reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

reklama
Agata młóciła ze świątecznego stołu schab ze śliwką i pierś z indyka z morelami (sama piekłam) -mięsko smakowało jej niesamowicie :) szatkowała wszystko dokładnie dziąsełkami :-)
 
Giga dzisiaj też miała świąteczne jedzonko - owasiankę z gruszkami i jogurtem na śniadanko i kurczak z soczewicą i zimniaczkami na obiad. chyba smakowało...i bez żadnego buntu ze strony żołądka (odpukać...)
chyba powoli będziemy gotować wspólne jedzenie :-D
 
a Maksik zajadał zupę rybną:laugh2: :laugh2:
i odrobinkę karpia

Osinko - zazdroszczę umiejętności Agatki, bo Maks jakoś nie może wpaść na to żeby rozduszać jedzonko dziąsłami i wszystko łyka a potem się krztusi:baffled:
 
ja zrobilam Bartkowi biszkopcik bezglutenowy , coby o suchym pysku nie siedzial :-) ale pojadl tez rybki, ciasta z uszek i popil kompotu z suszu.
a od jakiegos czasu co drugi dzien daje mu na sniadanko kanapeczki z topionym serem pokrojone w kosteczke, jest zachwycony ;-) a tego glutenu juz sie tak nie obawiamy
 
ja nie dałam jagodzie nic z wigilijnego stołu....nie potrafię przełamać swoich oporów, ale za to dzisiaj w nagrodę z okazji skończeńa 9miesięcy dostała deserek z hippa jabłko z mangiem i z twarożkiem, jeszcze nie widziałam,żeby coś jej tak smakowało...
z glutenem poczekamy jeszcze przynajmniej miesiąc
 
Jasiowi też najbardziej smakowały opłatki. Zajadali się nimi razem z tatusiem. A innych wigilijnych przysmaków też mu nie dawałam, jedliśmy w tym roku specjalnie ze względu na Jasia dużo wcześniej, więc była to jego pora deserku i wmócił bananka. Na otarcie łez potem jeszcze dostał chrupka :)
 
reklama
Brian zajadal sie rosolkiem z babcinymi kluseczkami a pozniej ziemniaczki z sosikiem i kawalek mieska:tak: rowniez nie obeszlo sie bez ciasta:laugh2:
 
Do góry