reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy do diety maluszków:) kiedy i od czego zacząć

anne

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Lipiec 2009
Postów
911
Kochane mamusie:-)
Niektóre z nas mogą już powolutku wprowadzać nowe pokarmy do diety naszych szkrabów,zwaszcza te ,których dzieci są karmione sztucznie,ponieważ maluchy ssące pierś mogą z tym jeszcze poczekać nawet do 6go miesiąca życia.Pociechy karmione mlekiem modyfikowanym wcześniej zaczynają poznawać inne smaki-od 4go miesiąca,ale jesli pediatra zaleci wczesniej to zaczynamy wczesniej-ostrożnie ,w bardzo małych ilościach i obserwujemy reakcję dziecka przez kilka dni.

Mój synek jest duży jak na swój wiek-rozpoczał kilka dni temu 4ty miesiąc życia,już coraz częściej domaga się znów mleka,do tej pory jadł co 3godziny,poza tym miewa zaparcia,moja pediatra zaproponowała najpierw wprowadzać soczek jabłkowy-np"Gerbera"od 4go miesiąca-zaczynamy od jednej łyżeczki,potem dwie przez dwa dni i stopniowo zwiększamy,oraz kaszka ryżowa z jabłkami "Bobo Vita"od 4go mies.początkowo pół łyżeczki i stopniowo więcej.Ale kaszka dopiero za kilka dni od wprowadzenia soczku.Tyle nowości na początek i wkrótce zupka jarzynowa -marchewka ziemnaczek-'Gerber"-znów w małych ilościach.
Podzielcie się Waszymi doświadczeniami z wprowadzaniem nowych produktów:-):tak:

chciałam jeszcze dodać,że wybrałam kaszkę z "Bobo Vita ,bo jest doskonała do podawania przez smoczek,dobrze się rozpuszcza,nie tworzy grudek,jest rzadka,natomiast "Nestle"jest gęsta,bardziej do podawania łyżeczką i czasem tworzy grudki.Moje dzieci wycxhowały się na kaszkach Bobovita-bo podawałam je z butelki-prtzynajmniej na początku tak było najłatwiej :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nasza pediatra dzisiaj powiedziała, ze mam małej dać pół łyzeczki starteko słodkiego jabłuszka i sprawdzac reakcje.
raz w tyg do skończenia 4 miesiaca po pół łyżeczki a później mam do niej zadzwonic.
Bo to taka nasza pediatra dochodzaca bo od porodu jest z nami a tu w naszej przychodni misia ma taka pediatre co jest do nie zaoptowana.
 
wogóle to jesli chodzi o gotowe produkty,to są one chyba raczej najwcześniej od 4go miesiąca-kaszki,zupki ,soczki,ale lekarze często proponują jednak nieco wczesniej niektóre rzeczy wprowadzać,kierują sie pewnie rozwojem dziecka-nie wiem:confused:,moje koleżanki też szybciej wszystko wprowadzały,a najczęściej te,które karmią butelką wprowadzają szybko,tuż po skończeniu 3go mies życia,a kilka nawet wcześniej kaszki ryżowe,no bo kleik to dopiero po 5tym mcu jest,albo też wprowadzają kaszkę kukurydzianą.Moja lekarka kazała zacząć kaszkę ryżową tę z jabłkiem podawać od tej minimalnej ilości-pół łyżeczki,najpierw np.w południe tylko,potem rano i w południe,potem częściej ,ale nie naraz w tym samym dniu zaczynać z soczkiem,czy jabłkiem i kaszką.Tak więc od trzech dni podaję soczek-ale łyżeczką,jutro dam mu ze 4łyżeczki już-narazie toleruje dobrze:-),pojutrze ,a może już jutro podam jeden posiłek z kaszką.:tak:.
Przy moim 1szym dziecku zupki gotowałam sama z warzyw z przydomowego ogródka,potem z mięskiem z krolika-które hodowaliśmy dawniej,albo z kurczaka,królik jest ok.bo nie uczula.Ale następne dzieci wychowałam na 'Gerberze' i "BoboVicie"-z obiadków i deserów najbardziej odpowiadał nam 'Gerber",a z kaszek jednak "Bobovita".Tym razem też będziemy z gotowych dań korzystać,mam do nich zaufanie,myślę,że podlegają rygorystycznym przepisom i kontrolom jakości.Teraz nie uprawiam grządek-z braku czasu,a w sklepie to chemia,tesciowa ma marchewkę i ziemniaki mamy swoje ,ale zrobiłam się wygodna i nie chce mi się bawić w gotowanie,miksowanie,ufam jednak tym produktom tych dwóch firm:tak:
 
Ja gotowe posiłku kupowałam sporadycznie np. kiedy gdzieś jechałam i wiedziałam że nie będę miała czasu sama ugotować. Nie dlatego że niemam zaufania tylko chyba bardziej z oszczędności. Warzywa mamy własne a mięso to dziadek poświęcał czasami swojego ukochanego gołąbka a teraz mamy króliki-18szt.:-D Poza tym 6m-cy chcę karmić tylko piersią, podobno dziecko jest wtedy zdrowsze i mniejsze jest ryzyko alergii. U mnie przy drugiej córce z tym zdrowiem to się nie sprawdziło, chociaż nie wiadomo co by było gdyby... Narazie mam już dwa słoiczki, ale narazie ich nie otwieram. Data ważn. jest wystarczająco długa żebym mogła sobie jeszcze pokarmić cycem, a jak będzie to zobaczymy.
 
ja za Agapa sloiczki tylko jak gdzies pojedziemy ...

probowalam dac malemu jabłko ale poleglam :-D krzywil sie jak bym mu dala cytryne :-D

slodziak :-D
 
no jestem jestem juz :D

wiem wiem nie daruje mu tak latwo ! :D bo owoce to witaminki i ma sie uczyc ze nie ma slodyczy tylko owoce :tak: :-D
 
ja za Agapa sloiczki tylko jak gdzies pojedziemy ...

probowalam dac malemu jabłko ale poleglam :-D krzywil sie jak bym mu dala cytryne :-D

slodziak :-D

U nas bylo tak samo dalam mu 3 rodzaje innych jablek, pozniej Hippa i dalej tak samo:-D
dlatego wczoraj byla marchew a dzis dalam ze 3 lyzki kleiku kukurydzianego no i smakowalo, dam mu jeszcze pare dni i wroce do jablka!!
Teraz czekamy na kupke bo cos ostatnio co dwa dni robi:wściekła/y:
 
reklama
Ja planuje od jutro urozmaicic diete, ale narazie skromnie bo tylko z kleik, zamierzam dosypywac troszke do mleka, ale mam nestle kleik i zasatnawiam sie czy mi przez cycka przejdzie.
A za jakis tydzien zaczne warzywka i owoce wprowadzac.
Musze wam wkleic zdjecie maluchow...jak znajde czas.
 
Do góry