytko gdzie Ty byłas jak Cie nie było ?
Juz się martwiłam ::)

A ja dopiero co pisałam, że kalafiorek jest pyszny ::)
a Parisa dzisiaj pięknie opuła nim tatusia ;D ;D

zawsze jak mała na mnie pluje to się złoszczę a tata Parisy mówi:
- oj mamuśka co się złościsz

hehehee
dzisiaj ja pękałam ze śmiechu jak miał kalafiorowe kropki na czole
:D :D :D
 
reklama
Do góry