reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

wiecie co tak sobie czytam wasze problemy ze skórą maleństw i nasówa mi się myśl że mojej koleżanki synek ma teraz roczek miał bardzo podobne problemy ze skórą jak dziecko Aniam, chyba nawet takie same objawy. ona też była na dziecie elimiinacyjnej i nic, potem Przemka lekarze kazali maścią ze sterydem smarować... wiele miesięcy się tak męczyli. Koleżanka prawie na wykończeniu bo juz nie wiedziała co robić. Jeździli do najlepszych lekarzy, ordynatorów itd. I przypadkiem ktoś już teraz nie pamiętam kto kazał zrobić małemu badanie kału. Okazało się ze Przemek miał bodajże drożdżycę przewodu pokarmowego (jeszcze z życia płodowego), dodatkowo jakieś pasożyty którymi też zaraził się od mojej koleżanki. kiedy zaczęli na to synka leczyć od razu była poprawa. dodam, że jej synek rozwijał się super prawidłowo, wspaniale przybierał na wadze, tylko cały czas miał te plamy czerwone-suche. Jakaś pani ordynator powiedziała jej niedawno jak małemu bardzo sie poprawiło że to niemożliwe że miał pasożyty bo za dobrze wagowo wygląda i kazała jednak używać maści ze sterydami,koleżance ręce opadły - lekarze też czasem są dziwni większość nigdy nie przyzna się do błędu. Ona opisywała swoją historię na forum gazety, postaram się poszukać linki do jej wypowiedzi. Może wam to coś pomoże
ona pisze pod nickiem: blueluna
wklejam tu jej wypowiedz do wątku szukajcie po nicku:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=578&w=46578674&v=2&s=0
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=578&w=44744733&v=2&s=0
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=503&w=39686740&v=2&s=0
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=42712232&v=2&s=0
trzymajcie się i trzymam kciuki by problemy skórne waszych maluszków się uspokoiły :)
 
reklama
asioczek pisze:
Aniam Majka AZS ani podejrzenia o nie, nie miała. Po licznych wiytach u różnych lekarzy i przejrzeniu wszelkich ksiąg mojego brata (lekarza) wiem, że nie zawsze AZS występuje w parze ze skazą. Czasami są przypadki samego AZS a czasami sama nietolerancja białka krowiego bez wysypki. U Majki właśnie podejrzewali skazę bez AZS. Większość lekarzy twierdziła, że dla małego alergika zbawienne jest mleko matki, chociaż nasza pediatra po ostatnim sympozjum przyjechała z nowymi wynikami badań i co ciekawe podobno zaczyna się zmieniać model postępowania w takich przypadkach. Czyli dieta eliinacyjna to bzdura, podobno już w USA i innych krajach nie eliminuje się niczego co sprawia problemy. I dodatkowo stwierdziła, że zapewne wytyczne dotyczące karmienia zostaną zmienione, jakieś tam badania wykazały, że dzieci po podwojeniu wagi powinny być dokarmiane czymś innym, bo w pokarmie matki często nie ma wystarczającej ilości mikroelementów i zaobserwowano wysoki odsetek przypadków anemii u dzieciaczków które pomimo podwojenia wagi były karmione tylko piersią. U dzieciaczków butelkowych ilość stwierdzonych anemii była mniejsza.
Mi samej trochę ciężko było podjąć decyzję o odstawieniu od piersi, ale jak w sumie 2 lekarzy do których mam duże zaufanie stwierdziło, że mieszanka będzie lepsza spróbowałam.
asioczek.....jezeli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmow to prawda ze w usa wprowadza sie je juz po ukonczeniu 3 miesiecy ...pod warunkiem wlasnie ze malec podwoi wage urodzeniowa ...dobrze trzyma glowke i jeszcze kilka wytycznych tam jest.
Unas tak wlasnie bylo Patrick juz w pierwszym tygodniu czwartego miesiaca jadl kaszke ryzowa jabluszko i banana no a pozniej coraz wiecej ..........troche bylo to dla mnie dziwne tymbardziej ze w polsce jest inaczej....moja mama tez twierdzila ze za wczesnie no i na BB tez dziewczyny pisaly ze najlepiej poczekac..............ale z kolei nasz pediatra i pani z takiej specjalnej poradni do spraw zywienia dzieci i kobiet w ciazy....tez kazala nam wprowadzac nowe pokarmy ...............jak narazie patrick wszystko dobrze toleruje ....no ostatnio mial wysypke ale tylko 1 dzien ..jak mu podalam pierwszy raz mango ze sloiczka .....ale teraz jest oki:):)
 
