reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

Kasia, moja też taki żarłok!
niania daje jej o 14 kaszkę, ja przyjeżdżam o 15 to myślisz że co robi Agata?? wcina jak wściekła moje mleko, kończy o 15:45 8) dopiero wtedy mogę sama zjeść obiad hihihi

 
reklama
U Was to te jedzenie widze ze ogarnięte. U nas zalezy. Ale oprocz cyca Kuba kolo 13 dostaje zupke jarzynowa. A gdzies o 17 a czasem wczesniej o 12 dostaje deserek. A tak to cyc co 2,5h.
 
u nas tez dalej kroluje cyc, zaczelam juz pomalu wprowadzac w poludnie zupke lub marcheweczke ale jedzenie idzie jeszcze topornie bo dopiero od kilku dni, ale juz zaczne wprowadzac kaszki i deserki od przyszlego tygodnia :).
Chcialabym przestac karmic piersia w nocy, moze ktos ma jakas dobra rade jak to zrobic?
Myslalam juz nawet o przeniesieniu Selinki do swojego pokoju ale jakos sie boje :-[
 
A mój Kuba to przykład niejadka jak uda mi się dać mu pół słoiczka zupki albo deserku to sukces.
Skubaniec mały potrafi ładnie jesc łyżeczką tylko nie chce i nie ważne czy to są słodkie gruszki czy jażynowa z królikiem on jest na nie i już.
Ale cycuś zawsze jest dobry i do jedzenia i do uspokojenia i do pocieszenia i do przytulenia i wogóle jest the best.
Mimo, że nie chce jeść to daje mu w południe zupkę i popołudniu deserek - bo lekarka nastraszyła mnie anemią. Zawsze coś połknie może z czasem się przyzwyczai. I jak tu odstawić takiego uparciucha od piersi jak to jest podstawowe jego jedzenie, mieszanki nie ruszy.
 
Cieszcie się tym królowaniem cyca, jak długo się da! :) Też bym tak chciała. Zwłaszcza teraz, po powrocie do pracy, jeszcze bardziej mi żal, że Jasieczek z cyca zrezygnował :( Bo co za różnica teraz czy jest ze mną czy z babcią? Ech, głupie myśli przychodzą mi do głowy...
 
Pytia taki był wybór Jasia ja też bym chciała żeby Kuba jadł co jakiś czas mieszanke bo mogłabym zostawić go na dłużej a tak to jestem uwiązana nie moge odciągnąć za dużo pokarmu bo mam już tak uregulowaną laktację, że ciężko i ten stres ,że jak strace mleko to co on będzie jadł.
 
a u nas posiłki też się uregulowały głównie przez to że niania nie może dać cyca na zawołanie ;)

7 rano - cyc (oba ;D)
8 - całe jabłko świeżo starte!
9:30 - moje mleko z butli około 120 ml
drzemka
12 - pół słoiczka ziemniaków z dynią i reszta mojego mleka
15 - 90 ml sztucznego
17-17:30 cyc
20 - cyc (oba)
i dobranoc
no i jedno karmienie nocne

do tego jeszcze butla herbatki na spacerku

a dziś - były pierwsze 2 chrupki kukurydzine - dużo zostało na rączkach, bluzce, spodniach a nawet ... na uchu :laugh:
 
A ja Oskarkowi zrobiłam w papkę z brokułów. Ugotowałam brokuły, mięsko - wymieszałam i zalałam wywarem z warzyw (bo oprócz tego gotowałam jeszcze pietruszkę, ziemniaka, marchewkę i seler na papkę warzywną). Wcinał aż mu się uszy trzęsły. No i dałam mu potarte jabłuszko - wściekał się jak się skończyło. Wiecie co ? Większą radość mi sprawia jak sama mu robię jedzoko i on to je niż te ze słoiczków.
 
reklama
U nas nadal króluje "diduś" i w dzień i w nocy. Mało tego - Szymon przestał chcieć jeść z łyżeczki (a od urodzenia łykał z niej witaminki i syropki), podobnie jest z piciem z butelki - wypróbowaliśmy już różne smoki i różne łyżeczki - jak do tej pory totalna porażka!!!
 
Do góry