Aniam, siostra Bartka miala identyczne problemy jakk Twoja Ola.Popytalam sie troche,no i dowiedzialam sie- miala kaze,przez pierwszych pare miesiecy byla na mleku matczynim,bo ponoc na poczatku to jednak najlepsze rozwiazanie,potem przeszla na mleko sojowe i kaszki kukurydziane .Cos kiedys pisalas na temat mleka sojowego,ale chyba ze to ty pijesz.Nasza pediatra twierdzi ze dzieci uczulone na mleko ,to tez czesto sa uczulone i na sojowe,ale w przypadku Elizy tak nie bylo i nastapilo polepszenie.Poza tym,Aniu,nie wiem czy podajac tylko jeden raz mleka mod. nastapi polepszenie,chyba nie tak szybko,tak jak w tanach alergicznych pewnie uplynie troche czasu.Wiec tak jak ktos juz tu napisal,jak sie zdecydujesz,to choc przez pare dni podawaj,a swoje mleczko odciagaj i zamrazaj coby laktacji nie zaklucic.
Poza tym tak sobie myslalam,a czy mozliwe ze tu w ogole nie chodzi o alergie pokarmowa tylko o jakas inna????????? Wiem ze to malo prawdopodobne bo nie to objawy,ale juz sama nie wiem...
Szkoda ze lekarze nie maja zdania na ten temat,bo tak samemu jest pewnie ciezko podejmowac decyzje,ale niestety czesto sie zdarza ze rodzice musza sami szukac,dopytywac sie,czytac...A kiedy sam proponujesz wlasnego rozwiazania lekarzowi,to jeszcze sie obraza ze lepiej wiesz :-[
 
Inkaa !!! Z nieba mi spadlas! mozesz mi podac jakies namiary na te twoja kolezanke ? Albo chociaz zapytac sie jej u jakiego lekarza leczyla synka i gdzie robila badania na te grzyby ? Mysle, ze u Oli to moze byc wlasnie ten problem- bo po pierwsze, wiekszosc z tych zmian skornych wcale jej nie swedzi, a po drugie ona ma ciagle problem z jelitami- czesto az sie cala zwija.
 
Aniam, jak ja bardzo chciałabym, żebys zanalazła przyczyne problemów Oli...!!!
Moze faktycznie trzeba zrobic też wyniki badań kału...
 
Jestem dumna z Jasieńka, bo jedzenie z łyżeczki świetnie mu już idzie. Właściwie w przypadku zupki to cała ląduje w brzuszku, a nie na pieluszce czy śliniaczku ;D Troszkę gorzej jest z kaszką, bo jak ją za długo w buzi potrzyma, to zmienia konsystencję na płynną i wtedy nam ucieka bokiem ;)
Wczoraj z okazji ukończenia 6 miesiąca dostał deserek z domieszką jogurtu. Smakowało, skutków ubocznych nie zauważyłam :laugh:

Aniam - już to kiedyś pisałam, ale nie wiem, czy przeczytałaś. Moja koleżanka miała ogromne problemy ze swoim synkiem. Po 7 miesiącach lekarze wpadli, że to bardzo rzadkie, ale możliwe, uczulenie na pokarm matki. Jak przeszła na mieszankę wszystko minęło. Nie wiem, ale może spróbujesz np. przez jeden dzień podawać tylko mieszankę (choćby łyżeczką, żeby nie nauczyć picia z butelki), a swoje mleczko odciągniesz, żeby nie zmiejszyć laktacji i zobaczysz, czy to coś da?
 
Inkaa dzieki wielkie za tą informacje :-*
jak najszybciej postaram sie zrobić badanie kału
dużo by wskazywało na to własnie u Maksia ::)
 
reklama
Aniam pisze:
No wlasnie Mamaoli- ja tez czytalam i slyszalam od lekarza ze skaza i AZS to jedno i to samo.

Ola ma znowu szorstka czerwona buzie, plamy na karku i szyi, czerwone kropki i szorstkie placki w pachwinach i na udach. Tak sie zastanawiam, moze jesc jednak wszystko i sie nie przejmowac a samo przejdzie ??? Tak poradzili w Anglii mojemu koledze. Czy moze lepiej przejsc na mieszanke ?
Cholera, a moze to sa jakies braki skladnikow ???
Nic juz nie wiem, ale cos musze zrobic.
Moze sprobuje z ta mieszanka- chociaz na jedno karmienie ?
Tylko, ze jak mieszanka, to jaka- zwykle mleko czy jednak bebilon albo nutra ???
Asioczku, odezwij sie

Aniam i Mamo Oli w samej definicji AZS nie ma powiedzianego, ze musi występowac ze skazą na białko krowie. Bardzo często występuje więc potocznie uważa się, że jak jedno to i drugie.

Nie wiem czy trafiłyście na forum o AZS tam chyba tez mozecie kilka cennych rad znaleźć i podpytac juz bardziej doświadczonych rodziców.
http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/index.php

Aniam, żeby efekt zmiany mleka był miarodajny na kilka dni musiałabys wszystkie karmienia zastapić mieszanką. Lekarzem nie jestem i nie podejmuje się ryzyka leczenia przez net i stawiania diagnozy, ale ja po wykluczeniu różnych świństw w posiewie kału spróbowałabym z mieszanką. Jaką ciężko doradzić, bo u Majki zmian skórnych nie było, ryzykowałam tylko a może aż jednodniowym bólem brzuszka. Gdyby u nas zmiany skórne występowały to chyba najpierw spróbowałabym z mieszanką leczniczą Bebilonem Pepti lub Nutrą, jeżeli byłaby poprawa to wtedy stopniowo mleko normalne modyfikowane bym wprowadzała. Ale mimo wszystko wolałabym wszystkie zmiany skonsultować z pediatrą/ alergologiem. Było mi łatwiej wprowadzać zwykłe mleko modyfikowane, bo niejako dostałam błogosławieństwo pani profesor.

Trzymam kciuki abyscie znalazly przyczyne Waszych problemow. Nam sie udalo znalezc rozwiazanie i zaraz mi lepiej.
 
Do góry